Warszawa zaginiony SAURON odnalazł się po 4 miesiącach :)...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 09, 2012 15:24 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

Też nie lubię kaleczyć drzew pineskami, ale wyszłam z założenia, że muszę to zrobić, bo tych ogłoszeń mi nie zrywali tak jak jak pozostałych.
Zostało mi sporo takich małych koszulek, szerokiej taśmy także, mogłabym Ci podarować, choć trochę się zastanawiam, czy te ogłoszenia to Ty sama drukujesz i kleisz na mieście? I Ty ponosisz koszty?
Miej na względzie, że tak jak napisałam wyżej mogę odstąpić kilkadziesiąt koszulek i dwie całe rolki szerokiej taśmy. Kupiłam tę szeroką, ale wygodniej mi było kleić wąską. Pinesek też mi trochę zostało.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie paź 21, 2012 11:49 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

Aniu, kochana - codziennie o Tobie myślę i o Sauronie i jego zadziwiającym zniknięciu. I Twoim życiu teraz, po tym co się stało...Czy kto Ciebie wspiera?

Rozstania, to smutna sprawa. Aniu daj jakiś znak, martwię się, ściskam.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 22, 2012 13:25 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

Kontaktowałam się z Anią na FB.
Sauron dołączył niestety do rzeszy bezdomnych kotów, ponieważ jego duża straciła wiarę w jego odnalezienie. I jak rozumiem nie jest w stanie kota szukać.
Kilka dni temu zaoferowałam pomoc i instruktaż jak wieszać ogłoszenia, bo to jest jedyna w tej chwili metoda aby kota odnaleźć, ale jak narazie odzewu ze strony Ani nie ma.
Ja chyba też już przestaję wierzyć w odnalezienie Saurona, podobnie jak Wenus, Maciusia czy Mgiełki z Olsztyna.
Bo żeby kota odnaleźć trzeba go po prostu szukać. Nie wyrywkowo czy przypadkowo, tylko stale i metodycznie.
O tym wiele tu już napisałam, więc nie będę się powtarzać.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon paź 22, 2012 15:41 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

To Almare jest?
Myślałam, że wyjechała :roll:
Iwonami pisze:Ja chyba też już przestaję wierzyć w odnalezienie Saurona, podobnie jak Wenus, Maciusia czy Mgiełki z Olsztyna.Bo żeby kota odnaleźć trzeba go po prostu szukać. Nie wyrywkowo czy przypadkowo, tylko stale i metodycznie.

Nic dodać, nic ująć :cry:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Pon paź 22, 2012 16:34 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

dana2509 pisze:To Almare jest?
Myślałam, że wyjechała :roll:
Iwonami pisze:Ja chyba też już przestaję wierzyć w odnalezienie Saurona, podobnie jak Wenus, Maciusia czy Mgiełki z Olsztyna.Bo żeby kota odnaleźć trzeba go po prostu szukać. Nie wyrywkowo czy przypadkowo, tylko stale i metodycznie.

Nic dodać, nic ująć :cry:


Bardzo to smutne :cry:
Mgielka - juz chyba zapomniana :cry:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Pon paź 22, 2012 19:37 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

Wróciłam właśnie z Żoliborza, z okolicy gdzie wyskoczył przez okno Sauron.
Wisi jedno jedyne ogłoszenie. (Niestety mało czytelne :( )
Ogłoszenie, które powiesiła Marzenia11.......
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon paź 22, 2012 19:39 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

Jeżeli Ania wyjechała, to gdyby zmarznięty Sauron chciał wrócić do domu, to zastanie zamknięte drzwi?
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 22, 2012 20:00 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

lamiglowka pisze:Jeżeli Ania wyjechała, to gdyby zmarznięty Sauron chciał wrócić do domu, to zastanie zamknięte drzwi?

Ania nie wyjechała. Skontaktowałam się z nią na Facebooku, bo tam bywa.
Moim zdaniem czeka, że kot sam wróci do domu. Albo żeby go inni szukali, bo sama nie ma siły. Ogłoszeń nie rozkleja. Zajęta jest pracą.
Musiałby się wydarzyć cud nad cudami, żeby kot się odnalazł.
W takie cuda, zwłaszcza gdy się kota szuka podobnie jak koty w Olsztynie, to ja jednak nie wierzę.
Mam wrażenie, że to kilka z nas najbardziej boli zaginięcie kociny. Autorka wątku już tu raczej nie zagląda.
Poza tym ma już nowego kotka. Jakoś to przeoczyłam.
viewtopic.php?f=1&t=145420&p=9216996#p9216996
.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw paź 25, 2012 1:13 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

Powiesiłam dzisiaj w końcu raz a dobrze czyli sporo ogłoszeń. To kropla w morzu potrzeb, ale w końcu udało mi się wyjśc na dłużej i podziałac. I dostałam dwie rolki grubej taśmy klejącej... Najpierw rozwiesiłam w okolicach i wieszając niedaleko domu Almare jedna pani powiedziała mi, ze od dw,óch tygodni jak idzie o 5.30 do pracy to widzi dużego czarnego kota. Generalnie sporo osób podchodziło do ogłoszeń i je czytało, co zważywszy na porę mnie mocno zaskoczyło. Zziębły mi ręcę, więc starałam się obwiesic kluczowe miejsca, gdzie chodza mieszkańcy, czyli okolice stacji metra i przystanków, zwłaszcza na Pl. Wilsona. Szkoda tylko, ze jutro już prawdopodobnie nic z ogłoszeń nie będzie bo ma byc cały dzień deszcz...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 25, 2012 3:20 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

Siedzę sobie i pracuję. Czas na pracę mam w zasadzie w nocy. Zajrzałam na forum i zobaczyłam Twój wpis.
Marzenko, ja chciałabym mieć nadzieję, że Almare się zmobilizuje i odezwie się do mnie. Jestem gotowa iść z nią i rozklejać ogłoszenia. Mam plastikowe koszulki, mam taśmę, pineski. Wtedy deszcz nie straszny. Może padać. Później ogłoszenia należy tylko uzupełniać. Wystarczy raz w tygodniu. Po to, żeby ludzie wiedzieli, że kota się nadal szuka.
Almare pisała mi, że ma wydrukowane ok. 200 ogłoszeń więc gdyby wykleić wszystkie, to nie wierzę żeby nie znalazł się ktoś, kto Saurona nie widział.
Tobie należą się ogromne podziękowania za to co robisz i co zrobiłaś do tej pory. Gdybym ja miała takiego pomocnika jak Ty gdy poszukiwałam Ogryni.....
Jednak uważam, że ani Ty ani ja nie rozpoznamy Saurona na podstawie zgłoszeń, bo go nie widziałyśmy na oczy. Swojego kota się "czuje", czyjegoś raczej nie. Zwłaszcza, że on nie ma żadnych znaków szczególnych.
Bardzo mi leży na sercu los tego kociny, a po wymianie wiadomości na FB z jego właścicielką, zastanawiam się czy nie bardziej niż jej....
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw paź 25, 2012 9:48 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

Ja mam nadzieję, ze będę mogła iśc po raz kolejny tak jak sobie zaplanowałam. Ale ostatnio aż się boję planowac, bo los wyskakuje mi z różnymi i to złymi rzeczami - walczę z chorobami mojego stadka a wtedy mam dwie godziny drogi do i z lecznicy plus kolejka i wizyta. Mam plan obklejenia ogłoszeniami pewnego obszaru i chcę to zrobic. A potem już nic ode mnie nie będzie zależało. Natomiast czuję ze tak trzeba zrobic i już. Wnikac w niczyje motywacje nie będę, każdy ma swoje sumienie i refleksjynośc i odpowie sobie w pewnym momencie życia na różne pytania i będzie się mierzył z efektami działań. Liczę na to, ze mimo wszystko ktoś się odezwie. Wczoraj już ta pani która mi powiedziała o czarnym kocie własnie mówiła, ze chciałas już dawno zadzwonic ale nie widziała ogłoszen. No własnie. Dlatego trzeba działac a to zrobic mogę.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 25, 2012 13:09 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

Opiekuję się mieszkaniem mojej cioci na Hozjusza, to jest po drugiej stronie Krasińskiego w stosunku do miejsca zaginięcia Saurona. Znam tę okolicę bardzo dobrze, bywam tam od ponad 30 lat. Teraz nawet kilka razy w miesiącu. Znam ludzi tam mieszkających, większość kocha zwierzęta. Wiem, że gdyby tylko wiedzieli, że taki kot jest poszukiwany, to rozglądaliby się. Byłabym gotowa oblecieć okoliczne wille i powrzucać do skrzynek ulotki, ale nie mam ogłoszeń, nie mam zdjęcia Saurona i nie mam funduszy na wydrukowanie ładnych ogłoszeń z kolorowym zdjęciem.
Jest jeszcze jedno, czego się obawiam. Mam wątpliwości, czy gdyby zadzwonił ktoś do Almare i trzeba byłoby pójść i sprawdzić jakieś miejsce, czy ona to zrobi? Odniosłam wrażenie, nie wnikając w powody, że jej zapał do poszukiwañ jest bliski zeru :(
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw paź 25, 2012 13:19 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

To ja faktycznie byłam przy Hozjusza ale po drugiej stronie Krasińskiego.
Mam dużo ulotek od Almare, mogę przekazac, postaram się tez tam podejsc moze nawet dzisiaj.
Natomiast fakt faktem - nie sprawdzę zgłoszenia bo nie znam Saurona. To już jest w kwestii Almare i - brzydko mówiąc - jej problem :D tzn nie zrozumcie mnie źle - mi chodzi tylko o to, zebym zrobiła to co mogę zrobic a wtedy będe spac spokojnie, bo Sauron mnie dręczy.... ja bym poleciała od razu, ale nie wiem czy tak nie robi Almare bądź jej chłopak, nie wnikam w to bo nie o mojego kota chodzi. Więc nie rozliczam nikogo z działania, jedynie siebie z danych zobowiązań.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 25, 2012 13:53 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

Ja podejmuję się i robię rzeczy w których widzę sens. Z braku czasu z powodu codziennych obowiązków. Tutaj mam wątpliwości. Jeśli Almare okaże chęć współuczestniczenia w poszukiwaniach, wtedy jest sens działać dalej. Jeśli natomiast jej postawa będzie taka jak w tej chwili, uważam że nasze ewentualne działania będą stratą czasu.
Ja też jestem przejęta losem tej kociny. Bardzo....
Widzę go zziębniętego, głodnego, zagubionego i przestraszonego, stale mam przed oczami taki obraz :(
http://www.fotosik.pl/u/almare1981/zdje ... um/1242132
Czy można zapomnieć te oczy? :cry:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw paź 25, 2012 18:53 Re: W-wa Żoliborz. Zaginiony SAURON. Potrzebna pomoc w złapa

Wyruszam do Arkadii po żarówki i tymianek do inhalacji dla Mikuni. W drodze powrotnej powieszę ogłoszenia w części od pl.Grunwaldzkiego w kierunku pl. Wilsona a ściślej chyba własnie Krasińskiego- ile mi sie uda. Wykorzystałam wszystkie swoje koszulki, tam gdzie będzie jakieś zadaszenie wywieszę bez.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ak007, Jacex123 i 65 gości