MIKUŚ pisze:wiiwii pisze:Tak, na pewno, tylko jeszcze nie wiem kto będzie moim kierowcą. Wiem za to, że klatka-łapka potrzebna jest do złapania tego neuro kotka, więc postaram się szybko zorganizować zwrot i przewóz.
Jakiego neuro kota?
Nie martw się, to jest kot o którym pisałam Ci kilka dni temu w sms-sie, czy na pw. Ale ja biorę go do siebie, nie obciążę Was. Jeszcze muszę złapać ostatniego małego, z tych co łapałyśmy razem na oś. Piastów i ich matkę. Podobno kotka już ledwo powłóczy łapkami - coś jej jest. Ale to moje zmartwienie. Wy macie swoje koty.