Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
lidka02 pisze:Świetne wieści jesteście dobrymi rodzicami![]()
A co do jednego kociaka myśle że jak was nie ma dużo to powinniście zostawić sobie dwa .Dwóm nie będzie smutno jak was nie będzie , a jeden będzie po prostu tęsknił i się nudził ,widzę to po swoich ...Więc za dwa
a trzeciemu szukać domek , ale szczęściarze
![]()
![]()
raiya pisze:Dziś byłam z kotkami u weta. Maluchy rano kichaly, szczególnie jeden- to kichanie było już na początku, ale nie przechodziło- wolałam żeby ktoś to zobaczyl. Poza tym skonczyla mi się biodacyna do ocząt, a bez recepty nie dalo rady.. Doktor zajrzał w każdą dziurkę, osluchał, zmierzył temperaturę, wypytał i dał dalej biodacynę immunodal w tabletkach. Kociaki strasznie zle zniosły podróż samochodem do weta- szczególnie najmniejsza dziewczynka. Bylo głośno i bardzo duszno, wszystkie ziały z otwartą buzką i bardzo szybko oddychaly- już chciałam wracac. Ale już bylo blizej niż dalej do weta. Najglośniej darlo sie maleństwo przy mierzeniu temperatury- ona jest bardzo ruchliwa, glośna i generalnie zaczepna:) Takie male gówniarstwo:) Artura ulubienica spokojnie, pisnela tylko raz dzielna kobietka, w domu pięknie zjadła tableciorę (w przeciwieństwie do rodzenstwa, ktore jeszcze dziś muszę z tabletką przechytrzyć), w transporterku leżała jak dluga klucha w samochodzie i u weta, za to po powrocie do mieszkania- fikała:) A chlopak- pingwinek jest tak pomiędzy łotrem a słodzinką- wszytskich bierze na swoje słodkie oczyska (ma naprawdę przepiękną buziulę) i mruchenie:)
Generalnie jest dobrze, ale wet jak uslyszał, ze w schronie byla panleukopenia, bardzo dlugo mi mówił o tym, jak powinnam być czujna na każdy objaw- przede wszytskim ospalośc i brak apetytu. Ale jedno i drugie, odpukać, na razie im dopisuje:) Za jakiej 1,5 tygodnia trzeba je odrobaczyć, a za jakieś 3-4 tygodnie- można szczepić, jeśli nie będzie juz kichania. TŻ będzie w Polsce do 10 lipca, na razie mogą u nas być. Aha, nie napisalam najważniejszego:) TŻ po powrocie do weta był tak zachwycony swa Ulubienicą, ze powiedział: "Ja ją biorę, nie ma bata"Także jedno malenstwo na pewno zostanie u nas, ja go jeszcze moze namówię na drugi. A trzecie można byloby ogłaszać i szukać domku, by wyadoptować bezpośrednio od nas.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 481 gości