Częstochowskie kociary i reszta świata :) cz. II

pralina pisze:nie wiem czy złego, kot się strasznie ślini. Co się położy to mokra plama. Ślini się chyba głównie jak śpi

Daleko masz na tego Dunikowskiego?
Jest tam dwoje młodych lekarzy z pasją i sercem.
Można spróbować.

lek. wet. Mirosław Jędruszko ul. Jasnogórska

ślinienie może być objawem groźnego zatrucia, a może to "tylko" calici i jakieś atrakcje typu nadżerki w pysku. Albo ciało obce.

Znikaaaaam bo umieraaaaam

u Jędruszki byłam ale pierwsze wrażenie kiepskie, jakoś tak... brudno. Na Dunikowskiego zrobią kotu USG jak by trzeba i inne badania?

pralina pisze:u Jędruszki byłam ale pierwsze wrażenie kiepskie, jakoś tak... brudno. Na Dunikowskiego zrobią kotu USG jak by trzeba i inne badania?

Badania krwi- morfologia, biochemia- napewno, sama robiłam moim w zeszłym tygodniu.
Co do USG, to trzeba by zadzwonić i zapytać, bo tego nie wiem.

ok, dzięki. Teraz śpi i jest ok jak do jutra się nie poprawi trzeba będzie jechać.

Daj jutro znać, co z kociakiem :ok:

.

ok , przez chwilę przeszło mi przez głowę że to może wścieklizna bo miała ostatnio jakieś "bliskie spotkanie trzeciego stopnia" zakończone niewielkim ubytkiem futra, ale je i pije normalnie.

hejka

pralinka nie mysl o najgorszym...
może się okazać, że to jakaś pierdółka ale lepiej podjechać i przebadać Kociastą

pomimo paskudnego widoku za oknem życzę w miarę udanego dnia

Jeśli byłoby to spotkanie z lisem lub innym dzikim/leśnym zwierzęciem, to wtedy wścieklizna byłaby prawdopodobna.

Może i u doktora Jędruszki nie jest jakoś super nowocześnie, no i gabinet mały, ale ma USG, krew pobierze i wyśle ciebie z fiolką do labu. Ja go polecam w pierwszej kolejności.
A jak nie on, to TRI-VET na Sikorskiego.
Jeśli chcesz badać krew na Dunikowskiego, to tylko w labach zewnętrznych.

Już chyba jest ok. Rano poleciała na spacer. Całą noc siedziała w domu. Już chyba przeszło. Wczoraj wcale nie chciała wyjść. Pewnie ją pies lub kot sąsiadów potarmosił. Dzięki za wszystkie informacje

miły dzionek, pogoda w sam raz na spacer. Polecam okolice na Wartą od ul. Drogowców. Można obejrzeć : dzikie ptactwo, różnej maści dzikie stworzenia, mniej dzikie typu konie i owce , ciekawą zabudowę z okresu wczesnego PRL-u, bezdomnych piekących ziemniaki., malowniczy pustostan , pieszych , konnych , jednoślady itp. Było też dwóch panów z bobaskiem w wózku

, bobasek spał sobie spokojnie a panowie konwersowali patrząc na wodę- miły widok. Szkoda tylko że wszystko tym terenowym dziadostwem rozjeżdżone

, na szczęście koleiny są już tak głębokie że już chyba tym g****m nie będą bardziej dewastować. Chyba będą coś tam robić widać jakieś prace porządkowe. Mam nadzieję że nie położą kostki i nie zrobią paskudnej alejki. Na zdjęciu chyba młody łabędź, tak mi się wydaje.
miłego dnia

Pralina a te okolice co opisujesz to wzdłuż Warty w stronę tesco czy w stronę Galerii?
choć chyba opisujesz w stronę tesco bo tam tak własnie dziko jest