Pakt Czarownic XXXI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 08, 2012 10:00 Re: Pakt Czarownic XXXI

AYO pisze:Nie śledzę tego jakoś szczególnie, ale od przedwczoraj mam globusa fest, pomimo słoneczka. No i wracam ci ja wczoraj do domeczku o zachodzie a tu łysy w pełnej krasie :x
Wielki jak stodoła :x
Noc w plecki, wewiór zjeżony, wzrok mętny :x
Niech mnie ktoś dobije :evil:


Wrrr, ja od dzisiaj :evil: Dodatkowo klasyka gatunku, czyli noc z otwartymi oczami :roll:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 08, 2012 10:33 Re: Pakt Czarownic XXXI

Ja tam spałam znakomicie :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 08, 2012 12:30 Re: Pakt Czarownic XXXI

Jest cos na rzeczy, bo jakas podqurefiona chodze :mrgreen:
Zara .... co to mi mówili dzis w radio, że na słońcu coś tam w niedługim czasie ma być i to pewnie to :roll: No i pełnia to wiadomo 8)

Trzeba przetrwać nerwostany wiosenne :ok:

Kota po sterylce gooopia lize brzucho jak wsciekła (pewnie swędzi). A jak kubrak jej załozę lata jak petarda -porusza się ruchami nagłymi, strzelającymi od sciany do sciany :mrgreen: . Z uwagi na bezpieczeństwo nie zakładam jej pizamy. Już wczoraj wetka dała jej extra zatrzyk przeciwzapaleniowy-cos tam, bo tak sobie brzucho ślina rozmacza :roll: Macie jakies doświadczenia/ rady z takim endywidoom ? :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw mar 08, 2012 12:36 Re: Pakt Czarownic XXXI

psiamo-jednak zwykle boczne cięcie mniej kota intryguje :(
pozostaje chyba kołnierz dla jej dobra, zdejmowany do jedzenia i picia.
Sama to już wiele razy przerabiałam i widzę,że po jednym dniu kot uczy się z nim żyć.
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 08, 2012 12:43 Re: Pakt Czarownic XXXI

Tutaj w ogóle nie są robione ciecia boczne, zapytam przy okazji dlaczego 8)
Dzieki beciu, o kołnierzu nie pomysłałam. Jak mała nie przestanie tam gmerać spróbujemy i z tym. Teraz albo ciagle kota nosze (i wtedy jest zajęta kochliwym buziakowaniem dużej oraz mruczeniem na trzy oktawy :mrgreen: ) albo ciągle czymś zajmuję, żeby nie lizał. Żadna wczesniej tak sie nie interesowała swoim brzuchem jak ta. I co ciekawe nie wyciaga sobie szwów tylko zawziecie brzucho myje utrzymując go w niepożadanej wilgoci :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw mar 08, 2012 12:56 Re: Pakt Czarownic XXXI

od lizania rana się rozlezie raz dwa. Ja bym nie czekała i zapakowała ją od razu. Okrutne to może rozwiązanie ,ale skuteczne i dla jej dobra..
Tylko musisz tak dobrac rozmiar kołnierza,aby sobie z kolei rany nie rozwliła od niego..jak zacznie kombinowac ..najlepiej taki 10-12 mm i na posiłki zdejmować.
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 08, 2012 13:07 Re: Pakt Czarownic XXXI

Też mnie łeb.... nap....

Miłego Dnia Kobiet Siostrom Czarownicom!!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 08, 2012 13:17 Re: Pakt Czarownic XXXI

Vil podobno na głowę jest skuteczne moczenie nóg w misce z gorącą wodą...Tak nam kiedyś nasz dobey wet podpowiedział, jak Asia z Fundacji umierała w poczekalni...Podobno działa
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 08, 2012 13:25 Re: Pakt Czarownic XXXI

Zobacze po pracy i zdecyduje co dalej :wink:

A nie jest to na zasadzie walnięcia się w palec czyli odwracanie uwagi od bolacego łba ? :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw mar 08, 2012 13:28 Re: Pakt Czarownic XXXI

psiama pisze:Zobacze po pracy i zdecyduje co dalej :wink:

A nie jest to na zasadzie walnięcia się w palec czyli odwracanie uwagi od bolacego łba ? :mrgreen:

nieee coś o krwi i żyłach było...że się naczynia rozszerzają czy coś ...
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 08, 2012 13:35 Re: Pakt Czarownic XXXI

jozefina1970 pisze:Nieee, no ja nic strasznego takiego to znowu nie robiłam - mam na swoim koncie butelkę po piwie (grubą, porządną jakie drzewiej bywały) roztrzaskaną w drobny mak o rurę od kaloryfera (grubą, porządną i tak dalej ;-), jakies dwie szyby drzwiowe też wytrzaśnięte i tym podobne kwiatki. Teraz nawet jakbym chciała to się porządnie wkurzyć nie mogę bo kotę wystraszę 8)
Obraz tupania na prezesa rozbawił mnie do łez 8)



:ryk: :ok:

AniHili pisze:[

A ja na koty się nie wkurzam jakoś drastycznie, nawet mimo skoków i ryków o 5 rano, a także ataków przy pomocy Gąbeczki Mocy :strach: :lol:


:?:

becia_73 pisze:
psiama pisze:Zobacze po pracy i zdecyduje co dalej :wink:

A nie jest to na zasadzie walnięcia się w palec czyli odwracanie uwagi od bolacego łba ? :mrgreen:

nieee coś o krwi i żyłach było...że się naczynia rozszerzają czy coś ...


Ja mam taką koleżankę co dojeżdża do pracy PKP...Wsiada do niego coś około 5 rano więc globusa zazwyczaj odczuwa za jakiś czas w pociągu. Wychodząc z niego i czując najazd migreny podchodzi zawsze do dworcowego kiosku (około 6.15 rano) i...kupuje Alka-Seltzer (na kaca) - mina paniusi w kiosku bezcenna. Za to właśnie tenże antykacowy lek rozszerza naczynia, pomagajac tym samym dotlenić łepetynę i to jest jedyna rzecz jaka przynosi jej ulgę (mnie niestety nie :( )

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw mar 08, 2012 13:36 Re: Pakt Czarownic XXXI

Słynną Gąbeczkę pokażę wieczorem i opisze całą jej dramatyczną historię w naszym wątku :mrgreen:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 08, 2012 13:38 Re: Pakt Czarownic XXXI

AniHili pisze:Słynną Gąbeczkę pokażę wieczorem i opisze całą jej dramatyczną historię w naszym wątku :mrgreen:

brzmi ciekawie :ok:


A tak BTW


Wszystkiego Najlepszego Kochane Czarownice z okazji Dnia Kobiet Obrazek

Obrazek

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw mar 08, 2012 13:48 Re: Pakt Czarownic XXXI

:mrgreen:

Dziękuję pięknie za życzenia, dołączam swoje :kotek: Fotka boska :D
Ja mam na biurku w pracy tulipana w słoiku :wink:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 08, 2012 14:04 Re: Pakt Czarownic XXXI

Ani...zdjęcie już stare ale zawsze bardzo przydatne na forum :wink: . Kiedyś na swoim wątku wrzuciłam je z podpisem "o Pani, przyjm w ofierze te kwiaty i to padłe zwierzę" :mrgreen:


U mnie też jeden marny tulipanek od taty i może na nim się dziś skończy :?

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 44 Kocie Wyspy, misiulka i 642 gości