Jest cos na rzeczy, bo jakas podqurefiona chodze
Zara .... co to mi mówili dzis w radio, że na słońcu coś tam w niedługim czasie ma być i to pewnie to

No i pełnia to wiadomo
Trzeba przetrwać nerwostany wiosenne
Kota po sterylce gooopia lize brzucho jak wsciekła (pewnie swędzi). A jak kubrak jej załozę lata jak petarda -porusza się ruchami nagłymi, strzelającymi od sciany do sciany

. Z uwagi na bezpieczeństwo nie zakładam jej pizamy. Już wczoraj wetka dała jej extra zatrzyk przeciwzapaleniowy-cos tam, bo tak sobie brzucho ślina rozmacza

Macie jakies doświadczenia/ rady z takim endywidoom ?
