Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tweety pisze:Byli Mikołaje, znowu bardzo liczni, oczywiście każdy z prezentamiprawdopodobnie sprzedał się Mamert.
queen_ink pisze:Tweety pisze:Byli Mikołaje, znowu bardzo liczni, oczywiście każdy z prezentamiprawdopodobnie sprzedał się Mamert.
Czyli mogę się spodziewać telefonu?
Przepraszam, że w związku z pilną przeprowadzka jestem trochę out.
Jafusia pisze:Mam pytanie do bardziej doświadczonych Kociarzy, mojej Rezydentce od wczoraj łzawi jedno oczko. Nie widać zadrapań, ran ani śladów uszkodzeń. Co może być przyczyną? Weta mogę odwiedzić najwcześniej we wtorekewentualnie jak mogę Jej pomóc?
miszelina pisze:Jafusia pisze:Mam pytanie do bardziej doświadczonych Kociarzy, mojej Rezydentce od wczoraj łzawi jedno oczko. Nie widać zadrapań, ran ani śladów uszkodzeń. Co może być przyczyną? Weta mogę odwiedzić najwcześniej we wtorekewentualnie jak mogę Jej pomóc?
Może jej coś wpadło? Można przemyć solą fizjologiczną (zwykle kropelki do oczu dla ludzi)
Cammi pisze:miszelina pisze:Jafusia pisze:Mam pytanie do bardziej doświadczonych Kociarzy, mojej Rezydentce od wczoraj łzawi jedno oczko. Nie widać zadrapań, ran ani śladów uszkodzeń. Co może być przyczyną? Weta mogę odwiedzić najwcześniej we wtorekewentualnie jak mogę Jej pomóc?
Może jej coś wpadło? Można przemyć solą fizjologiczną (zwykle kropelki do oczu dla ludzi)
tylko nie rumiankiem
lutra pisze:Dziękuję Wszystkim, którzy włączyli się do przygotowania Szlachetnej Paczki. Paczki, w sumie 5 zawiezione, przekazane.
Mam oficjalne podziękowania dla GRUPY PRZYJACIÓŁ KOTÓW, które wkleję pewnie w poniedziałek, bo muszę zeskanować.
Udało się zakupić wszystko, o co prosił Pan Józef, a nawet więcej. Zostało jeszcze 130 pln, które nadeszły w ostatniej chwili, kiedy kartony już były spakowane. Za zgodą wpłacających za te pieniądze zorganizujemy paczuszki świąteczne dla obu Pań Helen. Bardzo dziękuję.
Tweety pisze:a tu wieści z dzisiejszej kwesty na pokazie kotów: warto było popracować i w tę niedzielę, tym razem zbiórka zakończona wynikiem 688 zł, dostaliśmy tez kilkanaście kilogramów karmy, niektórzy ludzie przychodzili specjalnie dla nas, było bardzo miłoTakże odpracowałyśmy w większości we trojkę z Miszeliną i katgral 7 godzin ale jest powód do zadowolenia
annakreft pisze:dobre i złe wieści z mojej strony, dobra - Misiek może przejść w satus "na walizkach", umawiam właśnie transport na przyszłą sobotę do DS, zła - jeśli będzie w sobotę kwesta to ja niestety z soboty odpadam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek, Szymkowa i 60 gości