
Lacky jest na diecie ze względu na tą podwyższoną lipazę, je royal canin gastro intenstinal moderate calorie + gotowany kurczak.
A moderate calorie bo ta zwykła w przeciwwskazaniach ma zapalenie trzustki jakby kto pytał.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
BOZENAZWISNIEWA pisze:
-W Siedlcach nie ma schroniska...
-Maszka szukała pilnie DT tu na forum,ale jakos nikt jej nie przygarnał,więc żeby w schronie nie wyladowała,przyjechała do mnie i tu juz mieszka..bo dom do którego docelowo miała pojechac wycofał sie w ostatnim momencie,kiedy kotka przyjechała do mnie .Miziakiem nie jest,wiec nie kazdy chce takiego kota ...Ma charakterek![]()
-Nie biore kotów do siebie z FIV, czy PNN,bo sie po prostu nie znam.Nie moge zajac sie kotem sparalizowanym,ale mam kolezanke która w takiej opiece jest swietna i tam jada takie znajdy bezpańskie.Ja zajmuje sie slepaczkami, lub białaczkowymi i wiejskimi,które na pomoc nie moga w tej "społeczności"liczyć...niestety...I tutaj gdzie mieszkam jestem praktycznie sama...czasem siedlecki TOZ pomaga podleczyc jakies bidy na koszt TOZU...ale domów nie ma wielu...Na tym forum sa 3 osoby z moich okolic...
BOZENAZWISNIEWA pisze:Czytam watek Ewelina...no cóz...czyli tak reasumujac jest w stanie ciezkim,jesli o to chodzi.Kot białaczkowy(jesli na pewno ja ma)to taka cykajaca bomba.Niestety podjełam ryzyko i usunełam zeby jakie w duzym stopniu pogarszały stan kota....Podjełam decyzje wiedzac,ze moze z narkozy sie nie wybudzic.Jednak musicie zdawac sobie sprawe,ze jesli dostanie problemów z nerkami przez własnie stany zapalne dziaseł to według mnie nie ma sensu go męczyć....Podczas narkozy kot moze umrzec,ale przynajmniej sie nie meczy....Tak sadzę...Za dużo widziałam...![]()
JaEwka pisze:BOZENAZWISNIEWA pisze:Czytam watek Ewelina...no cóz...czyli tak reasumujac jest w stanie ciezkim,jesli o to chodzi.Kot białaczkowy(jesli na pewno ja ma)to taka cykajaca bomba.Niestety podjełam ryzyko i usunełam zeby jakie w duzym stopniu pogarszały stan kota....Podjełam decyzje wiedzac,ze moze z narkozy sie nie wybudzic.Jednak musicie zdawac sobie sprawe,ze jesli dostanie problemów z nerkami przez własnie stany zapalne dziaseł to według mnie nie ma sensu go męczyć....Podczas narkozy kot moze umrzec,ale przynajmniej sie nie meczy....Tak sadzę...Za dużo widziałam...![]()
Na razie odpukać nerki ma w porządku. Przy wtorkowym badaniu poproszę, żeby też były sprawdzone.
Porozmawiam, z wetką we wtorek jakie musi mieć optymalne wyniki aby można go było poddać narkozie.
Bożena dzięki za rady![]()
Ja na razie karmę kupuje u weterynarza.
Edit: No i zrobimy te testy PCR, wtedy będziemy mieć 100 % pewności czy białaczkę ma czy nie. Dopóki tego nie będziemy mieć musimy go traktować jak chorego.
Gibutkowa pisze:CiooootkaaaZamrażalnik mi się ledwo domyka
![]()
Lucky'ego podliczę za porcjowanie, bo mi łapy zamarzły od płukania i odpadły od pakowaniaMinimum dwa baranki się należą
Mruczeńka1981 pisze:Gibutkowa pisze:CiooootkaaaZamrażalnik mi się ledwo domyka
![]()
Lucky'ego podliczę za porcjowanie, bo mi łapy zamarzły od płukania i odpadły od pakowaniaMinimum dwa baranki się należą
Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, kasiek1510, MIKI03, moniczka102, puszatek i 289 gości