KOTY PANA STANISŁAWA - WSZYSTKIE ZWIERZAKI U SIEBIE:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 19, 2011 2:13 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

jakby komuś przyszło do głowy,że się nudzę po nocach :twisted:
Obrazek

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 19, 2011 2:30 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Ewa, Ty to normalnie jak mróweczka :mrgreen:


P.S. Mogę prosić o udostępnianie?
Galeria: http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 7656f47ff0

wydarzenie: http://www.facebook.com/events/26665303 ... ext=create


edit: dodany link
Ostatnio edytowano Śro sty 18, 2012 14:29 przez Gochulec, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

Post » Pon gru 19, 2011 2:56 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

po kliknięciu w link - zawartość chwilowo niedostępna

Magis

 
Posty: 3737
Od: Pon lis 14, 2005 13:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 19, 2011 10:42 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Ja udostępniam, a jeśli chodzi o zawartość - widocznie nie masz "publicznych" ustawień dla tych albumów...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon gru 19, 2011 10:44 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Dałam jako publiczne ale może jeszcze coś nie tak jest :|
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

Post » Pon gru 19, 2011 12:57 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Ponieważ ruszyła juz ankieta w Krakvecie zapraszam do głosowania na kandydata forum miau czyli Wolontariuszki z Poznańskiego dworca PKS/PKP :arrow: http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=14533
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Pon gru 19, 2011 13:09 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

DS Milusia znalazł wyżła. Wyżeł PILNIE szuka domu.

ZNALEZIONY: W piątek tj . 16 grudnia 2011 R. ok godziny 12 na wyjeździe ze Strykowa w stronę Brzezin (ulica Brzezińska). był bez obroży, w bardzo radosnym i bezstresowym nastroju biegał sobie po ruchliwej ulicy...

OPIS PSIAKA: Ma ok. 1 roku, jest wyżłem niemieckim szorstkowłosym (w typie rasy).

CHARAKTER I ZACHOWANIE: Otrzymał robocze imię Fredro. Jest bardzo łagodny i trochę taki ciapowaty. Grzeczny, w domu zachowuje czystość - nie sygnalizuje, że chce wyjść - wychodzą z nim na "czuja" 3 razy dziennie i nie zdarzyło się, żeby w domu nabrudził, zjada właściwie wszystko - suchą karmę, puszki, domowe jedzenie. Łagodna przylepa, cały czas domaga się atencji i głaskania, człowieka liże po wszystkich wystających częściach ciała:) Jeżeli chodzi o jego stosunek do kotów - na przykładzie Miluśka to co można napisać - Fredro jest nimi zainteresowany i merda ogonkiem, Miliusiek cały czas na niego syczy i nieraz oberwał kocią łapką po pysku - po takiej reakcji kota Fredro stara się go omijać i na niego nie patrzeć. Na spacerach chodzi na smyczy, nie ciągnie, czasami trochę się plącze pod nogami - biorąc pod uwagę że pierwszy raz smycz miał w piątek, to szybko się uczy.

Jeżeli chodzi o jego stosunek do innych psów - trochę się ich boi i podchodzi do nich z dystansem. Nie był psem domowym, sadząc po jego reakcji na włączony telewizor (zwiał na przedpokój).

ZABIEGI: Został odrobaczony, odpchlony i bierze antybiotyk - ma łagodne zapalenie skóry na brzuszku.

Ma czas do piątku, potem nie wiadomo, co z nim :(

Wątek na dogo: http://www.dogomania.pl/threads/219743- ... azowieckie

Obrazek

Obrazek

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon gru 19, 2011 20:51 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Szalony Kot pisze:A od horacy białaska byś nie chciała?
No i jak z Lordem? W jego opisie jest, że inne koty się go boją, bo co on im robi? :>


Bije je, charakternik jeden. Podejrzewam, ze byl jedynakiem i wytrzymuje z jednym kociakiem, a wiecej towarzystwa po prostu mu nie odpowiada. Pisalam do horacy, oferowalam ds z ewentualna opcja dt, gdyby koty sie nie polubily i mialby wiekszy spokoj do czasu znalezienie super domku ewentualnie, ale... szkoda gadac...... chyba horacy po prostu nie chce wyadoptowac Nam pieknego Lorda do domku niewychodzacego :roll: no i horacy mialaby miejsce na kolejnego tymczasa... stracilismy nadzieje, zalujemy przeogromnie, taki cudowny kot i na pewno charakter, co nie znaczy ze jakbysmy mu dali cierpliwosci sporo i milosci, pewnie stalby sie fajnym, spokojnym kotem..... a jak pisalam ja do schroniska nie wejde, musze sie rozejrzec kto tu na forum jest z Olsztyna, dziala moze w schronisku i wie kto ma koty na dt w Olsztynie.
Zaluje co do Lorda, bo akurat Tz ma wolne do samej wigilli i moglby popilnowac dokocenia.....
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon gru 19, 2011 23:16 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Alma, schron to na prawdę super pomysł!
Felis jest z olsztyńskiego schroniska (i się tak nie stresuj, ja też po raz 1 myślałam, że umrę i wzięłam Szalonego Kota do asysty, ale wiesz.. one potrzebują nawet chwilki głaskania, te schronowe Koty, to dla nich tak dużo.......... no i popatrz na Gosię - się przełamała i do radomskiego schronu poszła! Gosiu, mówiłam Ci już, że jestem z Was dumna????????? :mrgreen: )

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 20, 2011 1:28 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Mówiłaś :wink:
Koty, Psy - wszystkie łase na pieszczoty, ciepłe słowo (tak, tego też potrzebują), chwili uwagi. Patrzą głęboko w oczy i zachowują tak, jakby im ktoś dał kawał soczystego mięcha, a tak naprawdę to tylko chwilka skupiona na nim :) Niektóre zagubione, nie wiedzą co się dzieje i po co tu są.
Tam jest piękny rudy miziak po wypadku, a ja nie mogę go wziąć :| No może nie wygląda jak amant, ale i tak uważam, że jest piękny. Bardzo bym chciała, żeby dobrze trafił i znalazł swojego człowieka. Ma niedowład łapki, żuchwę zadrutowaną, trzecia powieka na pół oka... ale dzielny jest i lgnie do człowieka bardzo.

Dałam w adopcjach trzy ogłoszenia (jedną Koteczkę i dwa Kocurki), ale nadal wiszą w oczekujących. To zawsze tak długo trwa?
Obrazek

Gochulec

 
Posty: 833
Od: Pon maja 30, 2011 12:49
Lokalizacja: Radom

Post » Wto gru 20, 2011 3:13 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Czasami niestety tak...

Alma, schron nie taki straszny. Tym bardziej, że o Olsztyńskim słyszałam kilka całkiem niezłych opinii :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto gru 20, 2011 9:59 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Myślę, że można z horacy ponegocjować...
Problem chyba w tym, że długowłosy Lord jest jedynym (niestety) kotem z jej DT o którego pytają się wszyscy. Wszyscy dzwonią w sprawie "tego pięknego kotka". Nikt nie pyta o "te zwyczajne"
Z tego co wiem telefonów jest bez liku...
A ze względu na to, że on chyba nie potrafi "współpracować" z innymi kotami... najlepszy byłby dom gdzie zostałby jedynakiem.
A ponieważ jest tak ogromne zainteresowanie jest duża szansa, że jednak taki domek się znajdzie...
Dlatego pewnie horacy boi się, że Lord nie pogodzi się z koteczkiem almy... i narazi na niepotrzebne przenosiny.. z DT do DT

Rozumiem, że alma koniecznie chciałaby kotka długowłosego...
Gdyby nie udało się z Lordem to może w Olsztynie się jakiś znajdzie i będzie mniej "jedynaczy".

:ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa


Post » Wto gru 20, 2011 10:16 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Na pewno nie... szczególnie, że jeden zupełnie nie słyszy :(
Niestety jakoś wszystkie telefony o nie są z domów wychodzących... A one z kotami się zgadzają...
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto gru 20, 2011 10:26 Re: KOTY PANA STANISŁWA part III-POMOCY W FINISZOWANIU!

Nie słyszenie to nie taki dramat (oczywiście nie do domu wychodzącego).
Gamoń też nie słyszy, a przy otwieraniu lodówki zawsze jest obecny - nawet jeśli ma lecieć z drugiego końca mieszkania :lol:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 30 gości