Niewidoma koteczka i Tusia-siostry, szukają nowego DT.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 22, 2011 18:09 Re: Niewidoma koteczka..... u mnie. Szuka domu.

AgaPap pisze:Aniu jeśli potrzeba, to mozemy z klubu ślepaczkowego wcześniej przelać pieniądze, nie czekać do konca miesiąca. Daj tylko znać.

Czekam aż mi odpisze delfinka na pw, czy aby na pewno ma czas aby się zająć parę dni Pimpusią to wtedy odpowiem czy potrzebne są pieniążki dla kici wcześniej. :ok:

Dzisiaj mały gzub Jacuś prawie przyprawił o zawał bo gdy robiłam mu zastrzyk L-S w szyję to wyrwał się córce i zastrzyk poszedł pod skórę ale za płytko to go prawie sparaliżowało. :strach: oczywiście była przymusowa wycieczka do wetki gdzie nic nie dostał a jedynie kazała nagrzewać to miejsce i masować.

Teraz już dochodzi do siebie ale jutro zapowiedziałam wetce że tych bardzo szczypiących zastrzyków nie będę mi sama aplikować i że będę Ją odwiedzać codziennie aby mu je robiła. :wink:
Także na nudę nie narzekam. :twisted:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro lis 23, 2011 7:43 Re: Niewidoma koteczka..... u mnie. Szuka domu.

Anna61 pisze:
AgaPap pisze:Aniu jeśli potrzeba, to mozemy z klubu ślepaczkowego wcześniej przelać pieniądze, nie czekać do konca miesiąca. Daj tylko znać.

Czekam aż mi odpisze delfinka na pw, czy aby na pewno ma czas aby się zająć parę dni Pimpusią to wtedy odpowiem czy potrzebne są pieniążki dla kici wcześniej. :ok:

Dzisiaj mały gzub Jacuś prawie przyprawił o zawał bo gdy robiłam mu zastrzyk L-S w szyję to wyrwał się córce i zastrzyk poszedł pod skórę ale za płytko to go prawie sparaliżowało. :strach: oczywiście była przymusowa wycieczka do wetki gdzie nic nie dostał a jedynie kazała nagrzewać to miejsce i masować.

Teraz już dochodzi do siebie ale jutro zapowiedziałam wetce że tych bardzo szczypiących zastrzyków nie będę mi sama aplikować i że będę Ją odwiedzać codziennie aby mu je robiła. :wink:
Także na nudę nie narzekam. :twisted:

tiaaa, nasze koty dbają o to, byśmy się nie nudziły :wink:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lis 23, 2011 14:21 Re: Niewidoma koteczka..... u mnie. Szuka domu.

Aniu, mam pozwolenie na allegro dla Pimpusi z KS ale zasada jest taka - albo opłata faktur u weta na jego konto po otrzymaniu faktury (nie wiem czy Twój wet wystawia faktury przelewowe) albo zamówienie karmy. Może być?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 23, 2011 16:22 Re: Niewidoma koteczka..... u mnie. Szuka domu.

Gibutkowa pisze:Aniu, mam pozwolenie na allegro dla Pimpusi z KS ale zasada jest taka - albo opłata faktur u weta na jego konto po otrzymaniu faktury (nie wiem czy Twój wet wystawia faktury przelewowe) albo zamówienie karmy. Może być?

Dzięki Gibutkowa :D
wolę karmę o z tymi fakturami to nie wiem jak jest. :oops:

Dzisiaj byłyśmy w Łodzi pokazać Pimpusie u pani doktor.
Gałki oczne są, ale czy coś widzi to ciężko określić, choć ja bym powiedziała, że jednak troszkę widzi.
Oczka ciocia umyła a ja mam przemywać świetlikiem bo chodzi o tą wydzielinę z jej oczek o której pisałam wcześniej.
Płakała kicia w aucie i moja córka ją musiała wziąć na kolanka i pieścić.
Ja to nie mogę patrzeć jej w te oczka bo zaraz mi się chce wyć.
Tutaj dziękuję Basi-delfince, :1luvu: że zaoferowała TDT na czas wizyt u specjalisty, bo to dla Pimpusi szansa i gdy tylko jest odrobina choćby takiej szansy to musimy z niej skorzystać, ale tej szansy by kicia nie miała gdyby nikt nie udzielił jej schronienia a przede wszystkim chodzenie do lekarza a to przecież sporo czasu zajmuje, to tutaj u nas nic byśmy już nie mogli jej pomóc. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lis 25, 2011 9:31 Re: Niewidoma koteczka..... u mnie. Szuka domu.

Witam,

jak przygotowania do akcji wyjazdowej Pimpusi?
mam nadzieje, ze dr Garncarz pomoze kotuni. Trzymam mocno kciuki :ok: i czekam na wiesci :kotek:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Sob lis 26, 2011 13:32 Re: Niewidoma koteczka..... u mnie. Szuka domu.

powodzonka :1luvu: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lis 26, 2011 17:17 Re: Niewidoma koteczka..... u mnie. Szuka domu.

Czekamy na wiesci z wyjazdu do stolicy i myslimy mocno o Pimpusi :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Sob lis 26, 2011 18:33 Re: Niewidoma koteczka..... u mnie. Szuka domu.

Kochane cioteczki, Pimpusia dopiero jutro rano jedzie do delfinki.
Jest już spakowana i wyposażona.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lis 27, 2011 10:01 Re: Niewidoma koteczka..... u mnie. Szuka domu.

Pimpusia pojechała do Basi-delfinki.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lis 27, 2011 11:30 Re: Niewidoma koteczka..... u mnie. Szuka domu.

Anna61 pisze:Pimpusia pojechała do Basi-delfinki.

na drogę :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lis 27, 2011 11:38 Re: Niewidoma koteczka..... u mnie. Szuka domu.

Anna61 pisze:Pimpusia pojechała do Basi-delfinki.




:ok: :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie lis 27, 2011 15:36 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Melduję, że Pimpusia dojechała cała, zdrowa i w doskonałej formie.
Jest kotką bardzo grzeczną, cierpliwą, spokojną,
i strasznie miziastą. Wystarczyło, że dotykałam ją przez drzwiczki kontenerka, a natychmiast podstawiała łepek i bródkę do głaskania :1luvu:

Teraz jest w sypialni z dwiema miłymi kotkami i odreagowuje nowe miejsce i zapachy.

Będę od tej pory donosicielką :wink:
Zdjęcia później
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lis 27, 2011 16:10 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Mówiłam Basiu, że to kochana kotusia jest. :1luvu:

Dziękuję za relację o Pimpusi i ciesze się, że dojechała szczęśliwie i jest wszystko dobrze. :1luvu:

Dziękuję Basiu za pomoc Pimpusi. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lis 27, 2011 16:12 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Widziałam Pimpusię w transporterku. Śliczna jest. Niestety nie mogę nic pomóc, mam pp w domu. :(
AnielkaG
 

Post » Nie lis 27, 2011 16:33 Re: Niewidoma koteczka.....pojechała na badania do W-wy:)

Za oczka Pimpusi :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości