DT Smarti5-...no i kolejna setka?

Gratulacje dla jubilata :piwa:

i miłej imprezy :piwa:

Marzenia11 pisze:Co za babki, no! Jaki ZA STARY??? A poza tym WY O JEDNYM tylko - przeciez jak będzie z jaką bądź narzeczoną to będzie się musiał nią zajmować, prawda? A naprawdę fajnie jest pogadac sobie z wetem Kamilem i posiedzieć pod kołderką

To fakt, fajnie posiedzieć pod kołderką :mrgreen:

Marzenia, Ty uważaj, bo wet Kamil bardzo młodo wygląda, więc z tą kołderką to się wstrzymaj

Erin, ale pod kołderką było na prawdę miło :roll:

Chyba zmienię zdanie odnośnie zaproszenia weta Kamila z narzeczoną :mrgreen:

Parę lat w ą czy w tamtą

O matko kochana, co tam się wyprawiało? :strach:

Nic się nie wyprawiało, tylko się ciekawie rozmawiało :mrgreen:

Bianka 4 pisze:Nic się nie wyprawiało, tylko się ciekawie rozmawiało

... pod kołderką :mrgreen:

dodam jeszcze że razem ze smarti - jej TŻ pod hasłem: "wyskoczę tylko na 15 min napisac ważnego emaila" zniknął z imprezy.. :mrgreen:

Bianka 4 pisze:Chyba zmienię zdanie odnośnie zaproszenia weta Kamila z narzeczoną Parę lat w ą czy w tamtą

NO!

Mowię Wam, kobitki są straszne, a już świeże narzeczone kompletnie do odstrzału :mrgreen:

ciągle zazdrosne i za mało zaopiekowane :mrgreen:

A dzisiaj przyszedł do mnie pan z UPC wymienić router. Zaszokował mnie ponieważ nie wystraszył się mojego stada kotów

zaprzyjaźnił się z moimi psami (to akurat nie jest dziwne), jak wychodził zapytałam się co mam zrobić z zepsutym routerem, a on pół żartem pół serio odpowiedział, ze odebrałam mu możliwość ponownej wizyty u mnie. Odpowiedziałam, że zawsze jakiegoś kabelka może zabraknąć :roll:

No i prawie jesteśmy umówieni na spacer z psami (on ma dwie sunie) :twisted:

Pierwszy facet, który nie wystraszył się mojego "porządku" i stada zwierzaków, a poza tym chyba jest niewiele starszy od weta Kamila :oops:

Kiedyś mnie wsadzą za nieletnich

Marzenia11 pisze:
Bianka 4 pisze:Chyba zmienię zdanie odnośnie zaproszenia weta Kamila z narzeczoną Parę lat w ą czy w tamtą

NO! Mowię Wam, kobitki są straszne, a już świeże narzeczone kompletnie do odstrzału ciągle zazdrosne i za mało zaopiekowane

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości :mrgreen: