EUSTACHY PO POTRĄCENIU - to już rok jak odszedł za TM [*] :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 12, 2012 17:09 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

Cześć misiu słodki,ty wiesz koteczku-chcę cię zgłosić do konkursu na Mistera Miau kotów niepełnosprawnych.Mam nadzieję,że Justyna nie będzie miała nic przeciwko :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Czw sty 12, 2012 17:17 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

a dlaczego by miala miec? Kazda matka sie cieszy, gdy jej dziecko startuje w jakis konkursach w dodatku, gdy ma bardzo realne szanse go wygrac :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw sty 12, 2012 22:53 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

rudy kociak pisze:Cześć misiu słodki,ty wiesz koteczku-chcę cię zgłosić do konkursu na Mistera Miau kotów niepełnosprawnych.Mam nadzieję,że Justyna nie będzie miała nic przeciwko :wink:

:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sty 13, 2012 10:19 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

Ten taniec radości oznacza,że mogę :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Pt sty 13, 2012 15:26 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

mamy problem z wybraniem zdjec pulpeta na ten konkurs... On na wszystkich wychodzi tak slodko, tak uroczo... ze nie sposb sie oprzec

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 14, 2012 16:29 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

trzymam kciuki i czekam na fotki :P

toztychy

 
Posty: 63
Od: Pt wrz 16, 2011 17:45

Post » Sob sty 14, 2012 16:44 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

Super że Eustach się zgłosił na wybory mistera! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Dobrze że moja Zytka jest wśród missek bo pewnie nie miałaby szans z Eustachym!

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sty 14, 2012 20:19 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

viewtopic.php?f=1&t=129488&start=480 na tej stronie ciotka phantasmagori wrzucila sliczne fotki Eustaszka... ale nie wiem ktore wybrac na konkurs :oops:
Fotki Ozziego juz mam :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 14, 2012 20:33 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

Ja wybrałabym to pierwsze gdzie nasz słodki misiaczek maszeruje w pełnej okazałości i niewątpliwej urody :wink: jako drugie proponuję któreś z pysiem naszego kociego amanta :wink: Cioteczki wypowiedzcie się :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Sob sty 14, 2012 20:34 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

Ze ktores z pysiem to tyle to i ja wiem :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sty 14, 2012 20:43 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

jeżeli z pysiem to ja proponuję trzecie od lewej strony :D tu widać najbardziej urodę i piękne oczęta słodkiego misiaczka :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Sob sty 14, 2012 23:51 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

tak mysle, ze to bedzie najlepsze, bo ma na nim tak slodka, rozbrajajaca minke, przyciagajaca uwage.... :1luvu:
Wymiecie nam slicznosci nasze slodkie cala konkurencje :1luvu:
Buuuuuuuuuuuuzi kochanie :1luvu: :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie sty 15, 2012 11:28 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

Bardzo ważne !!!
DO WSZYSTKICH PRZYJACIOL PRZYSTANI OCALENIE

KOCHANI MOI


W poniedziałek czeka mnie dość poważna operacja kręgosłupa. W chwili obecnej zostałem zmuszony w znaczny sposób ograniczyć mój fizyczny wkład w działalność stowarzyszenie a tym samym naszego przytuliska. Mam nadzieję, że operacja przebiegnie bez komplikacji i czas rehabilitacji będzie na tyle krótki, że uda mi się, szybko wrócić w pełni do moich społecznych obowiązków. W związku z moją chorobą wynikły pewne kłopoty z przeorganizowaniem pracy w przytulisku i kontakcie z naszymi darczyńcami oraz innymi ludźmi z którymi w mniejszy lub większy sposób prowadzimy współpracę w zakresie działalności związanej z ochroną i obroną praw zwierząt. Mam nadzieje, że obecne pogorszenie nie wpłynie negatywnie na Wasze poparcie dla naszej działalności, pozdrawiam

Dominik Nawa


TERAZ MY RESZTA ZARZADU KPDZ

http://pszczyna.naszemiasto.pl/artykul/ ... a78e72ce86



kochani nieśmiało prosimy o poparcie,należy się to DOMINOWI,JESZCZE TERAZ KIEDY W SZPITALU CZEKA NA OPERACJE POZDRAWIAMY I DZIĘKUJEMY DOROTA I GRAZYNA
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro sty 18, 2012 14:38 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

co nowego u misia? jak zdrówko?
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sty 18, 2012 15:05 Re: EUSTACHY PO POTRĄCENIU - wciąż leczony , POTRZ WSPARCIE FIN

ze zdrowkiem ok, ale zawsze moze byc lepiej :)

co nowego? Cioteczko mar9, Twoj misio kandyduje na mistera miau wsrod kotkow niepelnosprawnych/kalekich (banerek w moim podpisie).
Bedziesz na niego glosowac mam nadzieje?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości