Widzę, czuję. Szczecin. POMOCY dla kociąt !!!

[iza71koty]

Iza jestem teraz na chwilę, dopiero w nocy będę na dłużej. Maluchy mogą do mnie przybywać nawet jutro. Jak tylko będę wiedziała kiedy będą to zaraz popędzę i kupię im coś do jedzenia. Wieczorem też napisze jakie mam wpłaty, jedna na pewno jest a czy będzie coś więcej zobaczę też wieczorem.

Dobrze. Ja muszę wkrótce ruszać do Sierotek. Cholera żeby Ktoś wziął chociaż te dwa i przypilnował zakraplania oczek.Boję się że pozostałe się zarażą.

[iza71koty]

Aha, dobrze wiedzieć
Napisz mi jeszcze tylko cene tak orientacyjnie

Ostatnio płaciłam 3 zł za tabletkę.

[iza71koty]

Iza, teraz Ci to nie pomoże, ale jeśli jakiś koci antybiotyk jest ludzkim lekiem, to daj znać. Tutaj w aptece prawie wszystko jest bez recepty. Wchodzisz i kupujesz jak cukierki. Antybiotyk? Proszę bardzo, silne leki p/zapalne? A co potrzeba?
Niestety leki weterynaryjne sprzedawane są tylko w klinikach, i to za horrendalne ceny. Za Panacur zapłaciłam 70 zł, a za Itrakonazol 100!
Tak więc jak potrzebny jakiś silniejszy lek, to daj znać, kupię i jak przyjadę, to doślę Ci pocztą.

Dobrze. Pomyślę Kochana.

[wiora]

Hop do góry
Kocięta proszą o wsparcie

[iza71koty]

Mam złe wieści. Bierze mnie jakieś choróbsko. Jak wróciłam z działki to tak mnie telepotało, że musiałam się owinąć kocem i odpoczać pół godziny. Łeb mnie bolał i wszystkie kości. Wczoraj bardzo przemokłam. Zanim dotarłam do domu, przebrałam się i założyłam kurtkę przeciwdeszczową, wszystko było przemoczone do suchej nitki.

[skarbonka]

Mam złe wieści. Bierze mnie jakieś choróbsko. Jak wróciłam z działki to tak mnie telepotało, że musiałam się owinąć kocem i odpoczać pół godziny. Łeb mnie bolał i wszystkie kości. Wczoraj bardzo przemokłam. Zanim dotarłam do domu, przebrałam się i założyłam kurtkę przeciwdeszczową, wszystko było przemoczone do suchej nitki.

oj Kochana jeszcze tego brakowało, żeby Cię tu jakieś choróbsko dopadło..

[iza71koty]

Gosia mi odchodzi. Myślę że dzisiaj w nocy odejdzie. To jej ostatnia noc...Skończy się ból i cierpienie.

[skarbonka]

Gosia mi odchodzi. Myślę że dzisiaj w nocy odejdzie. To jej ostatnia noc...

trzymaj się Kochana, obie biedulki się trzymajcie

[iza71koty]

Nie podjęłam decyzji o eutanazji z przyczyn osobistych.Gosia do końca korzystała z kuwetki i jadła. Nawet kilka razy dziennie. Chociaż musiałam dla niej przygotowywać specjalne jedzenie.Codziennie przemywaliśmy ranę .Nie było to zbyt przyjemne dla kotki, ale poddawała się zabiegom.Chciałam żeby odeszła w domu.U siebie.Wczoraj przestała jeść.

[iza71koty]

Kotki które idą na Tymczas miały dzisiaj w miseczce 3 chrupki. Policzyłam dokładnie. Chyba resztka z wczoraj. Matka od razy wyskoczyła na korytarz i schroniła się pod schodami w oczekiwaniu na swoja porcję. Wie że tam może zjeść spokojnie, bo psy nie wyrwą jej jedzenia. Małe były tak głodne, że wybiegły na korytarz kiedy przyszłam.

[skarbonka]

Kotki które idą na Tymczas miały dzisiaj w miseczce 3 chrupki. Policzyłam dokładnie. Chyba resztka z wczoraj. Matka od razy wyskoczyła na korytarz i schroniła się pod schodami w oczekiwaniu na swoja porcję. Wie że tam może zjeść spokojnie, bo psy nie wyrwą jej jedzenia. Małe były tak głodne, że wybiegły na korytarz kiedy przyszłam.

oby jak najszybciej mogły być stamtąd zabrane

[iza71koty]

Niestety trzeci z kociaczków miał dzisiaj lekko zaklejone oczko. Czyli to czego się obawiałam. Trzem kotkom dzisiaj zakropliłam i przemyłam oczy.Jednymi kroplami i za kilka minut drugimi.Wysprzątałam , odsiusiałam, nakarmiłam, podałam immunodol.Odsunęłam fotel i umyłam podłogę, gdzie chyba zrobiły sobie siusialnię. Będe myć codziennie po kawałku aż całą wyszoruję aby było czysto. Wtedy pomyślę o jakimś mięciutkim czystym chodniczku .

[iza71koty]

Dzięki Bogu że choć apetyt bardzo im dopisuje.

--

Z wielką ochotą wypijają rosołek z gotowania udek.

[iza71koty]

Ta dziewczynka i jeszcze jedna jest najbardziej ciekawa wszystkiego i ślicznie się bawi. dzisiaj bawiła się moim plecakiem, próbowała nawet wdrapać się po spodniach.

--

[iza71koty]

Gosia odeszła [*] ..Zasnęła. Ból ją opuścił....