Dziewczyny same nowe info:
1. Biała kicia już po sterylce i operacji, zostało amputowane uszko, ale nie całe, początek ropomacicza, kotka miała również duży brzuch, a to dlatego, że....
kotka była przestrzelona śrutem dwukrotnie, który utkwił w uszku i brzuszku, i tam się jątrzyło, jaki kicia musiała przechodzić ból

2. Mikrusek znów chory, wczoraj telefon od pana Jerzego 21.30 kić bardzo chory, biegiem poleciałam, kić faktycznie osłabiony jeszcze katar się utrzymuje, rozrobił pan Jerzy Convalescence, dałam kiciowi w budce strzykawkę, bo nie chciał wyjść, popił wodą, próbowałam go zaczepiać, ale był taki obojętny, tylko troszkę mnie ugryzł...dziś był już u weta, znów zastrzyki, witaminy, potem będę coś wiedzieć więcej..kciuki potrzebne znów
3. kicie w pracy zjawiły się 5 sztuk siedziałam po turecku za choinką, a one chodziły koło mnie ze 20, 30 cm i się nie bały..



byłam dziś za siatką, domki stoją ok, widać, że zamieszkane, pozostałe dwa stoją w drugim końcu budynku, pod ogromnym świerkiem, tak zasłonięte, że nie ma sensu przenosić, widać, że też zamieszkałe...
kotki swobodnie bawią się na placu, przechadzają się koło służbowych aut, nikt nie przegania, pełna symbioza, pan który kiedyś mnie zaczepił, bardzo przyjaźnie nastawiony szczerzy zęby w uśmiechu..
stan kasy 156 zł na dziś..