
A ja myślałam, że ona dopiero urodziła, a ona musiała urodzić gdzieś we wrześniu... dobrze że jej nie złapałam w pażdzierniku, bo karmiła.
Kociak jest bury z bialym krawacikiem i skarpetkami. Ciekawe, czy przeżyje zimę

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kaja555 pisze:Wczoraj nie widziałam ani jednego kota, natomiast znowi uaktywnił się pies, wszędzie było pełno śladów na topniejącym śniegu.
kaja555 pisze:Od tej pory, kontynuacja tego wątku będzie tutaj:
viewtopic.php?f=1&t=138117&p=10375275#wrapheader
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 668 gości