Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 12.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 27, 2010 8:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Mirka jak byś tak wyczesała Elenkę :mrgreen: to nawet nie chce myśleć co by się działo :roll:

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,126371
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Śro paź 27, 2010 8:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Mirko_t dziękujemy Ci, z Janą, bardzo za uratowanie persika przed schronem i za organizację transportu (przez iwonę66).

Relacja z poranka kotka na wątku Jany: viewtopic.php?f=1&t=105586&p=6580391#p6580391
Pozdrawiam!
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Śro paź 27, 2010 9:24 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

VVu pisze:Mirko_t dziękujemy Ci, z Janą, bardzo za uratowanie persika przed schronem i za organizację transportu (przez iwonę66).

Relacja z poranka kotka na wątku Jany: viewtopic.php?f=1&t=105586&p=6580391#p6580391
Pozdrawiam!

VVu :ok: :ok:
Mireczko jak tam dzisiaj towarzystwo?

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro paź 27, 2010 11:07 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Koty mają się dobrze. Nawet Lolek odbił się od dna, ale nadal nie jest z nim dobrze. Gdy zwlokłam się dzisiaj z wyrka to zaraz zadzwoniła do domofonu dziewczyna z sąsiedniej klatki pytając czy nie zgubiłam czarnego kota, bo taki mocno wystraszony siedzi tam od nocy. Nawet zrobił kupę na półpiętrze. Poszłam z transporterem mając wizję kolejnego tymczasa, ale kot okazał się dzikim i trzeba było zapędzić go na dół, bo sam bał się wyjść. Nie za bardzo chciał współpracować, zwłaszcza, że na parterze w mieszkaniu szczekał pies, więc musiałam 3 razy przebiec w obie strony 4 piętra zanim kot wyprysł na podwórze. Ulżyło mi, że nie był to oswojony kot.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 27, 2010 11:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

serum pisze:Mirka jak byś tak wyczesała Elenkę :mrgreen: to nawet nie chce myśleć co by się działo :roll:

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,126371


8O 8O 8O I to mu sie najwidoczniej podoba!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro paź 27, 2010 11:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Bo ten kot ma pewnie pchły. :P
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 27, 2010 11:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Ten czlowiek ale tez jest nie prawidlowo poukladany w glowie, ze tak robi. Smiesznie to wyglada, ale jak mozna poranic...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro paź 27, 2010 11:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

SecretFire pisze:Ten czlowiek ale tez jest nie prawidlowo poukladany w glowie, ze tak robi. Smiesznie to wyglada, ale jak mozna poranic...


Spoko, Secret - plastikowe te grabki. 8)
Az dziw, że takie skuteczne, bo jednak jakieś kłaki wyczesują. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 27, 2010 11:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

SecretFire pisze:Ten czlowiek ale tez jest nie prawidlowo poukladany w glowie, ze tak robi. Smiesznie to wyglada, ale jak mozna poranic...

Raczej nie bo takie grabie są tępo zakończone. To takie kwadraty szerokości ok 1 cm, to trochę tak jakbyś jeździła kotu po plecach hmm... cienką metalowa linijką? :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 27, 2010 11:48 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

takie grabki to by były dobre dla niebieskiego 8) za daleko do ręki żeby pacnąć łapą :lol:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro paź 27, 2010 11:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Plastik to nie jest, tylko metal. Znajac je po wlasnym uzytku i skaleczeniach, nie bardzo bym moich do nich dopuscila.
Zaraz mnie wszystko swedzi, jak pchly ktos wspomni.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro paź 27, 2010 11:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

SecretFire pisze:Plastik to nie jest, tylko metal. Znajac je po wlasnym uzytku i skaleczeniach, nie bardzo bym moich do nich dopuscila.
Zaraz mnie wszystko swedzi, jak pchly ktos wspomni.

Myślę że szczoty dla kociarstwa są ostrzejsze. Jedyne co bym się bała to tego że to brudne jest i w razie ewentualnego zatarcia może być zakażenie.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 27, 2010 12:08 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Mirka to ty od rana Jogging uprawiasz :?: Tylko po co :lol: jak masz figurę nastolatki :D

Zobaczcie na tego jaki fajny http://www.milanos.pl/vid-18328-Gruby-dziwny-kot.html
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Śro paź 27, 2010 12:10 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Grubsza wersja Mikesza. :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro paź 27, 2010 12:10 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-47 kotów-Bydgoszcz.

Najczesciej uzywam furminatora albo szczotke z naturalnego wlosia. Moje do wlosow tez juz sie moim spodobaly. Albo pachna za mna, albo po prostu sa fajniejsze. :-)

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, Patrykpoz, puszatek i 34 gości