TytekWiecznyGilarz .TOLA MINIATURKA KOTA SZUKA DS.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 17, 2010 15:08 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

marzy mi się lenistwo ,2 dni w łóżku to poezja ,ale do czasu dokąd nie musi człowiek w nim leżeć :lol:
no i moje potwory ,te to by mi dały poleżeć :twisted:

zjadła bym coś pysznego ,tylko co to jest TO pyszne :roll:

dziś mija 18 miesięcy od śmierci mojego męża ,tak strasznie brakuje mi tych chwil spędzonych razem ,tych rozmów ,żartów nawet kłótni ,tego czekania na jego powrót do domu ,zrzędzenia ,tej radości i siły jaka była razem z nim .
Ostatnie jego wczasy z Gadzina ,wyjechali zrobiło się cicho ,tak się z tej ciszy cieszyłam ,potem kiedy przyszedł czas ich powrotu złościłam się że to już :oops:
a teraz co ja bym dała żeby był :cry:
ale to se newrati :cry:
nic i nigdy .
Pustka w koło :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 17, 2010 15:10 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

:(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 17, 2010 15:28 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Rambo-ruda ja ją mogę przymocować, nie wiem tylko czy mam odpowiednio długie gwoździe . A poważnie - Dorcia inaczej to nie ma sensu. Rozluźnię Ci lędźwie, potem poleziesz dźwigać i wypadnięcie masz jak w banku. A swoją drogą - dlaczego właściwie nie możesz? Malutkie dzieci nie pozwalają? Resztę Gadzina ogarnie prawda?
Obrazek Obrazek

MalgosiaD

 
Posty: 746
Od: Pt sty 11, 2008 18:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 17, 2010 19:08 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Malgosia ty lepiej może z Gadziną sprawę załatw, bo patrząc na tą naszą "Zosię-samosie" to chłopak może nei wiedzieć, że matka w takim bólowym stanie od długiego czasu jest i cierpi. Przecież te prochy któe Dorcia,za przeproszeniem, żre, też jej na organizm dobrze nie wpłwają :twisted:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 18, 2010 13:35 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Małgosiu , na prawdę nie dam rady ,samą Czarkę muszę minimum 4 razy dziennie wynieść ,Pyza z Yoko nie wyjdą z Gadziną za żadne skarby ,a w dodatku on teraz ma szkołę .
Nie mogę leżeć .

Mlutka bura kuleczka pojechała do nowego domku .
Wspaniała rodzina .

Został Tymonek czyli bury chłopak .

jestem zdechła ,nie mogę się doczekać wolnego :oops:

Gadzina na jakimś szkoleniu.

Gosiu jak duży pies ?interesuje się nim ktoś?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 18, 2010 17:34 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

tez jestem zdechła

pies żywy, myśli ze u mnie zostanie
cieszy się jak wychodzę z domu

jest to miłość w jedna stronę, ludzie się nim tak nie interesują i nie cieszą. i nie mówię o sobie.

szkoda,
zastanawiam się co dalej

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 18, 2010 22:33 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Dorotko - duża dziewczynka jesteś, znasz zagrożenia, wiesz czym może skończyć się takie szarżowanie. Przecież ani mogę ani chcę Cię zmuszać do czegokolwiek. Przyjadę ok 10 w sobotę, wymasuję te Twoje sterane plecy i jeśli Ci nie pomoże to może choć przez godzinkę postarasz się odprężyć :) Wysikaj wcześniej całe towarzystwo :)
Obrazek Obrazek

MalgosiaD

 
Posty: 746
Od: Pt sty 11, 2008 18:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 19, 2010 0:40 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

MalgosiaD pisze:Dorotko - duża dziewczynka jesteś, znasz zagrożenia, wiesz czym może skończyć się takie szarżowanie. Przecież ani mogę ani chcę Cię zmuszać do czegokolwiek. Przyjadę ok 10 w sobotę, wymasuję te Twoje sterane plecy i jeśli Ci nie pomoże to może choć przez godzinkę postarasz się odprężyć :) Wysikaj wcześniej całe towarzystwo :)


i się tez :ryk:

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Pt lis 19, 2010 9:16 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

:lol:

Z plecami nie ma zartów.
Pamiętam jak w zeszłoroczny wrzesień TZ na czworaka wędrował do WC a z bólu ciekły mu łzy :( Cały miesiąc przeleżał na silnych środkach przeciwbólowych a chciał tylko Nanka wykapać. Wystarczył jeden niewłasciwy ruch.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lis 19, 2010 10:00 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Dorotko słuchaj się MałgosiD :D
jak dzisiaj złapię chwilę to zrobię przelewik na Amandę na grudzień
miłego dnia :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 19, 2010 13:23 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

MalgosiaD pisze:Dorotko - duża dziewczynka jesteś, znasz zagrożenia, wiesz czym może skończyć się takie szarżowanie. Przecież ani mogę ani chcę Cię zmuszać do czegokolwiek. Przyjadę ok 10 w sobotę, wymasuję te Twoje sterane plecy i jeśli Ci nie pomoże to może choć przez godzinkę postarasz się odprężyć :) Wysikaj wcześniej całe towarzystwo :)


chyba troszkę przesadziłaś jak ja tam duża dziewczynka :twisted:

o 10 w sobotę ,tak o świcie :strach: :mrgreen:
dzięki Małgosiu ,już dziś będę godzinę lub dwie moczyła swoje tłustości :lol:

Gosiu ,uwielbiam duże psy ,zawsze takie mieliśmy ,ale wiem że nie była bym dobrym właścicielem olbrzyma ,myślę że wiele jest takich osób które się zachwycają ale nic poza tym. :cry:
Trzymam mocne kciuki za znalezienie dobrego domku dla niego :ok:
a może allegro?

jak ja się ciesze że sobota tuż tuż :dance: nie będę nic robiła ,nic ,po prostu nic :dance2:

Zaraz powinien przyjechac pan na męki piekielne :mrgreen: przed adopcją malucha .

Gadzina zrezygnuje z tej pracy ,stwierdził że to siedzenie i godzinami nabijanie ludzi w butelkę :? a już się cieszyłam :oops: właściwie to dopiero na kursie zobaczył w czym rzecz.

a ja mam święto bo w hiper są mandaryśki po 1.90 i sharonki po 1.80 8)

Wypiąłm kawkę a teraz do roboty ,ogarnąć mieszkanie ,napalić w piecu :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 19, 2010 14:49 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

to niesamowite ..ale prawdziwe ,oba maluchy mają już swoje nowe domki :D

możliwe że wezmę jednego karzełka .
poprosiłam tylko aby zrobić im testy i ew. zaszczepić.
Tytek też był karzełkiem ,a jaki z niego kot wyrósł :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 19, 2010 15:22 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Ale dobre wieści :D .
Dorotko, ja mam jutro operację Meonika. Może za tydzień przyjedziemy? Tylko muszę dopytać Sherinę i Xandrę z Przemkiem, czy by mogli. No i Ciebie od razu pytam. Bo już kilka razy było, że o imprezie u Ciebie dowiedziałaś się ostatnia... :twisted:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt lis 19, 2010 15:28 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Marcelibu pisze:Ale dobre wieści :D .
Dorotko, ja mam jutro operację Meonika. Może za tydzień przyjedziemy? Tylko muszę dopytać Sherinę i Xandrę z Przemkiem, czy by mogli. No i Ciebie od razu pytam. Bo już kilka razy było, że o imprezie u Ciebie dowiedziałaś się ostatnia... :twisted:

ważne ze w ogóle się dowiedziałam :smokin:

kciuki oczywiście są :ok: za zdrówko Meonika :piwa:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 19, 2010 15:40 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

dorcia44 pisze:
Marcelibu pisze:Ale dobre wieści :D .
Dorotko, ja mam jutro operację Meonika. Może za tydzień przyjedziemy? Tylko muszę dopytać Sherinę i Xandrę z Przemkiem, czy by mogli. No i Ciebie od razu pytam. Bo już kilka razy było, że o imprezie u Ciebie dowiedziałaś się ostatnia... :twisted:

ważne ze w ogóle się dowiedziałam :smokin:

:ryk: :oops:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, misiulka, Wix101 i 95 gości