Gacek na swoim, Mizia na swoim

Odpoczną i zaczną na nowo :mrgreen:

Ale to już nie to samo.
I w ten sposób nie wiem kto "wyszedł z grupy". Eeee, do niczego takie eliminacje.

A to były eliminacje? Czyżby Twoje maluchy chciały wziąć udział w konkurencji? U mnie tylko dzieciarnia się bawi. Reszta za duża na skakanie po suszarce :roll:

Moje na razie ćwiczą pod okiem trenera. :mrgreen:

Ktoś utopił mysz. Znalazłam jedną w miseczce z wodą

Jakiś cichy wielbiciel zupek?

paskud, albo ... "kucharz" :twisted:

Mam pytanie 1młoda 2 razy zwymiotowała takim białym jakby jej się ulało teraz jest jakaś osowiała i leży panikować czy jeszcze poczekać masakra bo ja już panikuje

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d94 ... af7d8.html

tu jest zdjęcie Jagody

a to białe to czasem nie ślina...?

możliwe albo przesadziłam z mlekiem, w każdym razie kot odzyskał wigor winc chyba wsio oki będzie

Karmisz mlekiem, więc białe może jej się ulać

Patrz tylko, czy nie ma w tym robaków. Będziesz miała możliwość ocenić stopień zarobaczenia. Jak tam pchły - martwe wszystkie?

My dzisiaj już byłyśmy zdjąć wenflon. Nie obyło się bez kilku ran szarpanych (oczywiście na mojej ręce) :evil:

Opatrunek z krwawiącej łapy Biśka zdjęła sobie w domu sama. Przynajmniej jedno mam z głowy :roll:

Na razie udało mi się też podać tej maupie tabletki. Ale ile ja się naproszę, żeby zjadła to, co ja jej dałam..........

Dostaję obłędu przy karmieniu stada. Pięć kotów i trzy diety. :strach:

Oczywiście wszyscy twierdzą, że cudze lepsze.

Kukułki od wczoraj nie mają już podwyższonej temperatury. Mierzenie im temperatury to też :strach:

Czy ktoś potrafi przekonać kociaka, żeby się przez dłuższą chwilę nie ruszał? :roll:

Czy to małe nie jest śliczne?

Nawet skarpetki ma równiutkie.

Biśka wczoraj i dziś

Normalnie koty nie poznaję. Tyle w niej energii! Łazi, zagaduje, bawi się. Nawet jakby się odważniejsza stała

Tylko słabo je na razie. Wyłącznie gerberki smakują jaśnie pani. :roll:

Mam teorię: może ją te zęby bolały? (Widziałam te zęby - masakra) I przez to taka zołza była? A teraz jakoś się skumplujemy?

Ja też jestem śliczny:

gry i zabawy :twisted:

pokot:

dobrym wujkiem być:

Wszystkie kocurki ŚLICZNE. Celowo nie przeklejam żadnego zdjęcia, bo musiałabym to zrobić ze wszystkimi.

Ta maluchna - urocza. I te uszyska.

Z tego, co piszesz całkiem możliwe, że zołzowatość miała swoje podłoże w zębach. Wcale bym się nie zdziwiła. Biśka mnie zadziwia coraz bardziej. Prawie padłam z wrażenia po obejrzeniu "wczoraj i dziś" (że nie wspomnę jaka piękna)

Gacek na swoim, Mizia na swoim

Kto przegląda forum