[Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 28, 2010 12:06 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

a teraz ja :mrgreen:
syfki mają piękna dużą klatencję, ponieważ mój pomysłowy mąż połączył dwie i mają pałac :mrgreen: nawet Kreto jest zazdrosny o to, co one mają :mrgreen:
niestety, jeszcze boja się człowieka. wiedzą, że dajemy im jeść, staramy się brać na ręce i głaskać i miziać i czułe słówka mówić, ale one nic sobie z tego nie robią i próbują zwiać :evil:
i małe sprostowanie, Milla okazała się chłopcem (ma jajka! ma jajka! ma jajka! :mrgreen: ) i nazywa się Milo, a WujekSamoZło okazał się ciocią i nazywa się Ivi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
wieczorkiem wstawię pare fotek tych cudeńków :1luvu:
ps. wybaczcie, że tak mało piszę, ale pracuję do późna i nie mam ochoty włączać kompa :oops:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 28, 2010 13:29 Re: [Białystok7] nadal zima...

aga&2 pisze:Dziś dom znalazła kotka Zusia od pani Kotarskiej. Należy to rozpatrywać w kategorii cudu. Po pierwsze pan po nią przyjechał z dość daleka. Po drugie - pani K. nie znalazła miliona tysięcy milionów powodów by jej nie oddać Po trzecie - kota wymknęła się z transporera i trzeba było ją łowić (a poszła pionowo po ścianie) W każdym razie dzwoniła rozbawiona Ania i powiedziała, że pan nawet pomagał łapać :D Ech, zobaczymy co z tego będzie ....
Dla wszystkich żebrających - Tomasz miał okazję poznać kicia, który sobie sam świetnie radzi w kwestii pozyskiwania środków finansowych. Może więc by tak karty w łapkę i niech nasze kicie biegną do bankomatów?? 8)
Obrazek


Faktycznie cud... Mam nadzieję, że już tam zostanie. Podobno niezła łajza z niej była i wszystkie koty p. Kotarskiej terroryzowała :roll: Także na pewno będzie bez niej lżej.

A co do tego kota, to podejrzewam, że to kot z mojego osiedla 8) On nie tylko pozyskuje środki pieniężne :D , ale też fajnie obkręcił wokół pazura ekspedientki ze sklepu mięsnego i spożywczego. Rano idzie pod mięsny i dosłownie drze się jak obdzierany ze skóry, dopóki nie dostanie jedzenia, a jak już się nażre to maszeruje pod spożywczy i podobnie "prosi" o mleko. Wygląda jak beczka, waży z 10 kg. i chyba dobrze mu się powodzi, chociaż najprawdopodobnije bezdomniak.

A Belezbub już mi "przysłał" wieści ze swojego domku :ok: I chociaż strasznie mi go brakuje, to jestem o niego spokojna. Wybrał sobie łóżko do spania, wzgardził księciunio żwirkiem albo kuwetą, zakumplował się z psami 8O (dziwne, bo u mnie przez jeden dzień był ostatnio pies to skakali po ścianach.. ale pewnie dlatego, że pies nie bardzo mógł się zdecydować czy chce kotka zjeść, polizać czy się poganiać, a te dwa z którymi teraz mieszka kotki lubią). No i chyba są z niego bardzo zadowoleni, bo piszą, że grzeczny, świetny itd. :) Za tydzień go odwiedzę, chociaż mam pewność, że krzywda go tam nie spotka. Dom porównywalny do domu Suzi, Asia wie o co chodzi :ok:

Bakteria

 
Posty: 205
Od: Sob mar 07, 2009 16:24

Post » Nie lut 28, 2010 18:42 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

Panie i Panowie, przedstawiam Wam :mrgreen:

Ivi, znana kiedyś jako WujekSamoZło - cudo nr 1 :1luvu:
Obrazek

Milo, znany kiedyś jako Milla - uuuups! :1luvu:
Obrazek

oba syfki odpoczywające po męczarniach zgotowanych przez mojego męża, czytaj: robieniu fotek :wink:
Obrazek
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 28, 2010 18:49 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

Lu, jakie pięęękne!!!

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie lut 28, 2010 18:52 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

magaaaa pisze:Lu, jakie pięęękne!!!



wiem Kochana :1luvu:
ale jakoś nie chcą dać się nam oswoić, choć staramy się bardzo :evil:
masz może jakiś pomysł???
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 28, 2010 18:56 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

One są już sporo u Ciebie, więc z tego spokojnego pokoju dałabym je (na razie z klatką) do saloonu; tam gdzie toczy się życie.
I brać na ręce i głaskać.
Tak oswajałam swoje.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie lut 28, 2010 19:00 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

magaaaa pisze:One są już sporo u Ciebie, więc z tego spokojnego pokoju dałabym je (na razie z klatką) do saloonu; tam gdzie toczy się życie.
I brać na ręce i głaskać.
Tak oswajałam swoje.


Kochana, one tam są od samego początku!!! klatencję mają super wypasioną, bo dwie połączone w jedną, że nawet Kreto im zazdrości i gdy może to tam włazi!!! ale jak widzą zbliżające się ręce, to albo zwiewają, albo syczą :evil:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 28, 2010 19:08 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

Ups, no to nie wiem...
Może siedź przy tej klatce jak najwięcej i gadaj do nich, później próbuj wkładać rękę - tylko wkładać, nic więcej. I tak pomalutku, małymi kroczkami... :roll:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie lut 28, 2010 19:11 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

lusesita oto mój sposób oswajania:Ubieram kota w szelki i przywiązuję do takiego miejsca,aby kot nie miał gdzie się schować 8) Siadam przy nim na podłodze i zaczynam się bawić.Macham sznurówkami,wędką z piórkami i podkarmiam.
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 28, 2010 19:13 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

robimy tak, obydwoje... no, czasem nawet we troje, bo z Kreciem :mrgreen:
nic to, mam nadzieję, że coś ruszy, bo pomału tracimy nadzieję. jak na 2 tygodnie pobytu, postępy są znikome :evil:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 28, 2010 19:14 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

dorotak97 pisze:lusesita oto mój sposób oswajania:Ubieram kota w szelki i przywiązuję do takiego miejsca,aby kot nie miał gdzie się schować 8) Siadam przy nim na podłodze i zaczynam się bawić.Macham sznurówkami,wędką z piórkami i podkarmiam.


Dorotko, założenie szelek Ivi (ona najwięcej syczy na nas), graniczy z cudem!!! jeszcze mi kota znowu ucieknie za szafki... :evil:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 28, 2010 19:18 Re: [Białystok7] nadal zima...

XmonikaX pisze:Aga, plaulinal - gdzie takie szczotki się kupuje u nas w Białym? Będzie pasowała do każdego odkurzacza? Toż właśnie mi alergie wykryli no, wiecie co ludzie no nie do uwierzenia no, w życiu na nic nie byłam uczulona a tu o masz. Doktor mówi- pozbyć się kota/ów...chyba oszalał. Mowy nie ma! Trzeba się leczyć, zapobiegać, inne rzeczy robić, a nie od razu "pozbywać się kota", no nie rozumiem. A co to rzecz? Przedmiot? Jestem zaskoczona i zła na te testy, alergie i inne takie tam.

Dzięki za podpowiedzi, będę szukać.


My kupiliśmy w RTV EURO AGD, te szczotki są uniwersalne, ale chyba powinno też tam pisać do jakich odkurzaczy pasuje. Oby udało się Tobie złagodzić alergię w ten sposób!Powodzenia!
Ja też bym nie potrafiła pozbyć się moich ukochanych koteczków!
Migotka i Endi
Obrazek Obrazek

plaulinal

 
Posty: 42
Od: Sob sty 16, 2010 8:57

Post » Nie lut 28, 2010 19:21 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

lusesita pisze:
dorotak97 pisze:lusesita oto mój sposób oswajania:Ubieram kota w szelki i przywiązuję do takiego miejsca,aby kot nie miał gdzie się schować 8) Siadam przy nim na podłodze i zaczynam się bawić.Macham sznurówkami,wędką z piórkami i podkarmiam.


Dorotko, założenie szelek Ivi (ona najwięcej syczy na nas), graniczy z cudem!!! jeszcze mi kota znowu ucieknie za szafki... :evil:

Jak będziesz trzymała kota za kark(tak jak matka nosi młode)to możesz wszystko zrobić z kotem.
To taka dyscyplina dla kota.jania mnie tego nauczyła. :D
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lut 28, 2010 19:24 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

To prawda. Mnie bardzo ciężko się było przemóc, zeby tak koty brać.
Ale tak jest rzeczywiście.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie lut 28, 2010 19:24 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

dorotak97 pisze:Jak będziesz trzymała kota za kark(tak jak matka nosi młode)to możesz wszystko zrobić z kotem.
To taka dyscyplina dla kota.jania mnie tego nauczyła. :D


hehehe też tak robimy i słyszymy warczenie, syczenie, pazury idą w ruch, a nawet skubana gryzie - po mnie to ma :twisted:
ja nie wiem, co im ta matka wpajała, ale na pewno dobrego słowa o Dużych nie miała... :|
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 74 gości

cron