ani wiadomości, ani obiecanej fotki, ani domu Nic nie wiem od tylu dni. Może chociaż na mail'a doktor odpowie Z pieniędzmi na razie jako tako tzn jesteśmy na bieżąco. Z tym, że jeżeli akcja na siepomaga.pl dobiegnie końca no to znowu będzie problem
dziękuję za wsparcie dla rudziaszka. Zadzwoniłam dzisiaj do dyżurującej wetki, żeby dowiedzieć się czegokolwiek. Nóżki Miko ciągle w ruchu więc nie ma zaników mięśniowych, co raz częściej staje na trzech łapkach ale na króciutko, jeszcze nie może się na nich utrzymać. Najważniejsze, że próbuje. Niestety, wygląda na to, że ta rehabilitacja jeszcze dłuuugo potrwa