Tak też z Adrią myślałyśmy, gdy była wielka dyskusja na co przeznaczyć 1 %. Nam się wydaje, że osoby tak samo jak i my osobiście deklarując swój 1% przede wszystkim myślały o tym, żeby polepszyć byt zwierzętom. Budowa schroniska to też jest poprawienie bytu, bo wyobrażałyśmy sobie to schronisko zupełnie inaczej niż boksy, które są standardem w schronach. Jednak najważniejsze dla nas to utrzymanie zwierząt, które mamy, a budowa to temat zupełnie z innej beczki. Szczególnie, że kwota choć wysoka, to na budowę jest zupełnie niewystarczająca. No i jaki sens ma trzymanie kasy, jak nie mamy jeszcze nawet ziemi. To co nam oferują raczej nie będzie przekazane na własność, więc tym bardziej nie można inwestować tam własnych środków. Osoby, które były na zebraniu wiedzą jak nasze zdanie zostało potraktowane
Strasznie przykre to wszystko.
Jednak proszę, nie zniechęcajcie się do pomagania. My i "nasze" koty dalej jesteśmy i na pewno ich nie zostawimy samym sobie. Informację powyżej Adria umieściła, bo ........ Strasznie nam głupio, że skarżymy się na brak kasy, robimy bazarki i staramy się zdobyć środki na utrzymanie podopiecznych gdy wszyscy wiedzą, że przecież w ub. roku CK dostało całkiem nie małe środki z 1%

Nie jesteśmy aż tak zachłanne. Zostałyśmy przegłosowane.
Przykre jest też to, że jak jest kasa to wszyscy czują się upoważnieni do decydowania, a jak są problemy to słyszymy, że przecież skoro się tego podjęłyśmy to musimy sobie radzić same .