Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. ZAMKNIĘTE.

O, doczytałam, że Agn będzie uczyć w szkole jak leczyć koty :mrgreen:

CoToMa pisze:O, doczytałam, że Agn będzie uczyć w szkole jak leczyć koty

To miłe, Lucyno. :oops:

mokkunia pisze:Agn - super decyzja! Gratuluję I troszku zazdroszczę

Mokka - zapraszamy.

Beata pisze::lol:

Nie chichać się. :lol:

Słuchajcie - jest świetnie.
Z kotami i psami to na razie nie ma nic wspólnego. Na razie jest "anatomia i fizjologia", "higiena prod. spożywczych poch. zwierzęcego" i "usługi weterynaryjne". To ostatnie to czysta ekonomia. :roll:

A, i jeszcze "chów zwierząt gospodarskich".
Ręka mnie boli od notowania. Nogi i pupa od siedzenia. Jestem koszmarnie niewyspana. Ale bardzo, bardzo zadowolona.

Koty zniosły moją nieobecność całkiem dobrze. Dziecko spisało się na medal.
Mała Io powoli wyrasta z koszyka. Trzyma się całkiem nieźle, jak na kociaka z takim schorzeniem. Ma ładny apetyt, ale łapki przednie sukcesywnie słabną.

eM.Mi - niestety też słabnie. Z nią jest podobnie, jak z Tofu i Zuzelem. Właściwie nic nie trawi. Conva może zjeść niewiele, bo wymiotuje [na zielono

], kupa jest czarna. Dostaje płyny, aminokwasy i leki podskórnie/dożylnie. Nie wiem, czy uda się nam przełamać kryzys. Bardzo schudła i właściwie cały czas śpi.

Reszta - jak zwykle.
Sąsiedzi - cisza.

Lecę załatwiać sprawy urzędowe.

Agn pisze:
eM.Mi - niestety też słabnie. Z nią jest podobnie, jak z Tofu i Zuzelem. Właściwie nic nie trawi. Conva może zjeść niewiele, bo wymiotuje [na zielono ], kupa jest czarna. Dostaje płyny, aminokwasy i leki podskórnie/dożylnie. Nie wiem, czy uda się nam przełamać kryzys. Bardzo schudła i właściwie cały czas śpi.

Maleńka trzymaj się :ok:

Tu masz artykuł, jak trudno usunąć wynajmującego mieszkanie:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... hotel.html

Agn pisze: No i tak oto wczoraj pojechałam i się zapisałam - zostanę technikiem weterynaryjnym.

Agn, ziomalko :mrgreen:

strasznie długo masz te zajęcia. My mamy w sobotę 8-16 a w niedzielę 8-13...
teraz macie usługi wet? my dopiero na ostatnim semestrze...

Mała Io powoli wyrasta z koszyka. Trzyma się całkiem nieźle, jak na kociaka z takim schorzeniem. Ma ładny apetyt, ale łapki przednie sukcesywnie słabną.

Całuski dla Io, pozdrowionka dla pozostałych futerek

Georg-inia pisze:
Agn pisze: No i tak oto wczoraj pojechałam i się zapisałam - zostanę technikiem weterynaryjnym.

Agn, ziomalko strasznie długo masz te zajęcia. My mamy w sobotę 8-16 a w niedzielę 8-13...
teraz macie usługi wet? my dopiero na ostatnim semestrze...

Georginio - Wołomin?

Jak widziałam wołomińską rozpiskę to zazdrościłam.... ale Wołomin strasznie daleko. :roll:

Czasowo wyszło by mi chyba nawet gorzej, bo nie mogłabym wracać na noc do domu.

Gem - dzięki.

Ta szkola to super decyzja.Doskonaly pomysl, mozna pozazdroscic. Tez czasami mysle zeby sie jeszcze gdzies podszkolic, ale na mysleniu sie konczy..(
Moze Twoj swiatly przyklad powinien mnie zmobilizowac:-)moze.. ;-)

Agn pisze:
Georg-inia pisze:
Agn pisze: No i tak oto wczoraj pojechałam i się zapisałam - zostanę technikiem weterynaryjnym.

Agn, ziomalko strasznie długo masz te zajęcia. My mamy w sobotę 8-16 a w niedzielę 8-13...
teraz macie usługi wet? my dopiero na ostatnim semestrze...

Georginio - Wołomin? Jak widziałam wołomińską rozpiskę to zazdrościłam.... ale Wołomin strasznie daleko. Czasowo wyszło by mi chyba nawet gorzej, bo nie mogłabym wracać na noc do domu

coś Ty

w Łodzi otworzyli. Ja się czaiłam wcześniej, ale były tylko w Warszawie i zajęcia w piątek od 15.00 :roll:

jak niby można to zrobić? przecież "normalni" ludzie pracują... a gdzie jeszcze dojazd :roll:

viewtopic.php?f=8&t=100044&start=0 - wątek wsparcia dla przyszłych techników wet :lol:

eM.Mi umiera. W nocy miała krwotok z odbytu. Jest przytomna, ale bardzo wyczerpana. Zaraz jedziemy do weta - po raz ostatni...

jestem. Całus w uszko dla malutkiej... :cry:

Aguś, przytulam

Hospicjum'Jeszcze i Jeszcze'[4]. ZAMKNIĘTE.

Kto przegląda forum