Adopcje Puchatkowa 5..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 02, 2009 21:40 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

persiak1 pisze:Zęby wiemy ,że go bolą tylko nikt nie wie jak mu pomóc .

wet powinien wiedzieć jak mu pomóc
trzeba zrobic badania krwi - morfologię, profil nerkowy, wątrobowy i trzustkę
zajrzec do mordki i sprawdzić w jakim stanie są zęby - jak wyniki nerek będa dobre to pod narkozą zrobic w mordce co trzeba, jeśli nie to najpierw naprawić nerki a potem mordka
no chyba że mordka będzie w tak zlym stanie że trzebaby nad nia popracować niezaleznie od nerek, bo musisz wiedziec że zły stan mordki może negatywnie wpływac na nerki między innymi - ale to już decyzja weterynarza.
tak czy siak wizyta u weta jest niezbędna
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 03, 2009 8:20 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Gdańsk) HELP!!!! s.27

Kolejna persia bieda.. :(
viewtopic.php?f=13&t=102809

Kasia D. pisze:Persik ma ok. 10 lat i jest wykastrowany. Trafil 2 tyg. temu do lubelskiego schroniska, ale jeden z pracowników zabrał go do siebie na DT.
Niestety, pies go nie toleruje :(
Dlatego poproszono mnie o pomoc w znalezieniu domu.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lis 03, 2009 12:20 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

a mój Aston od jakiegoś czasu kicha
nic jednak z tego noska nie wylatuje ani śpiki też nie wiszą
czy to normalne u persów baaaardzo plaskatych czy jednak wizyta u weta konieczna :?
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 03, 2009 12:28 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

bettysolo pisze:a mój Aston od jakiegoś czasu kicha
nic jednak z tego noska nie wylatuje ani śpiki też nie wiszą
czy to normalne u persów baaaardzo plaskatych czy jednak wizyta u weta konieczna :?



No nie wiem..
ja bym poszła..

Moja tymczasowa Dyszka była ciągle zaflukana - kichanie i mokro pod noskiem..
i co się okazało - po korekcie skrzydełek nosowych przeszło natychmiast..

Teraz tak samo jest z Bazylem - operacja we wtorek..

Nie wiem jeszcze co z Myszkiem - ten to dopiero jest plaskaty.. i dziurek nosowych prawie nie ma.. pewnie też trzeba będzie poprawić mu ten nosek.. zobaczymy co wet powie..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lis 03, 2009 12:45 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

to lepiej pójde
bo dotychczas nigdy nie kichał
tylko chrrrrrapał przy spaniu
chociaż każda wizyta u weta to stres dla kociska i rany dla weta
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 03, 2009 15:18 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

Borys już ma domek - jest wygolony z kołtunów i jak na bardzo stresujący dzien ma się bardzo dobrze - dał się bez problemów ogolić - ma apetyt jak lew - załatwia się do kówety!!!!
:D :D :D

markppp

 
Posty: 184
Od: Śro wrz 02, 2009 12:55

Post » Wto lis 03, 2009 15:18 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

Borys już ma domek - jest wygolony z kołtunów i jak na bardzo stresujący dzien ma się bardzo dobrze - dał się bez problemów ogolić - ma apetyt jak lew - załatwia się do kówety!!!!
:D :D :D

markppp

 
Posty: 184
Od: Śro wrz 02, 2009 12:55

Post » Wto lis 03, 2009 23:12 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

Przepraszam, czy ta koteczka znalazla juz domek? Nie mam sily przedzierac sie przez watek :oops:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto lis 03, 2009 23:13 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

Anna_33 pisze:Przepraszam, czy ta koteczka znalazla juz domek? Nie mam sily przedzierac sie przez watek :oops:



która koteczka?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto lis 03, 2009 23:20 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

chyba ta z 32 str. ??
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto lis 03, 2009 23:23 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

Przepraszam, zakichana jestem po uszy, ledwie juz widze na oczy i zapomnialam wkleic zdjecie :oops:

Obrazek
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Wto lis 03, 2009 23:24 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

Pewnie juz ma domek, jest tak piekna, ze na pewno byla bitwa o nia :-)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Śro lis 04, 2009 5:55 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

Anna_33 pisze:Przepraszam, zakichana jestem po uszy, ledwie juz widze na oczy i zapomnialam wkleic zdjecie :oops:

Obrazek



To Mija :) od Ani36. Ma juz domek :)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 04, 2009 8:13 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

Dziekuje :-)
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Śro lis 04, 2009 8:30 Re: Adopcje Puchatkowa5, kremowy puchatek (Lublin) HELP!!!! s.36

Niby jedno mało puchate ale poproszę o dopisanie do pierwszego posta:
Vanillka i "sibka" trafiły do mnie prawie wprost z jednej z Warszawskich ulic. (Po drodze miały przystanek w lecznicy gdzie zostaly wysterylizowane). Obie są młodziutkie i choć tak do siebie niepodobne to siostrzyczki z 2 różnych miotów tej samej mamy.
Vanillka ma około 7 miesiecy i piękne blekitne oczyska. Do tego piekne siamowe umaszczenie - na razie jest jaśniutka - ale na pewno sciemniej z czasem i dobrym jedzonkiem. Jest jeszcze nieufna ale spokojna - wzięta na ręce przytula się i daje się miziac (nie wyrywa się nie drapie). Trochę tylko syczy zanim się ja weźmie na ręce - ale ani zabków ani pazurkow nie wyciąga. ma zadatki na wielkiego miziaka - tylko trzeba jej trochę czasu i duuuzo milosci.
małe sibowate ma około 3,5 miesiąca i zadatki na mala rozrabiake. Taka mała póldługowłosa tygrysiczka. Jest odwazniejsza od siostry - wiecej syczy - ale na rękach tez jest spokojna. Odnotowane zostały już pierwsze próby zabawy piłeczką. Wcina jak mały odkurzacz i rosnie jak na drożdżach. Będzie prawdziwym skarbem dla osoby ktora ją pokocha.

Obie dziewuszki wymagają jeszcze dooswojenia (co staram się im zapewnić) i szczepienia (zostaną szczepione w okolicach 08.11.) Potem mogą sie przeprowadzic do nowych domków

śliczna Vanillka:
Obrazek
Obrazek

i sibowate co juz wcale nie jest takie male:
Obrazek
Obrazek

Obie dziewuszki wymagają jeszcze dooswojenia (co staram się im zapewnić) i szczepienia (zostaną szczepione w okolicach 08.11.) Potem mogą sie przeprowadzic do nowych domków. Niniejszym rozpoczynamy poszukiwania domków - ideałem byłby jeden wspólny - ale mogą byc i dwa osobne :)

ew specjalistki proszę o naprostowanie do czego małe sibowate jest podobne (bo mi ciezko stwierdzic czy to bardziej w typie sib czy mco i norwega)
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: tgkoknae i 71 gości