Moderator: Estraven
kastapra pisze:Ja z kolei już prawie wynegocjowałam zgodę na umieszczenie puszki w ekologicznym sklepie na Krupniczej, gdzie robię zakupy. Tweety, czy jest szansa na zalakowaną puszkę AFN-u??
anna09 pisze:Tweety pisze:za pamięci, miło będzie jak na spotkanie każdy przyniesie coś do przekąszania i jakieś zimne płyny.
Nie miałam wątpliwości co do tego, że tak trzeba
mjs pisze:Tweety, zmiana w moich dyżurach! Przyjdę w niedzielę przed południem, nie dam rady w poniedziałek. Wpisz mnie również na wtorek i środę rano.
Czy będziemy hurtowo kupować mokre dla kotów, czy kupuje kto może?
Obejrzałam zdjęcia lutry. Na 90% sprawcą dzisiejszego pawika jest Monroe, Hepburn ma więcej białego na grzbiecie.
Kolejny dopisek - Basia z prawego pokoju jest nieśmiała niezwykle, ale bardzo zyskuje przy bliższym poznaniuUwielbia być miziana, wpycha główkę w dłoń i gubi kilogramy futra!
Odwiedzający - proszę o głaski dla Basieńki, bo ona sama się nie upomni
Kinya pisze:Co do umów adopcyjnych: zerżnęłam od Joli_K pomysł dopinania pod umowę dla adoptującego prośby o dobrowolne wpłaty na konto AFN. Jest numer rachunku oczywiście, poza tym adres strony fundacji itd. Mogę wydrukować dziś w pracy trochę tego i Wam rozdać. Tylko napiszcie czy ma to być w standardowym Times New Roman 12 czy jakoś inaczej. Może w kolorze?
queen_ink pisze:Kinya pisze:Co do umów adopcyjnych: zerżnęłam od Joli_K pomysł dopinania pod umowę dla adoptującego prośby o dobrowolne wpłaty na konto AFN. Jest numer rachunku oczywiście, poza tym adres strony fundacji itd. Mogę wydrukować dziś w pracy trochę tego i Wam rozdać. Tylko napiszcie czy ma to być w standardowym Times New Roman 12 czy jakoś inaczej. Może w kolorze?
Ja bym była grejtful.
U mnie zaskoczenie epoki: moje zwierzę, które zawsze miałam za wrednego buca i aspołecznego egoistę, właśnie niańczy Rysia.Ganiają po całym mieszkaniu i symulują bitki, a Klusek grucha do niego i bardzo uważa, żeby malucha nie ukrzywdzić. No szok.
queen_ink pisze:To jak się dzielimy listą stron?
I zła wiadomość: Ania znalazła pod innym kościołem w okolicy dziką kotkę z pięcioma podrośniętymi maluchami. Jest tam jeszcze druga i podobno też ma gdzieś kociaki.
Mamusia oczywiście już brzuchata, a maluchy zaczynają się rozłazić po osiedlu. Są dwie trikolorki, dwa biało-bure i jeden rudy z białym.
1 tri - najodważniejsza:
Kot w kropki
2 tri - w tle:
3 buro-białe:
4 buro-białe - wyszło ostatnie i się kręciło bez przerwy, strasznie uszate:
5 rudasek - ostrożny i płochliwy:
Mamusia całej piątki:
Druga kotka:
Miejscówka:
http://picasaweb.google.com/gerith/Biezanow
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości