TRAGEDIA 63koty eksmitowane z mieszkania- błagam o pomoc! II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 01, 2009 18:20 Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane z mieszkania- błagam o pomoc

honda11 pisze:12 ) dziewczynka
Obrazek

21 ) dziewczynka
Obrazek

8 ) dziewczynka
Obrazek

13 ) chlopczyk
Obrazek

15 ) chlopczyk
Obrazek

19 ) chłopczyk
Obrazek

potrzebne domki !!!

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 01, 2009 18:50

Pilnie potrzebny domek dla dwóch czarnych kotek z pierwszych zdjęć!

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt maja 01, 2009 18:52

Byłam dziś w odwiedzinach u Karoliny, Pawła, Trixi i Olafa :D
Trixi rozwalona na podusi nie zareagowała na moje przyjście:
Obrazek

Dała się wygłaskać, pokazała brzusio:
Obrazek

Obrazek

Ależ ona jest drobniutka, połowa moich kocic...

Olaf nadal rezyduje w dzień pod szafą, więc nie ma zdjęć.
Dał się pogłaskać, nie ucieka od ręki, ale wyjść niestety nie chciał.

Mam nadzieję, że to się szybko zmieni pod taką opieką :D

W środe jedziemy do weta na kontrolę.
Obrazek

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde

anova

 
Posty: 1723
Od: Śro lis 02, 2005 14:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 01, 2009 18:56

Trixi to moja ulubienica :love: , bardzo podobna do mojej Basieńki.

Cieszę się, że czuje się w swoim domku szczęśliwie i bezpiecznie na tyle, że śpi przy gościach :lol: .

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Pt maja 01, 2009 19:31

Trixi to piękna panienka. Olaf to nieśmiałek, na pewno niedługo się odważy i wyjdzie na pokoje w dzień.

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 01, 2009 21:52

aga9955 pisze:
anna57 pisze:
Ania Z pisze:co oznacza "poprawki sterylek"
jakos sobie tego wyobrazic nie mogę
chyba ze chodzi o doleczenia paprajacych się ran
to wtedy rozumiem
ale bez DT nie damy rady



Aniu, one mają przepukliny i sączące się ranki, z tego, co zrozumiałam, posterylkowe...

Pewnie niedbale zrobione sterylki :(


Aniu pisalam o tym ale napisze jeszcze raz. Dwie czarne kotenki maja zle zrobiony zabieg sterylizacji. Jedna ma mega przepukline a druga oprocz przepukliny ma rane ktora sie saczy....
Nie jest dobrze.


czyli dobrze zrozumiałam :(
trzeba kolejnej narkozy dla usuniecia przepuklin
i oczyszczenia rany po sterylce :(
biedne kicie
musza miec dom tymczasowy :(
jeżeli sie znajdzie to my zapłacimy za zabieg u naszej Pani doktor

Pilnie potrzebny DT !!!
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pt maja 01, 2009 21:57

Ania Z pisze:
aga9955 pisze:
anna57 pisze:
Ania Z pisze:co oznacza "poprawki sterylek"
jakos sobie tego wyobrazic nie mogę
chyba ze chodzi o doleczenia paprajacych się ran
to wtedy rozumiem
ale bez DT nie damy rady



Aniu, one mają przepukliny i sączące się ranki, z tego, co zrozumiałam, posterylkowe...

Pewnie niedbale zrobione sterylki :(


Aniu pisalam o tym ale napisze jeszcze raz. Dwie czarne kotenki maja zle zrobiony zabieg sterylizacji. Jedna ma mega przepukline a druga oprocz przepukliny ma rane ktora sie saczy....
Nie jest dobrze.


czyli dobrze zrozumiałam :(
trzeba kolejnej narkozy dla usuniecia przepuklin
i oczyszczenia rany po sterylce :(
biedne kicie
musza miec dom tymczasowy :(
jeżeli sie znajdzie to my zapłacimy za zabieg u naszej Pani doktor

Pilnie potrzebny DT !!!


One nie maja czasu na czekanie. Jak sie nie znajda DT to i tak kotki pojada we wtorek do lecznicy. Nie ma czasu. Beda operowane pod wieza. Musza miec zrobione badania i zabieg. Zostana na obserwacji w klinice.

Jezeli maja byc operowane u waszego fundacyjnego weta to trzeba zalatwiic im transport. Ja mam najblizej z Przyborowka do weta pod wieza. No i przechowanie na czas leczenia.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 01, 2009 22:01

aga9955 pisze:
Ania Z pisze:
aga9955 pisze:
anna57 pisze:
Ania Z pisze:co oznacza "poprawki sterylek"
jakos sobie tego wyobrazic nie mogę
chyba ze chodzi o doleczenia paprajacych się ran
to wtedy rozumiem
ale bez DT nie damy rady



Aniu, one mają przepukliny i sączące się ranki, z tego, co zrozumiałam, posterylkowe...

Pewnie niedbale zrobione sterylki :(


Aniu pisalam o tym ale napisze jeszcze raz. Dwie czarne kotenki maja zle zrobiony zabieg sterylizacji. Jedna ma mega przepukline a druga oprocz przepukliny ma rane ktora sie saczy....
Nie jest dobrze.


czyli dobrze zrozumiałam :(
trzeba kolejnej narkozy dla usuniecia przepuklin
i oczyszczenia rany po sterylce :(
biedne kicie
musza miec dom tymczasowy :(
jeżeli sie znajdzie to my zapłacimy za zabieg u naszej Pani doktor

Pilnie potrzebny DT !!!


One nie maja czasu na czekanie. Jak sie nie znajda DT to i tak kotki pojada we wtorek do lecznicy. Nie ma czasu. Beda operowane pod wieza. Musza miec zrobione badania i zabieg. Zostana na obserwacji w klinice.

Jezeli maja byc operowane u waszego fundacyjnego weta to trzeba zalatwiic im transport. Ja mam najblizej z Przyborowka do weta pod wieza. No i przechowanie na czas leczenia.


czyli pod wieżą
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Pt maja 01, 2009 22:09

Jak jest przepuklina to znaczy, że sterylka źle zrobiona. Wypadałoby poszukać lepszego weta. 2 przypadki w jednym czasie to za dużo. :?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt maja 01, 2009 22:18

Zakocona pisze:Jak jest przepuklina to znaczy, że sterylka źle zrobiona. Wypadałoby poszukać lepszego weta. 2 przypadki w jednym czasie to za dużo. :?

Nie mialam wplywu ani ja ani zadna z nas na wybor weta ktory operowal koty ktore moim zdaniem wcale sie do zabiegow nie nadawaly. Teraz mozemy tylko je ratowac i naprawiac u zaufanych wetow to co zostalo zepsute:(
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 02, 2009 6:09

dziewczyny z Animalii, podmienie Wasze dane u Trixi i u Olafa tez, co ja bede sie Wam w adopcje wtryniac, przecie Wy stare wyjadaczki chleba jestescie.
Zostawiam ogloszenia na alllegro, na adopcjach org, alegratce tyle ze z Waszymi danymi dobrze? :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 02, 2009 10:44

niestety juz wrocilysmy :(

bylysmy tylko godzine i 15 minut, a czasu mialysmy dane nawet mniej tylko poprostu przeciagnelysmy, Pani Wanda jechala do Ruścca z wolontariuszami psimi i tylko tyle czasu mialysmy z Alama.
Zrobilysmy 4 klatki eksmitek, w kociarni i klatka czarnulka nie zdazylysmy posprzatac, dalysmy tylko jesc i przerwano nam robote.
Nie zdazylam zrobic zdjec do ogloszen :(
Wzielam poslanka do prania, ale nie bylo zadnych czystych o ktorych pisala zabers ( nie wiem czy Honorata byla w piatek, moze je dala)
wynalazlam jakies reczniki, jakies czyste rzeczy plus te scireczko poslanka Castoramowe.

Jak przyszlysmy to luzem latala Pixi, ktos ja musial wypuscic bo chyba sama nie zwieje z klatki.

Pixi przepukline ma niewielka ( na szczescie) ale za to Misienka...masakra jak pisala Aga. Podlamalam sie tym zupelnie...
Na szczescie Fabia ma bardzo ladny brzuch...nawet sie zastanawialam czy naprawde byla sterylizowana bo zaczyna zarastac ;)
I ogolnie Fabia wyglada juz ladnie...w klatce gdzie jest Fabia i Miki jest meeeega biegunka, obstawiam jednak Mikiego... odkurzacz nie chcial jesc mokrego, polakomil sie dopiero na sucha Integre, na szczescie...pomoze mu to w biegunce.

Niestety nie rozeznalam sie czego brakuje, worki kupilam niby 60l ale jeszcze za male. Potrzeba wiekszych, bede miala w tygodniu mam tesciowa bede mogla z kims pojechac.

Ogolnie mam mega dol ze nie wyglaskalam tych kotow, potrzebuja bardzo kontaktu z czlowiekiem, jak przyjechalysmy bylo zimno...


One bardzo potrzebuja DT :placz:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 02, 2009 11:23

Jowita czy p. Wanda będzie jutro ?
Wybieram się do Przyborówka z samego rana,niestety sama bo Honoraty nie ma.Myślę że jak wyruszę o ósmej to zdążę wszystkie koty obskoczyć.Gdyby była osoba chętna do pomocy to zapraszam do współpracy :wink:
" ... wolę zwierzęta bez duszy niż katoli bez serca "

Małgocha Pe

Avatar użytkownika
 
Posty: 4338
Od: Wto paź 30, 2007 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 02, 2009 11:50

Małgorzata Pękała pisze:Jowita czy p. Wanda będzie jutro ?
Wybieram się do Przyborówka z samego rana,niestety sama bo Honoraty nie ma.Myślę że jak wyruszę o ósmej to zdążę wszystkie koty obskoczyć.Gdyby była osoba chętna do pomocy to zapraszam do współpracy :wink:


nie mam pojecia Gosiu, pojedz wczesnie rano zaraz po osmej powinna byc.
niestety jutro jechac nie moge.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 02, 2009 19:23

Małgosiu niestety w weekandy nie mogę, ale w tygodniu służę swoją osobą i mogę pomóc w Przyborówku.

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 155 gości