Fiołka odeszła ............

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 14, 2009 10:53

wiem, że masowanie tylnych nóżek pobudza
pęcherz i nerki do pracy, do wysiusiania...

Kciuki wielkie cały czas
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 14, 2009 10:54

Rano nie udało mi się wycisnąć Fiołki. Musiałam urwać się na chwilę z roboty i pojechać do lecznicy. I po tej wizycie już umiem wyciskać sioo. Ponieważ młoda wetka nie bardzo ufa moim umiejętnościom medycznym - kazała mi zrobić zastrzyk. Udało się w 10000% :wink:

Agn - dzięki za rady. Po konsultacjach z wetką zdecydowałyśmy się jednak na No-spę.

Zobaczymy jak to będzie.

Kolejna relacja już z działki :D :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt sie 14, 2009 10:58

Czekamy Olu! :P
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sie 14, 2009 11:06

Aleksandra59 pisze:Rano nie udało mi się wycisnąć Fiołki. Musiałam urwać się na chwilę z roboty i pojechać do lecznicy. I po tej wizycie już umiem wyciskać sioo. Ponieważ młoda wetka nie bardzo ufa moim umiejętnościom medycznym - kazała mi zrobić zastrzyk. Udało się w 10000% :wink:

Kolejna relacja już z działki :D :D :D


:dance:

i

:ok:

Ja tez Kokodaczce robilam zastrzyki z nivalinu. Sama.
Ostatnio edytowano Pt sie 14, 2009 11:56 przez Dorota, łącznie edytowano 1 raz
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 14, 2009 11:10

Kciuki za dalsze sukcesy.
I za rehabilitację Fiołki :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 14, 2009 15:34

Fiołka już pewnie w drodze na działkę.
Oby na świeżym powietrzu, w ciepłych promieniach słońca szybko regenerowała siły i nabierała chęci do życia.
Wierzę, że będzie dobrze, przecież jej się to należy, prawda?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 14, 2009 15:41

Bazyliszkowa pisze:Fiołka już pewnie w drodze na działkę.
Oby na świeżym powietrzu, w ciepłych promieniach słońca szybko regenerowała siły i nabierała chęci do życia.
Wierzę, że będzie dobrze, przecież jej się to należy, prawda?


Tak.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 14, 2009 15:43

Oczywiście, że tak!
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sie 14, 2009 19:33

Na działkę ruszyłam po 17 - przytargać pięć transporterków do samochodu to nie taka lekka sprawa 8) Jeszcze klatka, jeszcze jedzenie i laptop :roll:
Potem parę koreczków, wizyta u Barby50 - tylko zabrać karmę, ostatnie zakupy w przy-działkowym sklepie (w końcu jutro święto i sklepy pozamykane) i przed 19 dojechałam z doborowym towarzystwem na miejsce weckendowego pobytu :D

Potem rozładunek - na szczęście samochód może parkować blisko domku :wink:

Fiołka wysikana, lek podany. Teraz odpoczywa przykryta elektryczną poduszką.

Na chwilkę wystawiłam klatkę z Fiołką na taras - bardzo się to Fiołce spodobało, ale zrobiła się zbyt aktywna i musiała wrócić do domu. Poza tym za zimno już było.

Była próba zrobienia qupala, ale niestety bez powodzenia. Podam Fiołce parafinę. No i jeszcze wieczorne karmienie.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt sie 14, 2009 19:39

Nie jest zle!

Kciuki caly czas!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 14, 2009 19:46

Aleksandra59 pisze:Na chwilkę wystawiłam klatkę z Fiołką na taras - bardzo się to Fiołce spodobało, ale zrobiła się zbyt aktywna i musiała wrócić do domu.


No to w sumie chyba zmiana na lepsze. :D W lecznicowej klatce leżała zwinięta w kłębek, smutna i obojętna.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 14, 2009 20:22

Coby nie było zbyt różowo - niepowodzenie w jedzeniu :( Tylko 6 ml indyczego gerberka wymieszanego z wodą. Ale może to przeżycia dnia dzisiejszego :roll: Fiołka nigdy dużo nie jadła.

Jutro na śniadanie Convalescence - może lepiej wejdzie. Jeszcze parafinę muszę podać. Ale to za jakieś 2 godziny 8)

Wydaje mi się, że sierść Fiołki się poprawiła - nie jest taka matowa. To już dzisiaj rano zauważyłam. Ciekawe czy jutro w słońcu to się potwierdzi.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt sie 14, 2009 20:25

Za potwierdzenie! :ok:

A tak w ogole... Jaki jest kontakt z taka koteczka? :oops:
Dotyk, zapach?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 14, 2009 20:26

Może po wczorajszym odrobaczaniu apetyt słabszy. Zwłaszcza że kupala nie było.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 14, 2009 22:10

Olu, też robiłam zastrzyki z nivalinu, ale miałam prościej bo Kuba nie mial wtedy czucia w łapkach. Fiołka jest cudona koteczką, chociaz z wiadomych powodów ogladałam ją z bezpiecznej odległości. Na pewno wszystko bedzie dobrze :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, puszatek i 441 gości