» Sob paź 18, 2008 12:51
Właśnie dzwonił do mnie dr. Potyrała i oto najnowsze wieści o Kelusi. Kelusia czuje się bardzo dobrze. Wszystkie martwe tkanki już odpadły wraz z tą malutką wystajacą kosteczką na jednej z łapek. Narazie nie ma potrzeby żadnej operacji, kotka jak bedzie wychodzić teraz to w specjalnych skarpetkach, maj dostała też specjalne srodki którymi profilaktyczbie będzie obmywać ta jedna łapkę po spacerkach na polu. W każdym razie kotka funkcjonuje bardzo dobrze pomimo innych prognoz według bktórych kotka nie ma szans na egzystencję.
Dowiedziałem się też że Kelusia przytyła, że porównanie z tym co po wypadku a teraz to niebo a ziemia. Jest przekochana, bardzo przymilna, mam wrażenie że dr. Potyrała jest kotką zauroczony.
Został wyznaczony następny termin wizyty kontrolnej, jesteśmy w kontakcie z lecznicą, bardzo dziekuje że dr. Potyrała sam zadzwonił z najnowszymi wieściami o kotce.