agitarius pisze: Zaznaczam , że słowa które wkleje poniżej nie sa słowami moimi jest to treść maila od Justyn jaki dostałam.Z mojej strony nie mam zamiaru nikomu ublizyc ani nikogo urazić.
Cyt....
Dnia 19 kwietnia 2008 0:12 "justazwierzaki" <justazwierzaki@o2.pl> napisał(a):
Agnieszko ja sobie nie pozwole na ubiżanie, jak te pseudomiłośniczki chcą aby kot wylądował W SCHRONISKU lub NA ULICE nie ma problemu, już dziś go wywale jak to zrobił ktoś inny !!! A tam czeka na niego super amstaf który bardzo chętnie sobie za nim pobiegnie , przecież już niejednego kota zagryzł to jeden więcej czy jeden mniej co to za różnica !!! A KOCIAK JEST OSWOJONY I TO NIE BĘDZIE DLA PSA ŻADEN PROBLEM !!!
A JEŚLI CHODZI O ROZMNARZANIE TO PODCZAS PONAD 11 LAT LECZENIA I RATOWANIA ZWIERZAT ( W WIĘKSZOŚCI NA WŁASNY KOSZT ) W POTRZEBIE W MOIM DOMU PRZYCZŁY NA ŚWIAT AŻ 3 KOTY !!! NIE MIOTY LECZ TRZY KOTY !!!
JAK NIE ZNAJĄ SYTUACJI TO NIECH NIE KOMENTUJĄ BO JA NIE MAM 15 LAT I OCZEKUJE ODROBINE SZACUNKU !!! A KOCUR I KOTKA ŚA W INNYCH POMIESZCZENIACH !!! I MŁODYCH NIE BĘDZIE I NIE ŻYCZE SOBIE TAKICH KOMENTARZY !!!
AGNIESZKO PROSZE WPISZ TO[/b]
pseudomilosniczniki zwierząt bardzo zaangażowaly sie w pomoc dla Pani kotów, zbieraly fundusze, karmę, wyadoptowywaly koty, martwily sie i martwią
nie sztuką jest zle oceniac ludzi, szczególnie tych którzy pomagają, pomagają bezinteresownie
sztuka jest mądre i rozsądnie pomagać zwierzętom, sztuką jest oszczędzać im bólu i cierpienia
wiem, ze to nie pierwszy taki nie mily osąd z Pani strony pod naszym adresem, dlaczego?
nam naprawdę zależy na kotach i pomocy
pozdrawiam serdecznie