ZYWIECKIE KOTKI - 25 kotow czeka na dom. Czesc Pierwsza.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 08, 2008 6:34

czekamy na wiesci...oby jak najlepsze :ok:

Ale jak zweryfikować dane które koty po kastracji które nie...u kocurów to widać...przy kotkach to chyba usg.,szukanie blizny sterylkowych....
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto kwi 08, 2008 7:33

tak myslalam, usg, czasami nie mozna wyczuc blizny, u mojej osobistej kotki jest tak malenka ze dla mnie nie wyczuwalna

dzisiaj, zaraz rano zadzwonilam do kliniki

Sniezka jest po zabiegu usuniecia macicy wraz z martwym plodem, plod byl w stanie rozkladu, stad potworny odor i ropne wycieki
na wczoraj rokowania byly bardzo ostrozne, dzisiaj jest poprawa, kicia jest spokojna, maluchy ja pija
wiecej bede wiedziala wieczorem po powrocie z podrozy

kciuki nadal potrzebne za Sniezynkowa rodzinke
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto kwi 08, 2008 9:45

:ok:
Obrazek
Obrazek

galleana

 
Posty: 1328
Od: Sob wrz 08, 2007 19:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto kwi 08, 2008 17:07

Mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Problem z uzyskaniem informacji jest cholernie wkurzający, wiem coś o tym, wiem...
Oby było dobrze.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto kwi 08, 2008 21:37

Sniezkowa rodzinka ma sie dobrze, male ssa rozanielone a mama miele lapkami :love:
w czasie operacji byla dramatyczna sytacja, nie wiedzieli czy kicia z tego wyjdzie, czy sam zabieg przezyje
wewnatrz miala jeszcze jeden rozkladajacy sie plod
martwy kotek tkwil w niej ok 2 dni

byc moze juz jutro kicia z malymi trafi do mnie do domu, chce ja zabrac najszybciej jak tylko sie da, by nie robic duzych kosztow hospitalizacji

dalej o kciuki prosze :ok:
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto kwi 08, 2008 22:06

kciuki są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

dobrze że kotka doszła do siebie, niech nabiera sił. A Ssawki niech dzielnie ssią i rosną zdrowe i duze.


to juz któryś taki przypadek o jakim słyszę....rok temu w innej lecznicy nie udało sie uratować ani kotki ani maluszków....ale tamta kotka miała 9 kociąt i macica jej pękła już wczesniej...trafiła na stół...ale nie przezyła nocy po zabiegu...była już zbyt wyczerpana, ogólne zakażenie organizmu, zapalenie otrzewnej...straszne :(:(

Nasza pierwsza kotka umarła z takiego powodu...gdybym była wtedy mądrzejsza Kruszka by zyła... to było kilkanascie lat temu...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto kwi 08, 2008 22:42

i ja patrzac wstecz widze ze moglam bardziej pomoc zwierzakom
zreszta, w wielu sprawach jestesmy madrzejsi

niestety czesto sa to przykre doswiadczenia
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro kwi 09, 2008 7:09

witam wszystkich :)
ruszam w teren

po poludniu lub wieczorem napisze jakie sa najnowsze wiesci

milego dnia wszystkim zycze
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro kwi 09, 2008 7:11

trzymam kciuki !
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro kwi 09, 2008 7:41

trzymajcie mocno!
najmocniej o maluszki

przed minuta mialam telefnon z kliniki, Sniezka odrzucila czarno biale malenstwo :(
sprobuja je dogrzac i dokarmic...

martwie sie :(
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro kwi 09, 2008 11:11

O kurcze. Mocno trzymam za maleństwo.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 09, 2008 13:02

czarno biale malenstwo umarlo :(
nie powiodla sie reanimacja, kicius sie nie wybudzil

do zobaczeniu maluszku ['][']
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro kwi 09, 2008 13:24

Maleńki [']...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 09, 2008 19:23

mamuske z malym mam u siebie - to chlopczyk (jak typowalam), ten ktory odszedl ['] tez byl chlopczykiem (zawsze tak jest w schronisku...)

rachunek w klinice 298zl :roll:

mamunia ma dosc mocno przeciety brzuszek, ten kotek ktory w niej utkwil to byl wyjatkowy duzy kotcek, zaklinowal sie i udusil... :-(
byl w niej na pewno 2 dni

maluszek, ktory jest u mnie, jest calkiem bialy, bez ani jednej plamki kolorowej :love:

i........ i mam juz dla niego domek! :dance:

nowa rodzina wypatrzyla go w lecznicy, gdzie od poniedzialku ratowano ich szczeniaczka, szczeniaczek dzisiaj odszedl za TM
w poniedzialek Ci panstwo byli w lecznicy, gdy przywiozlam kociaki i zakochali sie na zaboj w bialym kociaku :D
maja juz jednego, tez calkowicie bialego, przyjechal z nimi z Portugalii
ma ok 4lat, jest kastrowany
chca adoptowac naszego bialaska, plec nie jest wazna...
widza o umowach adopcyjnych, obowiazku kastracji itp
mysle ze to bedzie dobry domek
zaczekaja az nasz koteczek bedzie mogl byc odstawiony od mamy

_____

rodzinke mam w lazience, juz je obfocilam
ogromnie zaluje ze jest tylko jeden maluszek :(

kicius jest bardzo zwawy, dyskutuje podczas jedzenia, mruczy, przebiera lapkami, glaskany wywala sie na plecki, sama slodycz :love:


zaraz podlinkuje zdjecia i wkleje tutaj...

moje kotki siedza pod drzwiami lazienki, sa zainteresowane, zaniepokojone, lekko zestresowane... ale mysle ze sie oswoja
ale bede je izolowac
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro kwi 09, 2008 20:26

Szkoda maluszka :( ale dobrze że chociaż udało się uratować mamusię i maleństwo !!! co by było gdyby nie ty :?: :?:

iiwka

 
Posty: 488
Od: Pt kwi 04, 2008 14:05
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 122 gości