Staruszek Dexter ... ['] ... do zobaczenia, kocie ... :-((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 09, 2008 0:05

:D
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro sty 09, 2008 10:18

Gem , cały czas sledzę watek, nawet nie wiesz z jaka radoscią i wzruszeniem , choc pamiętam ze miał to być tylko tymczas .
Masz przeogromne serce .
Wiem ze łatwo podziwiać komuś z boku i zdaję sobie sprawę ze jesli ktos jest nieobojetny na krzywdę zwierzaków , to sam niestety bywa zakocony ponad miarę.No i swoim rezydentom ogranicza komfort.
Serdecznie Cie pozdrawiam i dla zwierzyńca wiele glasków!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro sty 09, 2008 19:46

gisha pisze:Gem , cały czas sledzę watek, nawet nie wiesz z jaka radoscią i wzruszeniem , choc pamiętam ze miał to być tylko tymczas .
Masz przeogromne serce .
Wiem ze łatwo podziwiać komuś z boku i zdaję sobie sprawę ze jesli ktos jest nieobojetny na krzywdę zwierzaków , to sam niestety bywa zakocony ponad miarę.No i swoim rezydentom ogranicza komfort.
Serdecznie Cie pozdrawiam i dla zwierzyńca wiele glasków!

Dziękujemy za dobre słowo :)

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lut 03, 2008 22:51

dopiero dzisiaj przeczytałam, że Dexter u Ciebie zostaje :)
bardzo się cieszę :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 11, 2008 14:46

Wstyd mi :oops:
Tyle czasu tu nie zaglądałam.
Jechałam wczoraj obok łódzkiego domu kultury, stamtąd Dexter pojechał do Gema ... :) ... a ja pukam i pytam: co słychać u kociego seniora :?:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto mar 11, 2008 15:51

no właśnie, co u Dextera ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 11, 2008 16:50

Dexter śpi na swoim fotelu ;)

Myślę, że trzeba jednak będzie się zająć jego zębami, bo są w fatalnym stanie. On co prawda pcha się do miski i nawet je, ale podejrzewam, że trochę za mało. Jednak nie będzie to łatwe, gdyż wyrywanie zębów i usuwanie kamienia "na żywo" byłoby zbyt dużym stresem, ale z kolei narkozy mógłby nie przeżyć. Muszę się skonsultować z wetami w tej sprawie.
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto mar 11, 2008 18:09

to czekamy na wiadomości od wetów
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 24, 2008 13:55

Konsultacja weterynaryjna będzie dopiero po świętach, a na razie Dexter przypomni się ciociom ;)

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon mar 24, 2008 18:24

ależ jest piękny :love:
my też mamy bardzo podobną dymną kicię Afrę:
aby powiększyć zdjęcie wystarczy kliknąć na miniaturkę:
Obrazek
która serdecznie pozdrawia wujka Dextera :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 26, 2008 9:22

Jejjj, ale przystojny Pan Kot :)
Kciuki za pomyślne rozstrzygnięcie 'zębowej przypadłości' ...

Afra też cudna :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Sob kwi 05, 2008 17:03

Po świętach Dexter się rozchorował - i to wcale nie z przejedzenia. Ropne zapalenie jamy ustnej spowodowało podrażnienie żołądka, a w konsekwencji wymioty i stan zapalny. Dostawał kroplówki, witaminy, przeszedł kurację antybiotykową. Dziś jest już na tyle dobrze, że można powoli myśleć o zabiegu usunięcia zębów. Tyle że trochę się tego boję, bo Dexter jest u weta agresywny i trzeba będzie podać mu narkozę - a z niej może się już nie obudzić. On ma przecież 17 lat :(
Z drugiej strony zostawienie zębów w takim stanie spowoduje kolejne zapalenie żołądka, nie wspominając już nawet o codziennych problemach z jedzeniem. Będzie co jakiś czas chorował i być może niedojadał.
Nie wiem, co robić :( Może mi doradzicie?
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob kwi 05, 2008 17:05

Gem wiem, że są takie słabsze narkozy. Mój psiaczek [`] miał koszmarne zęby więc też trzeba było mu je oczyścić, właśnie wtedy miał to zrobione pod taką nie pełną narkozą. Porozmawiaj z wetem o tym.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 05, 2008 17:10

Problemy z jamą ustną mogą pociągać za sobą problemy z nerkami.

Czy oprócz wieku są jeszcze jakieś "przeciwwskazania"?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob kwi 05, 2008 22:40

CoToMa pisze:Problemy z jamą ustną mogą pociągać za sobą problemy z nerkami.

Czy oprócz wieku są jeszcze jakieś "przeciwwskazania"?

Dexter - co widać na zdjęciach - jest raczej chudy. To chyba też wynik problemów z jamą ustną. Poza tym jest zapewne osłabiony po antybiotykach :(
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 338 gości