Layla i Gryfin -diabełek i aniołek.W super domu u Doruniad:D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 13, 2007 19:43

Obrazek


Mrauka troszku podobna do Layli, nie ten charakter, nie ten tajfun, ale optycznie....

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Pt lip 13, 2007 19:54

Lo maaatko!alez Ona ma makijaz.....chyba po raz pierwszy taki widze :evil: tez sliczniutka :1luvu: .Od poniedzialku charakterki rezydentow sie drastycznie pozmieniaja...na to stawiam :lol:

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Pt lip 13, 2007 21:33

Gryfik jakiś taki... Leośkowaty się zrobił 8O :lol:

A Layla cudna :cowsleep:
I te oczy :love:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob lip 14, 2007 7:57

Lalunia też ma taki lekki makijaż na oczkach :) Lekki bo ona przecież panienka.
Doruniad, nie kupuj fasolki!!!!!! Gryfik kradnie i roznosi ją po domu :D
I z obiadu nici :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lip 15, 2007 11:39

TEN dzień nadchodzi. To już jutro.
Jutro muszę oddać Laylę i Gryfinka. Moje najsłodsze słodycze :)
Ale będą mieć wspaniały domek i tylko dlatego nie będę buczeć...


a może jednak będę :placz:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie lip 15, 2007 19:17

Ja już nawet wiem, że Layla będzie maskotką TŻta Doruniad. I jego ulubienicą i pomocnicą :D

Obrazek

A co u Gryfika? Zaprzyjaźnił się z naszą Bunią, a ta na wiele mu pozwala :)

Obrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lip 16, 2007 17:11

Czekam na wiesci z wydania kociastych i nowego domu :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 16, 2007 17:42

Oddaliśmy nasze Skarby dwa: Krowę i Flaczka :placz:
Eh, TŻ bardzo przeżywał pakując ich do transporterka, Słodziaki pewnie myślały, że do weta jadą a tu nie. Jechały dysząc taki był upał, chyba były lekko zszokowane tym wszystkim, tym skwarem, słońcem, duchotą. Nawet nie miauknęły po drodze.
A w nowym domku przywitała je prawie cała rodzina :D Dzieci zachwycone i szczęśliwe :) Przestrzeń taką mają do zwiedzania i zabaw, że chyba z tydzień będą poznawać swoje mieszkanko :)
Antenki u góry i zwiedzanie :D Zatrzymały się kociaste na dłużej w pokoju dziecięcym - tam im się podobało najbardziej :)
Było już i spotkanie z Zośką, która przypomniała Layli kto tu jest u siebie :twisted: :lol:
Mają cudowny domek, cud Dyżych i cud Małych :D I cud koleżanki kocie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Wróciłam do domu szczęśliwa, choć pusto i smutno mi bez nich, wiem, że są w tak dobrych rękach, że mogę spać spokojnie i cieszyć się :) bo takie domki to marzenie :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lip 16, 2007 17:50

Echhh rozumiem Wasz bol rozstania ;) ale tak trzeba
Ciesze sie ze Slodziaki juz w domku na zawsze wlasnym :D
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 16, 2007 17:55

Dzieciaki cudownie trafiły, nie ma co ryczeć ;)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lip 16, 2007 18:02

Kicorek pisze:Dzieciaki cudownie trafiły, nie ma co ryczeć ;)

Niby nie ma ale... :placz:
W domu cisza, spokój, wszyscy śpią. Bunia w budce w drapaku 8O Shibasek u mnie na biurku 8O Leoś na podłodze pod oknem balkonowym 8O
Nie poznaję swoich kotów.
Ciekawe co robią Słodziaki :placz:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lip 16, 2007 18:44

mokkunia pisze:
Kicorek pisze:Dzieciaki cudownie trafiły, nie ma co ryczeć ;)

Niby nie ma ale... :placz:
W domu cisza, spokój, wszyscy śpią. Bunia w budce w drapaku 8O Shibasek u mnie na biurku 8O Leoś na podłodze pod oknem balkonowym 8O
Nie poznaję swoich kotów.
Ciekawe co robią Słodziaki :placz:


cieszą się życiem, zwiedzają i na pewno nie tęsknią :wink:
tulamy i się cieszymy
tylko krowa Wam już towarzystwa nie rozjaśni - kolorem :wink:
Doruniad gratuluję z całego serca i Tobie Aniu :D
Teraz jedźcie na zasłużony urlop!
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 16, 2007 22:17

Hmm, nastąpiła chyba jakaś pomyłka 8O Layla jest przestraszoną, nieśmiała kotką, zaś Gryfik odważnym, towarzyskim kocurkiem. :D
Upatrzył sobie mojego TŻ-ta na kolegę i chodzi cały czas za nim. Layla siedzi pod łóżkiem u dzieci nawet kolacja musiała być podana pod łózko.
Dopiero teraz troszeczkę wyszła.
Gryfik to naprawdę odwazny gość, w nosie ma dwie rozkapryszone rezydentki. Zaś Layla boi się Zośki, z czego Zośka bardzo rada. Kolacja przez Gryfika wcięta razy 2 i pół - swoja porcja, opylił Zośki michę i resztki po Layli, ona zaś po chwili zażądała by ta część co zostawiła powróciła do michy.
Słodziaki badają mieszkanie, wywaliły suszarkę z praniem, weszyły chyba już na wszystkie półki, została tylko szafa w naszej sypialni.
Zośka ogranicza się na syki i unoszenia łapy, Mrauka jedynie syczy i nawet nie chce jej sie kupra ruszyć.
Zobaczymy jak nocka minie 8)

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Wto lip 17, 2007 6:11

Doruniad pisze:Hmm, nastąpiła chyba jakaś pomyłka 8O Layla jest przestraszoną, nieśmiała kotką, zaś Gryfik odważnym, towarzyskim kocurkiem. :D

Nie wierzę :!: 8O Niezniszalna Krowa :!: TŻ nie uwierzy jak mu powiem :)
Ja tak sobie myślę, że Layla tak się kamufluje i jeszcze pokaże jaka jest naprawdę :D Tylko czasu trzeba :)
A Gryfik lubi TŻtów :) Tylko czekać aż na ramię będzie wchodził, tulił się i mruczał :)
Ciekawa jestem czy Layla przyszła w nocy do łóżka i dreptała :) Eh, brakowało mi tego dziś.
I spałam do 7:00, ale nuda...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lip 17, 2007 11:46

Wogóle Mokkunia mnie nabrała, kociaki spały do 7, fakt wędrowały po nas w nocy, Gryfik spał z TŻ-tem, a Layla u mnie na nogach, a Zośka z zazdrości wepchała się między nas (nie sypia w łóżku od początku).
Gryfik chyba wstępnie dogadany z Zośką, siedzą razem na parapecie, chodza ocierając się o siebie, wąchają pyszczki. Zaś kotakty Layla - Zosia jeszcze są napięte, choć łagodniej już dziś jest. Lalunia śniadanko zlekceważyła, więc Gryfik wciął i jej, teraz za to podjadła sobie spokojnie samiutka ze mna w kuchni. :)

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 76 gości