Szpitalne koty (1)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 06, 2003 19:18

:D :D :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35297
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw sie 07, 2003 8:40

W nocy miałam mruczando nakolanowe - Tusiu mrrrruczał :D
Rudzielec uwielbia bawić się wędką Whiskasa - robił to przez poł nocy hałasując jak stado słoni 8)
W ogóle - jest jakoś tak sielankowo :roll:

Niestety Warka w schronisku się chyba podłamała - leży rozpłaszczona jak płaszczuga na kafelkach i warczy. Warczy. Warczy. Uznała, że najlepszą obroną jest atak. Tylko ile energii mozna stracić na warczenie.. :( Bidna, chciałaby być w domu gdzie byłaby jedynym kotem :(

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw sie 07, 2003 16:01

biedny kot

Ryska, jak ona wyglada, bo chyba przeoczylam, a nie mam absolutnie czasu szukac, nie powinno mnie tu byc wogole, pisze raport miesieczny ; 8O
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw sie 07, 2003 20:23

WARKA:
Kotka młoda, ok. roku.
Wysterylizowana.
Kuwetowa.
Naręczna i przytulasta.
Biała w bardzo ciemnoszare łatki.
Żle się czuje w gromadzie, najchętniej została by jedynaczką.

Nieszczęśliwa w schronisku :crying:

Znalazła swój kącik - koszyk wiklinowy i poza korzystaniem z kuwety i jedzeniem w ogóle z niego nie wychodzi :( Broni się warcząc wściekle na wszystkie koty które podchodzą na bliżej niż metr.
Dla ludzi przemiła - nadaje się na pierwszego kota nawet dla zupełnie niedoświadczonej osoby. Reaguje na "chodź", "nie wolno" itd.



Jutro wraca do mnie Czupurek - namyślili się - nie chca jej.....

W schronisku 4tygodniowe maleństwo, chude, z biegunką. Nie moge jej już wziąć. :( :(

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 88 gości