"Sójki" - mamy trójkę dzieci :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 21, 2006 10:18

Jana pisze:Nie napisałam jeszcze ogłoszenia adopcyjnego, bo nie bardzo wiem jak te wszystkie informacje ująć, żeby brzmiały zachęcająco :roll: :twisted:

przepraszam ale nie wytrzymałam :ryk:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw gru 21, 2006 10:20

Jak to fajnie was znowu poogladac i poczytac:))
Usmialam sie do lez, choc ogolnie mi wcale nie do smiechu:))

Psojek sliczny, zreszta te preguski wszystkie sa przesliczne. byle tylko nie znaczyly tylnia strona. Szkoda, ze nie ma kocich pampersow, moze by sie wtedy zawstydzily?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw gru 21, 2006 10:54

Jana pisze: Nie napisałam jeszcze ogłoszenia adopcyjnego, bo nie bardzo wiem jak te wszystkie informacje ująć, żeby brzmiały zachęcająco :roll: :twisted:
Jana... :wink: może napisz: "Oddam osrańca w czyste ręce"? ...a potem jeszcze reklamowy slogan typu "nikt Ci zycia nie zorganizuje tak, jak twój wierny sraluszek" :roll:
:lol:
...się można pośmiac, ale te kawałki kupki na oparciu fotela to bywają irytujące :evil:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Czw gru 21, 2006 11:04

ziemowit pisze:
Jana pisze: Nie napisałam jeszcze ogłoszenia adopcyjnego, bo nie bardzo wiem jak te wszystkie informacje ująć, żeby brzmiały zachęcająco :roll: :twisted:
Jana... :wink: może napisz: "Oddam osrańca w czyste ręce"? ...a potem jeszcze reklamowy slogan typu "nikt Ci zycia nie zorganizuje tak, jak twój wierny sraluszek" :roll:
:lol:
...się można pośmiac, ale te kawałki kupki na oparciu fotela to bywają irytujące :evil:


A czytałeś jak kiedyś przytuliłam się w nocy do... kupy Bieznika, który był uprzejmy popuścić śpiąc na mojej poduszce? :evil: To dopiero fajne przeżycie było, obudziłam się z kupą na policzku :roll: :? TŻ do dzisiaj nic nie wie...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 21, 2006 16:01

No dobra, dobra.... Przyznaję- straszne.... Ja kładę się na olanej poduszcze i przykrywam się olaną kołdrą.... Siadam elegancko ubrana na olanej kanapie i rozgniatam zaspana bosą stopą posiane przez Krokera bobki we włosach dywanu.... A jak Kroker ma rozwolnienie (całe szczęście sporadycznie) to mam to samo co Wy.... Na notatkach ze szkoły, obrusie, parapecie i wszędzie :evil: A jeszcze Denis, która jako jedyna nie chce jeść odkłaczaczy w żadnej postaci (a powinna bo jest długowłosa) puszcza kłaczkowe hafciki w najmniej spodziewanych miejscach- na telefon na stole, przytulanki dziecka albo do środka buta :) Ach ta różnorodność:)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 21, 2006 23:40

To widzę,że nie tylko my mamy takowe problemy ostatnio. uff
Miło wiedzieć,że ktoś wie co czujesz wycierając kolejną plamkę z fotela :lol:
Ja się ostatnio zakryłam hmm.. okupaną kołdrą. :evil:
A raz Perełcia mi zafundowała pobudkę robiąc sioo na nogi. :roll:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 26, 2006 4:06

A czy ktoś wie, jak to jest przyjemnie ubrać na nózki butki, które całkiem niewidzialnie zostały zaznaczone kupką (czyli dokładnie mówiąc- obsrane) rano, jak człowiek do pracy idzie...hmmm?
I nie ma winnych, bo wszystkie miny są typu "o co chodzi??"
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 26, 2006 11:24

Wiemy też jak to jest przyjemnie kiedy będąc już w pracy sięgasz do torby, żeby z niej wyjąć cosik i już po otwarciu drzwi szafki czujesz, że coś tu "stinks" ale jeszcze ufnie sięgasz do torby i dopiero wtedy już WIESZ, że masz tam nalane :) Ja dzisiaj mam nalane obok szafy i na kanapie (ale nie ja usiadłam :lol: ) :) Wesołych Świąt :s1:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 27, 2006 4:20

Slonko_Łódź pisze: Wesołych Świąt :s1:
Wesołych nawzajem życzymy my i Psójek, który zyskał nowy przydomek - Stemplarz :lol: :lol: :lol:
Obrazek
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Śro gru 27, 2006 11:40

Jana pisze:Znamy to, znamy :evil:

Muchomorek mi tak "stempluje" mieszkanie :evil: Całe :evil: On robi kupę w niskim przysiadzie, zdarza mu się rzadsza niż powinna, no i potem mamy "całe mieszkanie obsr..e" (cyt. TŻ). Pierzemy koteczka, pierzemy pościel, myjemy podłogi, krzesła, parapety... :?
Bonusowo Muchomor robi czasem obok kuwety. Wtedy przysiad jest wyższy, doopka czysta, stempelków brak. Tylko kupę trzeba sprzątnąć.

Nie napisałam jeszcze ogłoszenia adopcyjnego, bo nie bardzo wiem jak te wszystkie informacje ująć, żeby brzmiały zachęcająco :roll: :twisted:


a z bezżwirkową kuwetą próbowaliście?

też się gonimy zawsze po wyjściu z kuwety, ale my to chociaż mamy zdiagnozowane zapalenie jelit i okrężnicy :roll:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Śro gru 27, 2006 11:49

Ło matko! weszlam i podziwiam wasza cierpliwość :lol: U mnie stepmle sie zdarzaja ale przed kuweta no i w lazience codziennie rano - malownicza kupka mosia na kafelkach- trzeba uwazac jak sie idzie w nocy siusiu a ja czesto chodze. nawyk patrzenia pod nogi mam wyrobiony bez wzgledu na pore nocy i dnia ale raz weszlam boso w kupe mojego psa ktory nie mogl nas chyba dobudzic nad ranem/ bardzo nad ranem/ jak mu sie zachcialo. no i Budyń potrafi jak pada na dworze - prosic o wizyte u dziadka na gorze tylko po to aby tam sobie kropnąć kupke :mrgreen: No uwaza chyba mieszkanie dziadka za jedna wielka toalete :roll: Ale mi wstyd bylo wtedy :oops:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw gru 28, 2006 10:04

...bo to ja zawsze byłam najcudowniejszym koteckiem, a nie ten osraniec, Psójek :roll:
- powiedziała Sója Nikołajewiczówna Obrazek
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pt gru 29, 2006 4:48

...i się narobiło :strach:
Sója rzeczywiście postanowiła zostać gwiazdą i wygryźć Psójka 8O
Czai się w kącie, świeci oczami i knuje :strach:
Obrazek

Ech, że też między kotami to takie historie się muszą dziać... :roll:
:P
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pt gru 29, 2006 13:05

Nasza Pusia mysli, ze jest kotem :?
poniewaz nie wlazi do kuwety, zalatwia sie przed nia :?
regularnie
dobrze, ze laskawie brudzi na zmywalna wykladzine
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 29, 2006 17:48

ziemowit pisze:Czai się w kącie, świeci oczami i knuje :strach:


To te banderasy.... Duch macho z Niej wyłazi :) A jak biedny Sójuś? Taki ostatnio był przytulasty.... Biedny tyłeczek.... Mam nadzieję, że chociaż trochę lepiej....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 146 gości