
Wlasnie wet zadzwonil z czastkowymi wynikami krwi, bilirubina odjechana zgodnie z przewidywaniami, potas nisko, reszta watrobowych podwyzszona, ale stosunkowo niewiele uwzgledniajac stan kota, czym sam jest mocno zaskoczony. Czekamy na wyniki krwi na mail, reszta (z laba zewnetrznego) w przyszlym tygodniu. Za 2 tygodnie zaprasza, bo sam jest ciekawy postepow.
Sugeruje utrzymanie antybiotyku (?), akceptuje przechodzenie z kroplowek i sterydow w iniekcji na prednizolon 5mg (do przemyslenia polowa dawki, zgodnie z wczorajsza konsultacja). Mocz mamy sami sobie robic, wyniki sa efektem m.in.lekow i takich sie spodziewal, a lab nie zrobi duzo lepiej, biorac pod uwage czas miedzy pobraniem a badaniem.
Mamy 3,20kg kota, zywszy, aktywniejszy, zaczal mruczec, a na weta syczec.