Łódź 1992+223 - Bianka Malowanka bis - str.101

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt maja 15, 2015 19:30 Re: Łódź 1992+33 - biel w modzie? - str.34

rozumiem. a najgorsze chyba jest to że czasem się myśli ze się kogoś zna a to doopa
Obrazek Obrazek Obrazek

_aaaKotyRude2_

Avatar użytkownika
 
Posty: 281
Od: Pt maja 02, 2014 20:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 15, 2015 21:51 Re: Łódź 1992+33 - biel w modzie? - str.34

no to przedstawiam Wam maluchy
Obrazek Biełka
Obrazek Striełka
a tu cała rodzina
Obrazek
to brońzowe po prawej, to nie koopa, to wymamlany pasztecik
---------------------
a to Oskar, co w kuwecie lubi leżeć, nie wiedzieć czemu
Obrazek
---------------------
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 16, 2015 6:43 Re: Łódź 1992+33 - biel w modzie? - str.34

maluchy piękne :ryk: ! wymamlany pasztecik lekko zamyla.
Obrazek Obrazek Obrazek

_aaaKotyRude2_

Avatar użytkownika
 
Posty: 281
Od: Pt maja 02, 2014 20:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 16, 2015 13:23 Re: Łódź 1992+33 - biel w modzie? - str.34

Podobno jak kot lubi leżeć w kuwecie to nie jest dobrze...
Może by mu obrożę antystresową kupić?


A ja dziś znowu łapałam tzn. robiłam za asystentkę Kalewali, złapały się dwa kocurki tylko, reszta relacji później
I kto tu mruczy<- to nasz blog, można poczytać i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie
kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

hikora

 
Posty: 763
Od: Czw sie 23, 2012 5:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 16, 2015 16:56 Re: Łódź 1992+33 - biel w modzie? - str.34

hikora pisze:Podobno jak kot lubi leżeć w kuwecie to nie jest dobrze...
Może by mu obrożę antystresową kupić?[...]

Oskar to ten kot, co bity był przez babsztyla
a kuweta jest idealnym miejscem do leżenia
... i nie tylko, jak widać
Obrazek
i dobrze, że nie siedzi schowany w kontenerze!
----------------
a ja byłam dziś na zwiadach
relacja i foty później
----------------
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 16, 2015 17:45 Re: Łódź 1992+33 - biel w modzie? - str.34

Dostałyśmy wiadomość, że na parkingu przy Dąbrowskiego żyje dużo kotów w złym stanie.
Pojechałyśmy.
Parking pusty, bo sobota.
Ustawiłyśmy klatki na – nie wiem jak to opisać – metalowe szerokie szyny, pod spodem wielka dziura, dookoła chwasty, a wszystko to odgrodzone od parkingu zaporą ze starych opon. W tle ruina starej fabryki. Obrazek
Najpierw pokazał się pingwin. Posiedział sobie trochę wśród chwastów, potem przeniósł się na te metalowe elementy niedaleko od klatki. Wkładką mięsną w klatce nie był zainteresowany wcale. A podobno nikt tych kotów nie karmi... Posiedział, posiedział i poszedł w dół – może tam jest piwnica? Niestety, żaden człowiek tam się nie zmieści.
Potem pokazał się kotek biały w czarne łaty. Na moje oko kotka w ciąży.Obrazek Pokręciła się i poszła na dół. Kolejny był czarny, zrudziały kot, który nawet nie raczył należycie zapozować, od razu udał się do piwnicy... Ania dołożyła whiskasa do klatek, bo naprawdę brak zainteresowania kotów żarciem był zadziwiający.
W tym czasie na terenie banku pokazał się buras i zmierzał do nas jak po sznurku. Wlazł na szyny, ułożył się kawałek przed klatką i zaczął myć futerko.Obrazek Poszłyśmy sobie. Kotek postanowił się ruszyć i jak po sznurku wlazł do klatki, zamknął – i już! Kotek śliczny, chociaż chyba niemłody, jedno oko mętne i roztaczał wokół czarowny aromat. Ania przełożyła, ja przykryłam kontener własną bluzą (oj, głupia ja). W międzyczasie za siatką przemknął biały kot, zniknął w jednym ze zruinowanych budynków. Ania konferowała z kimś telefonicznie, a ja widzę, że z tyłu idzie czarny kot. Oczywiście zmierzał na imprezę w piwnicy ;-) Znowu kotka w ciąży... ObrazekObrazek
W międzyczasie rozmawiałyśmy z panią strażniczką, która owszem koty widzi, koty są karmione, ale na teren nie wolno, jej nie interesuje, ona nie wie i ma co innego do roboty. Na argumenty, że za chwilę kotów będzie trzy razy tyle nie zareagowała. Ogólnie – nie wolno. Szkoda, że nie wytłumaczy kotom, że rozmnażać się nie wolno.
Powoli kończył mi się czas, Ania chciała jeszcze zostać, więc postanowiłyśmy przestawić klatki, bo poruszanie się po tych oponach, gruzach i szynach jest naprawdę niebezpieczne, szczególnie dla jednej osoby bez żadnego zabezpieczenia. Poszłyśmy w kierunku klatek gdy pojawił się kolejny kot. Czarny, mocno zrudziały. Wycofałyśmy się, a on zafundował nam emocje:
-wchodzi
-nie wchodzi
-wchodzi
-nie, jest za klatką
-teraz przed klatką
w końcu wlazł, zamknął. Też kocur, choć nie tak intensywnie woniejący jak bury.Obrazek Pokiereszowany i dziki.
Ania zabrała koty do lecznicy, niestety nie na talony.
Jutro spróbujemy przed świtem, może uda się złapać te kotki w ciąży. Nie wyobrażam sobie wydłubywania kociąt spod tych szyn. I bardzo prosimy o pomoc.
Fundacja For Animals - Oddział Łódź
40-384 Katowice, 11go Listopada 4
nr konta nr 71 1020 2313 0000 3802 0442 4040
I kto tu mruczy<- to nasz blog, można poczytać i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie
kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

hikora

 
Posty: 763
Od: Czw sie 23, 2012 5:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 17, 2015 15:52 Re: Łódź 1992+33 - biel w modzie? - str.34

Mam nadzieję, że może inni strażnicy okażą się obdarzeni większą wyobraźnią, albo uda się Wam załatwić jakiś odgórny nakaz od właściciela parkingu etc. Trzymam kciuki za dalszy ciąg akcji! :ok:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon maja 18, 2015 10:35 Re: Łódź 1992+33 - biel w modzie? - str.34

VeganGirl85 pisze:Mam nadzieję, że może inni strażnicy okażą się obdarzeni większą wyobraźnią, albo uda się Wam załatwić jakiś odgórny nakaz od właściciela parkingu etc. Trzymam kciuki za dalszy ciąg akcji! :ok:

siedziałyśmy tam jeszcze w niedziel świtem - od 4tej do 8mej.
Relacja będzie....

Ewa_mrau, poproszę zdjęcia malców na maila, zrobię ogłoszenia. I info - płeć, odrobaczenie, szczepienie, data urodzenia.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 19, 2015 12:39 Re: Łódź 1992+33 - biel w modzie? - str.34

"Nówki" do adopcji:
studenciaki, Hanulka i Pietruszka

Obrazek * Obrazek * Obrazek *
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 20, 2015 6:45 Re: Łódź 1992+96 - biel w modzie? - str.34

P.Małgorzata z OWIN złapała i wycięła dwie ostatnie kotki ze swojego stadka - na klatkę łapkę nie chciały się skusić, więc mąż skonstruował coś własnego - i poszłoooo :ok:


O tym, co robiłam w ostatnim tygodniu cierpliwi będą mogli przeczytać za kilka dni na blogu - na razie tworzę :strach: :strach:

Tworzę z licznymi przeszkodami, np. wczoraj wieczorem zadzwoniła Ania H. że te dwie kotki od niepełnosprawnej panI z Bema są zamknięte na stryszku, kiedyś tam obiecałam zawieźć je na sterylkę. No obiecałam, ale dawno dawno temu, chyba będę wyznaczać termin ważności obietnic.

Zamknięte to zamknięte, prosto z pracy w biurowym mundurku i na obcasach pojechałam.

Szkoda, że nikt mnie nie uprzedził, koty są dzikie…..

I łapałam na ścianach stryszku trzy dzikie czarne koty w ręce, pomagał mi głuchoniemy syn tej pani…

Podobno to dwie kotki, jedna w wyraźnej ciąży, i kocur. Drugi kocur (czwarty kot z tego domu) ma zostać zaproszony na stryszek, przyjadę po niego nieco lepiej przygotowana.

Wieczorny widoczek z lecznicy

Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 20, 2015 7:27 Re: Łódź 1992+96 - biel w modzie? - str.34

:ok: :D :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4634
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro maja 20, 2015 11:02 Re: Łódź 1992+96 - biel w modzie? - str.34

pomóżmy Fundacji Jokot!
^JoKot^ pisze:Rozpoczął się sezon kociakowy. Czekamy na kotkę z maluchami, umawiamy się na odbiory kolejnych zwierzaków. A mimo ogromnych starań - adopcje idą niestety znacznie wolniej...
Każdy kociak wymaga leczenia, odrobaczeń, szczepień... koszty same obsługi weterynarynej to przy naszej skali działalności naprawdę niewyobrażalne kwoty.
A przecież dzieciaki muszą jeszcze jeść. I to dobrze jeść, bo oszczędzanie na karmie dla kociąt to strategia raczej nienajlepsza...

Mamy wybrać szczepienie czy przyzwoitą karmę?

Dlatego bardzo, bardzo prosimy o wsparcie w konkursie Krakvetu. Jeśli wygramy - mamy spokój z wyżywieniem maluchów przez dłuższy czas, a całość środków możemy przeznaczać na dobre preparaty odrobaczające, szczepienia, lepsze krople do zaropiałych oczków, wizyty u specjalistów...


Procedura głosowania:
1. Zarejestruj się na forum http://www.krakvet.pl/forum/index.php
2. Napisz dowolny post, np. tu: http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14611
3. W wątku http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... w=viewpoll zagłosuj na Fundację JOKOT

Przy głosowaniu zostaniesz poproszony o nr telefonu - służy tylko do weryfikacji głosu (przychodzi SMS z kodem). Sprawdziliśmy już wielokrotnie, że nie przychodzą potem żadne reklamy, bez obaw!

Oczywiście jeśli ktoś już głosował na tym forum - wykonuje tylko punkt 3 ;)

Ogromnie, ogromnie dziękujemy za wsparcie w głosowaniu! Z Wami nasi podopieczni zyskają większe szanse na przeżycie!

Więcej o nas: https://www.facebook.com/Fundacja.JOKOT?fref=ts oraz http://www.jokot.pl

https://www.facebook.com/events/680559312076968/ - tu wydarzenie na facebooku, zapraszamy do dołączania i udostępniania.

I banerek:
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=https://www.facebook.com/events/680559312076968/][img]http://images68.fotosik.pl/898/a1e550f75f7d2dd1med.jpg[/img][/url]

... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 20, 2015 13:18 Re: Łódź 1992+96 - biel w modzie? - str.34

Aniu, jak zwykle jesteś wielka!
Dzikie koty w ręce... brrr

A ja pojechałam dziś na działkę, myślałam, że Szkieletor (zwany też Porkiem) już przyjdzie, dr. Madzia miała go wypuścić w poniedziałek. Nie doczekałam się, poszłam do lecznicy, a tam co? Kocur siedzi!
Zaraz następnego dnia po zabiegu przy okazji sprzątania klatki uciekł. Niedaleko. Zadekował się w szafce z książkami, za w.wym. Jak gabinet jest pusty wychodzi, bezbłędnie korzysta z kuwety, zjada wszystko.
Nie interesują go pacjenci, raz nasyczał na psa, co był zbyt ciekawy.
Dr. Madzia od dwóch dni zostawia otwarte drzwi, ale jemu chyba w środku dobrze :)
I kto tu mruczy<- to nasz blog, można poczytać i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie
kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

hikora

 
Posty: 763
Od: Czw sie 23, 2012 5:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 20, 2015 13:24 Re: Łódź 1992+96 - biel w modzie? - str.34

hikora pisze:Aniu, jak zwykle jesteś wielka!
Schudłam trochę, co się czepiasz....

hikora pisze:Dzikie koty w ręce... brrr
jakie ręce, ręcznik i kontener

hikora pisze:Kocur siedzi! Dr. Madzia od dwóch dni zostawia otwarte drzwi, ale jemu chyba w środku dobrze :)
Może będzie rezydentem? Fajny kotuś :ok: :ok:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 20, 2015 20:33 Re: Łódź 1992+96 - biel w modzie? - str.34

Znajoma prosiła, żeby dać znać o kocie, który zginął jej koledze. Podobno wymknął się przez niedomknięte drzwi, był niewychodzący. Powiedziałam kiedy i gdzie szukać, ogłoszenia podobno wiszą, jest ogłoszenie na stronie schroniska, na gumtree i na OLX. Kot miziasty, łagodny, nie dopytałam, czy kastrowany. Zginął wczoraj na ul. Ciesielskiej, (Bałuty, na północ od Manufaktury, w okolicy Rynku)
http://www.gumtree.pl/cp-zgubiono-lub-z ... -625064083

http://www.schronisko-lodz.pl/?p=lf&a=v ... s&id=29585

http://olx.pl/oferta/zaginol-kot-w-ok-b ... 9001ac6e04
Zdjęcie kotka:
Obrazek

Edit: Aniu, może znasz tam jakieś karmicielki?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70686
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, zinco i 498 gości