SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU KOCHANI :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 19, 2014 0:45 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Przed chwilą wróciłam od stada Agi ,niech Ona wyłazi z tego szpitala bo padnę :strach:

Kudłaty coś gorzej je :roll: pewnie wie że w czwartek kastracja :twisted:
Rudy się niczym nie przejmuje.
Wszystko szczęśliwe że w końcu dotarłam ,a Kleszcz ? no właśnie co robi ten paskudny łysek ?..karze mi gumiakiem rzucać :twisted: na szczęście piszczałki wydłubałam :lol:

jestem zmęczona ,Was nie ma ,nic tu po mnie :placz:

dobrej nocy .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 19, 2014 0:50 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Jestem . Miziam koty a w przerwach miziania -forum :mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro lis 19, 2014 0:55 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Ja na jednym kolanie lapka trzymam, na drugim Polcia się rozwaliła i jedną ręką piszę.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 19, 2014 13:09 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Dorotko?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro lis 19, 2014 14:33 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

jestem .
Niedawno wróciłam od Agi ,uf. odpocząć trza.
Operacja dopiero we wtorek :strach:

Chyba będę musiała odwołać jutrzejszą kastrację ,nie wyrobię się ze wszystkim :cry:
Jagódka się pochorowała wymiotuje :( jeszcze nie lecę do weta ,jeszcze czekam .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 19, 2014 15:50 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Ewa L. pisze:Ja na jednym kolanie lapka trzymam, na drugim Polcia się rozwaliła i jedną ręką piszę.

A Zuzinek na głowie ? :mrgreen:
Hej Dorcikowo i za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro lis 19, 2014 17:34 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Myszolandia pisze:
Ewa L. pisze:Ja na jednym kolanie lapka trzymam, na drugim Polcia się rozwaliła i jedną ręką piszę.

A Zuzinek na głowie ? :mrgreen:
Hej Dorcikowo i za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Zuzik grzecznie w swoim łóżeczku spał. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź


Post » Śro lis 19, 2014 23:42 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Biedna Dorcia nie wyrabia:(
A mnie okropnie brak tych Dorcinych opowieści.
Może rzadko pisze ale z wielką chęcią czytam.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 20, 2014 1:29 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Niedawno wróciłam.,
Aga troszkę w tym szpitalu poleży ,dziś zemdlała,nabiła sobie wielgachnego guza ,zrobili tomografię ,ale na szczęście wszystko ok.
Płacze ,martwi się ,a ja pytam czym?
leży ,nic nie musi ,je ,pije ,śpi ,naszykują ,sprzątną ,gdzie tu powód do narzekań :wink:
-bo my mamy przez nią kupę roboty..
no i fajnie ,niech się cieszy że jesteśmy ,że nie jest sama ,bo wtedy duuupa ze szpitalnych wczasów. :twisted:

Ja też się martwię Agą i nie wiem czy Sabinka dożyje do jutra :cry: muszę znaleźć czas żeby zabrać Burasię na odciąganie płynu z płuc :cry:
Karmienie,podawanie leków to wszystko trwa .

W pracy wczoraj a może już przed wczoraj zwróciłam uwagę nowej że ma w dyrekcji brudną ,zalaną szafę.
Dziś udaje że mnie nie zna ,pytam o co się rozchodzi? a Ona że ja STOSUJE WOBEC NIEJ MOBBING :placz:
no odechciewa się wszystkiego :cry:
W domu wszystko mnie stęsknione ,ja tak nabuzowana że nawet spać mi się nie chce :? a raniutko trzeba wstać.
Ostatnio edytowano Czw lis 20, 2014 8:52 przez dorcia44, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 20, 2014 7:02 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Dorciu ale masz ganiania - podziwiam że dajesz rade :) mocne kciuki za siłę i zdrowko i za wszystko :ok:
Miłego dnia :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 20, 2014 9:03 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Witam z rana .
Miałam na 8 dentystę ,nie poszłam ,nie dałam rady dupy zwlec ,za ciężka :oops:
Poszedł Gadzina bo jego też zapisałam .
Ciekawa jestem czy pamiętał że do nas (do Włoch) czy pojechał na Okęcie :twisted:
Skończyło mi się suche dla kociąt ,miałam RC Groth ,ostatnio mieszałam z Applawsem ,dostały dziś tylko Applaws i jedz sobie babo sama :placz:

Szaleją ,a ja pochodzę troszkę po forum ,może się odstresuje :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 20, 2014 9:25 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Kudłatego oknem wyciepie ,tulał się tulał aż mnie z tej tulankiu za kołtuny chwycił i szarpał że mało nie oskalpował ,teraz piecze boli :crying:
dziad przebrzydły ,maczo się znalazł :evil:

a palec ? jaki palec?
zapomniałam że coś mi się przydarzyło ,tylko jak buty zakładam coś zaboli .

Ptaszki dalej mnie olewają ,na zachętę nasypałam ziarna pod karmnik ,na daszek ,nic ,nikt nie przyleciał ,co za paskudy :|
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 20, 2014 10:20 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

ciekawe co powie dyrektorowi gdy zauważy brudną szafę ?

za lepsze czasy, Dorotko :ok: :ok: :ok: :D może, kiedyś..................................
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 20, 2014 10:45 Re: Tytek kot nad koty Nie ma już mojej Burasi ,nie ma ...

Dorcia objasnij nowej co to MOBBING bo się widać laluni cos miesza :twisted:

A ptaszki? No wszystkie do mnie przyleciały :smokin: :lol: i futruja jak wsciekłe
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35301
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie i 1348 gości