Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Nie mogłam głosować, bom z Gdyni. Ale kibicowałam.
Choć nie jestem w tej sprawie optymistką. Ludzie jednak preferują naprawę chodnika, plac zabaw dla dzieci itp. Los bezdomnych kotów maja gdzieś, niestety :evil:

Jeżeli zgłosicie w Gdyni (Witomino), to na pewno z cała rodzinka zagłosujemy.

Sterylizacje wygrały w dwóch okręgach!!! :-)

Heka pisze:Oczywiście stawiłam się i oddałam jedynie słuszny głos Moja rodzina i część znajomych także

ada_z pisze:Sterylizacje wygrały w dwóch okręgach!!!

O, dobre i to. :201421

Może zacznę wierzyć w ludzi i zacznę być większa optymistką :201467

ada_z pisze:Sterylizacje wygrały w dwóch okręgach!!!

Jeżu malusieńki jaka cudna wiadomość :201432

A wogóle to gratulacje dla osoby (osób), która wpadła na pomysł złożenia wniosku i go stworzyła :201494

A w Gdańsku można było głosować na jakikolwiek projekt, czy tylko w obrębie "swojej" dzielnicy/okręgu?

Można było oddać 5 głosów w różnych okręgach :-)

Sporo osób myśli, że w związku z wygraną fundacja KOTangens dostanie jakieś pieniądze od miasta. Absolutnie nie! Sprawa wygląda tak:
Wnioski z projektami składały osoby prywatne. Fundacja tylko zachęcała do głosowania, bo im więcej sterylek od miasta, tym mniej na "konto" fundacji. Po wygranej "projektów sterylkowych" miasto będzie podpisywać umowy z weterynarzami i się z nimi rozliczać. Wolontariuszki mogą natomiast wyłapywać i wozić koty do lecznic właśnie na te umowy (jeszcze nie znam szczegółów).
Monika napisała na facebooku post wyjaśniający w tej sprawie. Dzisiaj lub jutro będę uzupełniać na miau zaległe informacje, więc dogrzebię się do tego postu i go tu wkleję :-)

Wiem jak to działa i ze kasy nie dostaje sie do ręki. Ale urzędnicy przecież kotów nie połapią i nie dowiozą do weta na strylkę. Zatem wszystko w rękach wolontariuszy. Ale własnie choc to ulzy finansowo fundacji.
I w zasadzie pomyślałam, że może to i dobrze, że na razie tylko w 2 okręgach projekt przeszedł. Bo przecież nie było by chyba możliwości logistycznych i fizycznych, zeby taką ilość "obrobić" w ciągu jednego roku. TYm bardziej, ze zanim urzędnicy rozpisza przetargi itp. to minie parę miesiecy. Żeby tak zdążyli pzed marcem...

A to zasady głosowania zupełnie inne niż były w Gdyni. U nas (na 2014 rok) można było głosować niestety tylko na 2 projekty i to z własnej dzielnicy (miałam do wyboru: siłownię pod chmurką, jakis chodnik i bodaj placyk pod świętą figurą :wink:

-)

ZORRO

Wykastrowany, 12 miesięczny kocurek Zorro, szuka odpowiedzialnego przyjaciela i opiekuna. Odrobaczony, pod stałą opieką weterynaryjną. Zżyty z innymi kotkami oraz psem. Szuka dobrego odpowiedzialnego domu, może żyć z innymi kotami i psem. Bardzo grzeczny, załatwia się do kuwety. Uwielbia zabawy zarówno z kotami jak i człowiekiem. Zorro niedowidzi na prawe oczko w wyniku powikłań po przebytym jako kociak kocim katarze, jednak nie przeszkadza mu to w byciu cudownym kotem , który funkcjonuje bez najmniejszych ograniczeń.
Okazał się wspaniałym tatą dla kocich maluchów, opiekun, obrońca:) Jest jednak lekko bojaźliwy.
Kontakt w sprawie adopcji Magda 501 584 472

Fundacja Kotangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290
lub PayPal: fundacja.kotangens@wp.pl
z dopiskiem DT Magda

Kochani!

Serdecznie dziękujemy Wam za śledzenie profilu naszej fundacji, wszelką pomoc materialną oraz mentalne wsparcie. Gdyby nie Wy, prawdopodobnie nie było również nas. Jak wiecie, od jakiegoś czasu borykamy się z poważnymi problemami finansowymi. Wzrost sterylizacji, interwencji, których się podejmujemy oraz ilości kotów zarówno tymczasowo przebywających w naszych domach, jak i dokarmianych przez naszych wolontariuszy sprawiły, że musimy wspinać się na wyżyny, by opłacić wszelkie faktury, ciągle mamy spore zaległości w płatnościach.

Kwestie finansowe nie są naszą jedyną słabością - bardzo potrzebujemy osób do pomocy. Jako że fundament naszej fundacji stanowią wolontariusze oraz ich nieoceniona pomoc, chcemy zaprosić serdecznie nowe osoby do naszego grona!

Zapraszamy wszystkie osoby, które:
- mają doświadczenie w marketingu,
- zajmują się grafiką,
- znają się na prowadzeniu stron www,
- chciałyby być domem tymczasowym dla kotów,
- chciałyby brać udział w wyłapywaniu kotek do sterylizacji,
- dokarmiają lub chcą dokarmiać koty wolnożyjące,
- chcą pomóc w rozwoju fundacji.

Aby zapytać o szczegóły, zachęcamy do kontaktu pod numerem telefonu: 882-190-153 oraz pisząc na adres mailowy: b.mierkiewicz@gmail.com

Jeżeli macie choć odrobinę czasu i chęci, to zachęcamy do przyłączenia się do fundacji KOTangens! Razem możemy zdziałać więcej!

Bardzo się cieszymy, że tak wielu mieszkańców Gdańska, w tym na pewno również wielu z Was śledzących profil Fundacji KOTangens na fb, głosowało w Budżecie Obywatelskim na projekty związane z opieką nad kotami miejskimi: "Sterylizacja kotek i kastracja kocurów miejskich, wolnożyjących wraz z odrobaczeniem i odpchleniem." do głosowania, na które gorąco zachęcaliśmy i agitowaliśmy.

Projekty "kocie" dzięki Waszym głosom zostały zakwalifikowane do realizacji w roku 2015 w dwóch okręgach Gdańska:
- Śródmieście, Chełm, Ujeścisko-Łostowice
- Młyniska, Wrzeszcz Górny, Wrzeszcz Dolny, Strzyża, Brętowo

Zaznaczam, że Fundacja KOTangens nie dostała ani nie dostanie tych pieniędzy, byliśmy tylko inicjatorami złożenia takich wniosków oraz gorąco im kibicowaliśmy. Realizacją projektów zajmować będzie się miasto Gdańsk poprzez swoje organy.

Dziękujemy serdecznie za wszystkie głosy oddane na "kocie" projekty i cieszymy się, że problemy kotów miejskich zostały zauważone oraz uznane za warte oddania swojego głosu w BO przez tak wielu mieszkańców Gdańska.

Tamara, Tusia, Tereska - prosimy o pomoc w opłaceniu sterylizacji.

Trzy prześliczne za to dzikie panienki, mają około 6 miesięcy. Zostały złapane w lipcu, były małe, chore, strasznie zarobaczone. Teraz już zdrowe, ale nie oswoiły się ani odrobinkę.
Tak prawdę mówiąc, to nie wiadomo, co z nimi zrobić. Ale na pewno koniecznie trzeba je wysterylizować. a u nas bieda aż piszczy i nie mamy już za co opłacić ich sterylizacji
W domu mam w sumie 8 panienek do sterylizacji, oprócz 3 siostrzyczek jeszcze Trufla i Delicja, Bajeczka i Bryza oraz mała Gabrysia, która dzisiaj przeniosła się z lecznicy do mojego domu. Ale zaczynamy od najstarszych dziewczynek.

Bardzo, bardzo proszę o pomoc w opłaceniu zabiegów. Jedna sterylizacja kosztuje 100zł, 3 kotki to koszt aż 300zł
Fundacja Kotangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290 z dopiskiem: sterylizacje w dt u Małgorzaty
lub paypal: fundacja.kotangens@wp.pl

Napisała do nas karmicielka z prośbą o pomoc w opłaceniu operacji i leczenia Rudego. Niestety, nie jesteśmy w stanie inaczej pomóc, jak udostępniając konto i licząc na Wasze, kochani, wsparcie....

Skąd się wziął Rudy? Ot historia jakich wiele.... Rudy ma około 7 m-cy , mieszkał w stadzie kotów, na pustej posesji. Koty wiecznie głodne, ktoś dał opiekunkom sygnał, że widział tam zagłodzone koty. Panie zaopiekowały się nimi około 2 miesiące temu. Wszystkie kociaki są już w domach, jeden jeszcze w domu tymczasowym. W tym czasie jedna kotka odeszła (chyba ropomacicze) inne wysterylizowałyśmy, druga utopiła się w beczce, jednego co najmniej kociaka rozjechali, została tylko skórka.
W stadzie był też Rudy, kociak ze złamaną łapką. Rudy na dworze bał się trochę, ale w domu okazało się, że to miziak niesamowity.
Złamana łapka została zoperowana. Operacja się udała, ale trzeba było kość łamać bo już się źle zrastała. Koszt operacji 400 zł, płytka + śruby drugie 400, a leki i rentgen co najmniej 200 zł.
Rudy jest w awaryjnym domu tymczasowym, oczywiście szuka też domu!
Bardzo prosimy o pomoc dla Rudego i jego tymczasowej opiekunki:

Fundacja Kotangens
ul. Ogarna 85/86
80-826 Gdańsk
nr konta 14 2030 0045 1110 0000 0264 0290 z dopiskiem: dla Rudego
lub paypal: fundacja.kotangens@wp.pl

Fundacja KOTangens-Trójmiasto

Kto przegląda forum