X część z życia Kociej Przystani :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 16, 2013 12:56 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Bubor hahahhaa zabrzmiało jak "będziecie mieli nowego dzidziusia hurra hurra? :D "
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 12:59 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

:lol:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob mar 16, 2013 13:55 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Ale naszemu Berciastemu dobrze, wyleguje się tylko, pochrapuje, to wyjdzie na balkonik, to spróbuje rybkę złowić z akwarium :wink: - żyć nie umierać. Nadal nie ma żadnych telefonów w jego sprawie?
Nie rozumiem tego, przecież to prawdziwy przystojniak.

Mam wieści z domu Mirusi. Koteczka już się odważyła, wyszła z ukrycia i przebywa w tym samym pokoju, co państwo, którzy ją adoptowali. Na razie sama do nich nie podchodzi, ale można się było tego spodziewać, bo Mirra potrzebuje dużo czasu na oswojenie. Państwo zapraszają nas na wizytę poadopcyjną :)
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Sob mar 16, 2013 14:04 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

evik75 pisze:Ale naszemu Berciastemu dobrze, wyleguje się tylko, pochrapuje, to wyjdzie na balkonik, to spróbuje rybkę złowić z akwarium :wink: - żyć nie umierać................

Nie mówiąc już o tym że prawie zawsze ma " pod łapką " pewną uroczą pannę ......... :lol: :wink: ......

Obrazek

Obrazek

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob mar 16, 2013 14:34 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

bubor pisze:
evik75 pisze:Ale naszemu Berciastemu dobrze, wyleguje się tylko, pochrapuje, to wyjdzie na balkonik, to spróbuje rybkę złowić z akwarium :wink: - żyć nie umierać................

Nie mówiąc już o tym że prawie zawsze ma " pod łapką " pewną uroczą pannę ......... :lol: :wink: ......

Obrazek

Obrazek



"Bercik, idź wynieś śmieci"
"Nie mogę. Śpię."
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 14:43 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

:ryk:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob mar 16, 2013 15:23 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Uwielbiam patrzeć na rozleniwione koty, zazdroszczę im umiejętności relaksowania się. Człowiek wiecznie gdzieś biega tak naprawdę nie wiadomo za czym i po co. A one na nas patrzą rozleniwione, jakby chciały powiedzieć "stara, o co ci chodzi? lepiej byś sobie poleżała, zrelaksowała się, a nie goniła nie wiadomo za czym, no...ewentualnie za myszką" :wink:
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Sob mar 16, 2013 15:35 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Evik, musimy im tłumaczyć że nie relaksujemy się, bo "myszki są wszędzie, po sto z lewej, po sto z prawej :D "
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Sob mar 16, 2013 17:05 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

evik75 pisze:Uwielbiam patrzeć na rozleniwione koty, zazdroszczę im umiejętności relaksowania się. Człowiek wiecznie gdzieś biega tak naprawdę nie wiadomo za czym i po co. A one na nas patrzą rozleniwione, jakby chciały powiedzieć "stara, o co ci chodzi? lepiej byś sobie poleżała, zrelaksowała się, a nie goniła nie wiadomo za czym, no...ewentualnie za myszką" :wink:


No nie wiem, jak chciałam się dziś zrelaksować do 7 rano zamiast do piętaj do non stiop było: sprzątnij moje wymiociny, sprzątnij moją koopkę, chodź ze mną sprawdzić czy w misce jest jedzenie, chodź otwórz mi drzwi, to zastanpwię się czy wyjśc na dwór... potem dołączył ptak z pytaniami czemu wciąz ma noc (ręcznik na klatce) jak dostrzega już promienie słońca...

Bubor, uwielbiam relacje o Berciku. on jest fenomenalny :D

vaylei

 
Posty: 306
Od: Pt wrz 21, 2012 9:49

Post » Sob mar 16, 2013 17:08 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

U mnie pobudka o 4:30 codziennie, jakie tam relaksy :P
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Sob mar 16, 2013 18:01 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

;)

Obrazek

vaylei

 
Posty: 306
Od: Pt wrz 21, 2012 9:49

Post » Sob mar 16, 2013 19:00 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

:ryk: fajnie macie ja tam was nie rozumiem :wink: umiem sie relaksowac a moj kot spi tak dlugo jak ja spie :1luvu:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob mar 16, 2013 20:31 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

Też mam poranne, albo nawet nocne pobudki : np. Kinia zrzuca co popadnie z szafek, dopóki nie nasypie się jej suchego do miseczki, potem są galopady Tosi i Filemona po całym mieszkaniu :roll: Tosia lubi też stukać pazurkami w drzwi od szafki z jedzeniem, lekko zahaczy, drzwiczki trzaskają i tak w kółko.... :evil:
Za to w dzień jest pełny relaks i z wyrzutem patrzą jak się je budzi :)
Obrazek

evik75

 
Posty: 807
Od: Czw mar 29, 2012 21:26

Post » Sob mar 16, 2013 21:12 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

:ryk: :ryk: :ryk:

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob mar 16, 2013 21:19 Re: X część z życia Kociej Przystani :)

evik75 pisze:Tosia lubi też stukać pazurkami w drzwi od szafki z jedzeniem, lekko zahaczy, drzwiczki trzaskają i tak w kółko.... :evil:
Za to w dzień jest pełny relaks i z wyrzutem patrzą jak się je budzi :)


Klara tak samo! Szczególnie jeśli np jest na diecie i je tylko suche (albo powinna) a wie że w szafce stoją jej gurmeciki, albo puchy barbarossy i saszetki pusi... może tak godzinami w nocy póki nie dostanie mokrego. W sumie dobra strategia, skoro ja zrobię wszystko żeby spać dalej.

vaylei

 
Posty: 306
Od: Pt wrz 21, 2012 9:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, lucjan123 i 77 gości