DO ZAMKNIĘCIAw białaczkowym domu...żyjemy

[BOZENAZWISNIEWA]

Niezła akcja...
A w 'przypominanjkę" wrzuciłam sobie koniec maja

bo pomyslę,ze jakis stalker z Ciebie jest
resztę usunęłam,czasami trzeba pomyśleć ,czy warto tyle pisać...co było to było,jest teraz i tu,więc niech tak zostanie

[BOZENAZWISNIEWA]

Basiu,horacy 7,dzisiaj Cię żegnamy i u nas-do zobaczenia Basiu w lepszym świecie

http://www.youtube.com/watch?v=cwHe0ddggig

[Blekitny.Irys]

Niezła akcja...
A w 'przypominanjkę" wrzuciłam sobie koniec maja

bo pomyslę,ze jakis stalker z Ciebie jest
resztę usunęłam,czasami trzeba pomyśleć ,czy warto tyle pisać...co było to było,jest teraz i tu,więc niech tak zostanie

Bożenko, bardzo przepraszam jezeli okazałam sie nietaktowna i niedelikatna - a tak się stało.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że gdyby nie zostały w pore uchwycone koszmarne wyniki badania krwi - juz nie byłoby mnie na tym najpiekniejszym ze światów. Jestem więc na to poniekad "uczulona".
Pozwolę, po raz ostatni poprosić Cię zebys zadbała o zdrowie - dla siebie i dla tych, których kochasz i którzy Ciebie kochają i potrzebują.
Przepraszam raz jeszcze.

[BOZENAZWISNIEWA]

Niezła akcja...
A w 'przypominanjkę" wrzuciłam sobie koniec maja

bo pomyslę,ze jakis stalker z Ciebie jest
resztę usunęłam,czasami trzeba pomyśleć ,czy warto tyle pisać...co było to było,jest teraz i tu,więc niech tak zostanie

Bożenko, bardzo przepraszam jezeli okazałam sie nietaktowna i niedelikatna - a tak się stało.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że gdyby nie zostały w pore uchwycone koszmarne wyniki badania krwi - juz nie byłoby mnie na tym najpiekniejszym ze światów. Jestem więc na to poniekad "uczulona".
Pozwolę, po raz ostatni poprosić Cię zebys zadbała o zdrowie - dla siebie i dla tych, których kochasz i którzy Ciebie kochają i potrzebują.
Przepraszam raz jeszcze.

wiem,wiem...tez dbam o zdrowie....innych ,o swoje tez staram się dbać-krew badam dosyć często,bo musze

[Blekitny.Irys]

[BOZENAZWISNIEWA]

Jestesmy w komplecie
Dune niestety ma uraz do kuwety,sika obok kupe robi do...No,ale ważne,że nie cierpi i sika.Całe szczęście ,że jestem w domu,mogę mu trochę uwagi poświecić i obserwować.
Do domu wpada teraz zapach kocurów jakie obsikuja dom od zewnatrz i moje sikaja w większosci przypadków przy tarasie ...Na to wpływu nie mam za bardzo.Towarzystwo podwórkowe trzeba wykastrować,ciagle przychodzą nowe koty i znacza.Mówię trzeba,ale nie znaczy to ,ze zaraz to zrobię.Brak funduszy niestety...muszę czekać...

Czarnuszek jako-tako-je już sam,co mnie cieszy,zjada nawet mokre,trzeba mu niestety w większości grzebac paluchem w misce....Je animonde Fenisterin,idzie na pewno tacka dziennie na razie,ale i to jest teraz wydatek nieplanowany i sumujac troche to kosztuje...ale "synuś"chorutek musi miec co najlepsze.
Wintusiowi zęby wypadaja,męczy sie maluch ,wymywam mu te dziąsełka,przeciał sobie policzek (drasnał),podkrwawia co jakis czas,ale smrodek ustał nieco.Dostaje tylko suche,żeby nic tam nie zalegało...Jutro bede dzwoniła do weta,zeby dopytac co jeszcze moge zrobić....Trzeba przeczekac ,szukujemy się na kastracje...
U nas pieknie,upalnie...w iglakach kupa ptaszków,zakłada gnizda,śpiewaja rano .Przed domem rosnie wierzba-niewypał.Kupiłam sadzonke jako "płaczacej",a wyrosła zupełnie "pałąkowa" brzydula.Miałam ja ściać nim puściła liście,ale i tam toczy się życie,muszę przeczekać ,aż młode się odchowają...

[BOZENAZWISNIEWA]

na poprawe humoru,tekst "złoty"z sesji egzaminacyjnej na studiach
Na egzaminie z historii na studiach wykładowca pyta dziewczyne:
-prosze powiedziec jak się nazywał 1 prezydent USA?
-Waszynghton-odpowiedziała poważnie
na co wykładowca
-dobrze,ale imię tez proszę podać

-tez mi cos-odpowiedziała spokojnie studentka-Rondo oczywiście

[barbarados]

[BOZENAZWISNIEWA]

Mam dwie ksiazki :
"Kot w rodzinie"-Uschi Birr
""Rasy kotów"-Herrscher/Theilig
twarde okładki-stan bdb-,bo na 1 stronie podpisane moim nazwiskiem niestety
Sprzedam,może ktoś jest zainteresowany-na "nie wiem co w pierwszej kolejności"

[puszatek]

hej Bożenko kochana
czytamy zawsze i jesteśmy na bieżąco...razem z Figielkiem

[meg11]

Scany zamówienia.

[BOZENAZWISNIEWA]

dzięki Małgosia

hej Bożenko kochana
czytamy zawsze i jesteśmy na bieżąco...razem z Figielkiem

trzymajcie się Basiu

[BOZENAZWISNIEWA]

Żyjemy wszyscy ,ale ciężko jest...Od wczoraj nagłe ochłodzenie i pół domu mi kicha i "fluka"
Czarnuszek wczoraj wygladał ślicznie,dzisiaj pożal się Boże -gile po piety,kicha ...Omar znowu oczy zapuchniete ,krwista wydzielina sie wykluła dzisiaj...Antek kicha,Peja kicha,Nitka sika,Dune sika...
Koty bezdomne juz okupuja parapety,serce się ściska jak na nie patrzę.Zmokniete siedza,chca do domu wejść,a moje juz "łapo-okno-czyny'robia i nerwówka się kręci...
Czekamy na decyzje w sprawie mojej pracy,trzymajcie kciuki proszę...Być może rodzina nam się za jakiś czas powiększy,jedno,może dwójka...zobaczymy...Na razie sa takie propozycje w "powijakach"

[ametyst55]

za polepszenie zdrowia kociastych i za pracę

[alab108]