Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 08, 2013 17:06 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

A ja dzis idę po tocik wedlowksi do biedronki. To posatnowione. O! :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt lut 08, 2013 23:06 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

villemo5 pisze:A ja dzis idę po tocik wedlowksi do biedronki. To posatnowione. O! :mrgreen:


kupiony i zjedzony 8)

ja dziś dostałam kawałek tortu jaki kupiła dziewczyna mojemu synowi na ur. ,ale zostawie na jutro do kawy :wink:
pyszne ciasto jadłam u Limka :1luvu:
starczy jak na jeden dzień . :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 23:19 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

a ja dzisiaj zostałam okradziona - wszystkie możliwe dokumenty, karty i gotówka niemała :( właśnie wróciłam z komisariatu

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 23:21 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Elu ,tak mi przykro :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 23:35 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

boję się że ktoś mój dowód i prawo jazdy schandluje, były tam też moje zdjęcia, karty bankomatowe zastrzegłam, ale szkodami też kasy bo wypłaciłam na garsonkę i w tym sklepie mnie oskubali gdzie były 3 ekspedientki i 2 klientki łącznie ze mną a potem pojawiła się jakaś trzecia :(

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2013 1:27 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

kaja888 pisze:boję się że ktoś mój dowód i prawo jazdy schandluje, były tam też moje zdjęcia, karty bankomatowe zastrzegłam, ale szkodami też kasy bo wypłaciłam na garsonkę i w tym sklepie mnie oskubali gdzie były 3 ekspedientki i 2 klientki łącznie ze mną a potem pojawiła się jakaś trzecia :(

dowód osobisty trzeba natychmiast zastrzec!!!! Wystarczy iść do swojego banku. Bank wprowadzi do ogólnego rejestru. Na taki dowód złodzieje biorą kredyty, telefony komórkowe itp.

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2013 9:48 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

okropna sytuacja i niestety coraz częstsza :cry:
nie tak dawno okradli w tramwaju znajomą ,chodziła po pracy i wyła.
Elu ,współczuje ci bardzo. :cry:

my wybieramy się z Lolitą do wetki Marty Posim,niech jeszcze ona pozna to cudeńko :twisted:
skończyło mi sie jedzonko dla niej ,musze troszkę saszetek kupić .
Ciężki miesiąc ,kolejny ,ale już pracuje ,już będzie od marca lepiej .
przynajmniej mam taką nadzieję .

Facet który nagrał mi się z tekstem ze moja Yoko jest źle wychowana i daje wszystkim więcej się nie odezwał ,żaden ukryty numer już nie próbuje skontaktować się ze mną..ulżyło mu ? czy może ma moją sunię i kpi ze mnie ..
:cry:
W piwnicy zrobiło się cieplej ,Burasia nie chce wchodzić do ciepłego koiberka ,śpi na wierzchu.
a ja znów nie wyspana :|
wracam od weta i idę spać :twisted:
taaa :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2013 12:53 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Jestem już po wizycie u dr. Posim w Kajmanie.
Niebieska Zdzirocha jest wielką zagwozdką dla wszystkich ,dla p. Marty również.
Kot wygląda ślicznie ,odkąd znów ją dokarmiam bardzo ładnie przybiera.
Ma na 10 dni odroczony Peritol .
Dr.Marta Posim dała jej na 10 dni KalmVet .
i Biogen .
wymacana ,wygniecieona ,obejrzana ,osłuchana ...diagnoza głowa chora :|
zakupiłam 6 saszetek i łącznie z Peritolem wydałam prawie 150 zł . :(

Tak więc potwierdziły się opinie poprzednich wetów,koniec już ganiania po lecznicach,karmimy strzykawką i na rzucanie i czekamy aż z tego wyrośnie ,ew. za 10 dni wchodzimy z Peritolem.
Czy to cos zmieni ? nie wiem.
Oczywiście imię zrobiło ekhm..wielką furorę Niebieskiej Zdziry u nich jeszcze nie było. :mrgreen:
acha pseudo artystyczne Lolita :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2013 14:10 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

zapomniałam podziękować za transport do weta ,Limuś :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2013 14:44 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

zaglądam prawie codziennie ale to prawie robi chyba różnicę bo nie znalazłam informacji jak Ty się czujesz, jak Twoja łapka, jak sobie dajesz radę w pracy :?:
też zwracam uwagę na yorki, ostatnio widziałam psinkę z jakimś facetem, wyciągnęłam rękę i spytałam czy mogę pogłaskać bo yorki na ogół nie lubią obcych
wygłaskałam po łebku i obu uszkach ...

pozdrawiam cieplutko
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2013 16:41 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Dorciu Twój niebieski niejadek na pewno z tego wyrośnie :D
Zastrzegłam wczoraj dowód i karty od razu po zdarzeniu.

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 09, 2013 17:34 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

Dorciu nadal trzymam kciuki, a dzień zaczynam od przeglądania ogłoszeń w internecie.

A co do zboczonego faceta, wydaje mi się, że na pewno nie ma Twojej Yoko. Po prostu ludzie lubią się bawić czyimś kosztem, niestety :evil:

Trzymaj się dobra kobieto.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob lut 09, 2013 18:02 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

dorcia44 pisze:zakupiłam 6 saszetek i łącznie z Peritolem wydałam prawie 150 zł . :(

Dorciu, ja dopiero w marcu będę mogła Tobie coś finansowo pomóc (będzie premia). Na razie kicha potworna... :(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob lut 09, 2013 20:13 Re: Tytek Wieczny Gilarz smutaskowoZAGINĘŁA YOKO I NIE WRAC

naprodukowałam się i wsiąkło :|

dziękuję wam że myślicie o mnie i o mojej Yoko .
Przepadła bez wieści i bardzo trudno z tym się żyje ,nawet nie umiem napisać jak trudno.. :cry:
Macajcie yorasy ,zwłaszcza po uszkach ,lub po jednym lewym :!: może komuś się uda ,ja we śnie jak zobaczyłam Yoko i złapałam na ręce też macałam czy ma uszko ,była taka moja a jednak w kolorze złotym :roll:
czy ona żyje ? czy jest jej dobrze ? czy ma ciepło i pełny brzuszek? czy tęskni zrywając się na każdy dźwięk otwieranych drzwi? to męczy tak bardzo :cry: :cry: :cry:
a w pracy w miarę ok.
ręka działa ,no może nie w pełni sprawnie ,ale to nadgarstek w dodatku źle zrośniety więc nie ma co się dziwić.
boli i to pewnie też tak zostanie ,nie opre się na niej ,ból okropny ,a i boli tak sobie bo ma ochotę :twisted: głaszczę ją wtedy i pieszczę ,ale bez większych rezultatów. :twisted: :wink:
Limuś opchnęłam wałówę od ciebie :1luvu: i mogę się położyć co by sadełko się zawiązało :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], indestructibleperson i 155 gości