Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 24, 2013 19:14 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Ja się nie boję bo to raczej dla krótkowłosych przeznaczone, głównie Luśka zrzuca dużo futra obecnie, może po stresie dokoceniowym, może wiosna idzie (bo dużo ludzi zgłasza obfite linienie, swoich kotów, teraz właśnie) :wink:
U Tigry nie ma takiej potrzeby (inne futro). Testowo filcakiem tylko spróbowałam portki na jednej łapie, z ciekawości jak to działa na takich portkach, kołtunów nie było to i za dużo nie zabrał. Prześlizgnął się luźno i tylko trochę na nim zostało.
Jednak faktycznie trzeba tych urządzeń używać z głową i rozważnie bo jak się ktoś rozpędzi i wyłysi sobie kota to może długo poczekać na odrost.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Nie lut 24, 2013 22:21 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

kotkins pisze:Pamiętam historię z Planety o persie któremu się ogon puszył.Pan wyczesywał a ogon się puszył nadal.
W końcu panu się udało: przestał się puszyć.Łysy był.


Nie daje mi to spokoju i muszę zapytać :)
To znaczy, że źle jak się ogon persowi puszy? Co to znaczy?
Dlaczego panu nie odpowiadało to puszenie, nie kumam :)
Nie powinien być u persa puszysty i napuszony :roll: :?:
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Pon lut 25, 2013 20:02 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

A mnie wczorajszy dzień upłynął pod znakiem poszukiwania kociej kontrabandy. Zajrzałam pod i za wszystkie meble, kanapę nawet podniosłam, a nie tylko przesunęłam, żeby nic nie przesunęło się wraz z nią (poczułam w krzyżu...), nawet włożyłam rękę i ołówek w szparę koło zmywarki. Znalazłam piłeczki, kuleczki i szeleszczącą kulkę, a myszek, których szukałam, ani widu. No ja nie wiem, gdzie mogę mieć tajemne miejsce, w którym można schować tuzin myszek!!!

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon lut 25, 2013 21:32 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

w czarnej dziurze :mrgreen:

moje to chyba w panelach zakopuja :roll: a panele nigdzie nie pogrubialy 8O
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lut 26, 2013 13:27 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

U nas też myszki się pochowały. Sierściuchy gdzieś wywlekły i chyba same zapomniały gdzie.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pt mar 01, 2013 23:54 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Przyszedł furminator - z Korneliusza ściągnęłam chyba kilo pierza, a to i tak nie wszystko, bo ten nie za bardzo dał się wyczesywać. Ale wciąż nie wiem, na jakiej zasadzie to działa i czy po prostu nie wydziera mu futra. Ale z drugiej strony, jeśli te kłęby miałby zrzucać na podłogę lub wylizywać...
Jeszcze wypróbuję na Kawie.

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Sob mar 02, 2013 12:06 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Usuwa podszerstek.
Ten rosnący też. Dlatego zakazany jest u persów, bo PERS TO PODSZERSTEK.
Persy mają mało włosów ościstych( a jamniki np. są w ogóle pozbawione podszerstka)

Pan, który wyczesał ogon persowi na amen widział tylko podszerstek- i denerwowało go, że jest taki spuszony. Chciał się "doczesać" do włosów ościstych, a że persy prawie nie mają takowych mniej więcej od połowy ogona- doprowadził ogon do wyłysienia.
Om "lepszy" pers tym puszystszy ogon. Perskich ogonów prawie nie czeszemy, wyczesujemy tylko to, co jest w nich ciałem obcym. Ale je napowietrzamy- do skóry musi dojść powietrze, dlatego usuwamy zatłuszczenie , brud itp.
Warto kąpać persy z tego powodu.
U mnie o dziwo najmniej włosów ościstych ma Amelka, pers starego typu (posiada nieco noska), z tym, że ma nieprawidłowy ogon- za mało puchu. Puch ma za to taki idealny, jak u wystawowego kota na całej reszcie kotka. Amelka to eksperyment genetyczny...Fiona ma troszkę za dużo włosów ościstych a za mało puchu.
O Leosiu nic na razie nie powiem, bo na razie odrósł mu tylko puch - z mojego doświadczenia wiem ,że na porządny włos ościsty trzeba czekać koło roku. Puchu jest dużo, może on będzie tym z doskonałą okrywą?
Mam koty z pseudo, ale miło tak sobie patrzeć jak zbliżają się troszkę do wzorca...oczywiście NIGDY to nie będą koty rasowe...aczkolwiek- jak najbardziej w typie!
I tak, odpowiem publicznie na pytanie z pw: mam osobny szampon do ogonów.
Kto ma persy ten zrozumie...:)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 02, 2013 13:23 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

jaki?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 02, 2013 13:35 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

kotkins pisze:I tak, odpowiem publicznie na pytanie z pw: mam osobny szampon do ogonów.
Kto ma persy ten zrozumie...:)


:ryk: :ryk: :ryk:
Niezła jesteś :wink:

A ja się od dłuższego czasu zbieram, żeby Bździągwę wykąpać :oops: I wciąż nie mam odwagi :oops:
Jak kąpiecie? Same czy z pomocą? Bo ja muszę całkowicie sama, nikogo do pomocy nie mam, a Bździągwutkowi po pewnym czasie załącza się torpeda w tyłku i chce uciekać... Najgorzej jest z suszeniem :| Chyba dlatego tak to odwlekam... :|

LaMonture

 
Posty: 404
Od: Sob paź 08, 2011 19:37
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Sob mar 02, 2013 15:13 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Kurcze, ja kilkanaście lat temu (jak miałam białego półpersa) miałam TAKI szampon, że po kąpieli kot bardzo szybko wysychał. Co to mogło być :?: Jakie są teraz tego typu szampony :?:
To znacznie skraca suszenie kota, który po normalnym szamponie jest tak nasiąknięty i trudny do wysuszenia, że masakra. Oczywiście piszę o kotach długowłosych.
To był szampon rewelacyjny.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Nie mar 10, 2013 21:27 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

To znowu ja, i znowu z zesranym problemem.
Z Lukrecją wszystko ok, tylko ostatnio sra na rzadko. Nie wiem, czy za każdym razem, bo niestety, jej kuwetę odwiedzają wszystkie koty. Nie jest to też jakaś biegunka, bo powiedzmy jest średnio raz dziennie, może czasem dwa. (Ale wcześniej dwie dziennie to była norma).
Nie wiecie może, czy Uro-pet i inne specyfiki na kryształy wywołują taki efekt((mam L-Methiocid)? W ulotce nic nie ma.
No chyba że krople do oczu mogą mieć taki skutek uboczny, ale to by było zbyt daleko idące chyba... Bo z drugiej strony może jej organizm nie wytrzymuje zbyt dobrej karmy. Zaczęła mi też troszkę wymiotować - taką jakby brązową śliną z rozmemłanym brązowym, ale nie aż takim, żeby to wyglądało na kawałki karmy.
Przy ostatniej wizycie wetka pytała mnie o konsystencję, ale wtedy jeszcze nie miałam z nią takich problemów i jakoś nie dopytałam się, z jakiego powodu pyta. A przy wcześniejszych wizytach nie pytała.
Dodam, że jest u mnie już z miesiąc, od początku je Acanę Pacifica, surowego kurczaka/indyka oraz od czasu do czasu saszetki lub puszki - takie z dużą zawartością mięsa (ze 3-4 różnych firm).

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon mar 11, 2013 22:51 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

koteczekanusi pisze:Dodam, że jest u mnie już z miesiąc, od początku je Acanę Pacifica, surowego kurczaka/indyka oraz od czasu do czasu saszetki lub puszki - takie z dużą zawartością mięsa (ze 3-4 różnych firm).


Hm, teoretycznie rzecz ujmując, może być to kwestia problemów z trawieniem wysokomięsnej karmy. Ale wtedy raczej zaczęłoby się dużo wcześniej, nie dopiero po miesiącu? Od kiedy ona "tak ma"? Brała wcześniej jakieś leki/suplementy na poprawę trawienia/przeciwbiegunkowe?

Z drugiej strony, czytałam gdzieś, że często po karmach rybnych po jakimś czasie pojawiają się właśnie biegunki i luźne stolce. To też specyfika niektórych karm, chyba po Applaws i Porta 21 Feline też były takie rewelacje, odroczone w czasie.

Z własnego doświadczenia mogę tylko napisać, że właśnie z powodu rzadkiej kupy Bździągwy musiałam się przeprosić z RC. Wcześniej była na TOTW i przez długi czas super, żadnych problemów, później mój wyjazd za granicę, persiczka na 2 miesiące trafiła do rodziców, gdzie zajadała się RC dla persów (oni mają swojego persa, całe życie tylko na RC). No i po powrocie do mnie ZONK 8O stała się totalnie niekompatybilna z TOTW 8O Ciągle były problemy, chyba ani jednej kupy nie było w pełni prawidłowej, nie dała się trwale ustabilizować żadnymi znanymi mi metodami, więc w końcu dałam za wygraną. Chce wpierniczać zboże, to proszę bardzo :? Staram się wyrównywać białko zwierzęce surową wołowiną, kurakiem, saszetkami.

Ale dlaczego "tak się jej zrobiło", do dziś nie wiem :|

Chyba niespecjalnie Cię pocieszyłam :mrgreen:

LaMonture

 
Posty: 404
Od: Sob paź 08, 2011 19:37
Lokalizacja: Nowy Jork

Post » Pon mar 11, 2013 23:00 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Do ogonów mam Goop'a a do reszty mam w zależności od kolorów.
Mam teraz zagwozdkę czy myć Leona "laserową bielą" Amelii czy kupić "dla barwy rudej"("wszystkie odcienie")?
Chyba kupię dla rudych.
Bo dla beżu nie ma.

Czy Wasze też tak straszliwie linieją?
U nas masakra, Fio ma fazę mega- linienia, chyba zostanie kotem krótkowłosym....

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 11, 2013 23:10 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Kotkins a Twoim kotom się ogony tłuszczą?
ja mam jeden szampon dla wszystkich poza Bigciem - Bigus ma swój odrębny, leczniczy na problemy skórne
i wszystkie wyglądają cudnie po kąpieli, ale tylko Bigcio pozwala się suszyć suszarką
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 11, 2013 23:37 Re: Koty generalnie,acz nie zawsze normalnie na 5

Fszyskie suszymy suszarką!
A tłuszczą się Leon i Fiona.
Mam Goop'a pastę i szampon.
Myjemy regularnie...

Dodam, że każdy (poza Leosiem) ma też odżywkę.
Amelka ma też maskę na włosy, przekonała mnie znajoma hodowczyni - faktycznie bosko wygląda po wypraniu. Tak trzy dni...potem już zwyczajnie, pośpi z Melonem i wraca do brudnej normy:)


Planuję zakup suszarki dla kotów podobno są bezgłośne na E- bay'u...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], meso, puszatek, Silverblue i 75 gości