Moje czternaście skarbów cz.1 ;)

chyba większy problem z adopcją to mam ja :mrgreen:

ale gdybyś wiedziała, że ktoś szuka takiej koteczki jak ta na zdjęciu, to daj znać, proszę...
może to jakoś przeżyję :cry:

Byłam u weta Filuś miał zszywane oczko bo sobie rozwalił .....teraz śpi miałam też Lolka bo nie ma apetytu od kilku dni dostał coś na po prawe ...i miałam Toffika bo zaniemówił dostał antybiotyki .Temper ok , apetyt ok ale głos uciekł i tak to jest i jutro musze jechać z Filusiem i Toffikiem

......Widziałam szaraczka zadowolony jak zwykle , w środe będzie dwa tygodnie u wet pewnie niedługo będe musiała go zabrać tak myśle gdzie i będe musiała z wet uregulować , szwy mu ładnie trzymają ......Z kotów które wymieniłaś too Śnieżka zdrowa nie lubi obcych ludzi , lubi koty i psy ...Lolek -białaczka , Rudek podejrzenie Fiv test do powtórki on jest u mnie 3 lata albo 4 , koty lubi choc nie raz go denerwują i psy lubi., Frania zdrowa ma ruje koty i psy tak i Tina zdrowa koty i psy tak , nie można się od niej ognać ....

czy Ty byłaś kiedy u weta z...jednym kotem :?:

Puszatek chyba nie :oops:

to źle

.Jutro niestety też pojade z trzema ; Filuś na zastrzyk , Toffik na zastrzyk i muszę zabrać Franie bo nie raz tak coś jej w klacie gra .Nie mają temp , bawią sie ale zawsze coś nie tak .....Może kiedys dorosną i wszystko będzie ok...Mam nadzieje że nie będe musiała jutro zabrać szaraczka bo bym wracała z czterema a tu 4 piętro to jak się z nimi wtacham :roll:

ja wtachuję na trzecie w starym budownictwie, raz czy dwa razy byłam z trzema...
najczęściej chodzę z dwoma...jedno na szczepienie, drugie na obcięcie pazurków :mrgreen:

ciężko rozstać się z wychowanym szkrabem ?

strasznie ciężko...dlatego mam osiem a Lidka dla dobra jednego potrafiła się z nim rozstać...
podziwiam ją za to i na prawdę chylę czoła... :ok:

Witam , puszatek pazurki ja obcinam sama zapraszam

niedługo do weta więc musze po ogarniać .Toffik głosu nie odzyskał a Filuś drze się już od rana , po piernicza w kołnierzu jak mały robocik :ryk:

......

Lidziu, ja czuję się chrzesną Filutka bo to był mój pomysł na jego imię, ( puszatek mi podsunął pomysł), proszę to zaznaczyć. Caly czas myślę nad wyprawką dla malucha :1luvu:

Lidka ta biała w banerku to Sniezka?Tutaj szukaja długowłosego kota do jednej kotki na dokocenie.Wydaje sie ,ze dom rozsądny,więc linka wklejam(ja takiego kota nie mam,wiec Twoje wyadoptowuję :wink:

-Mam adoptowanego rudego,długowłosego,ale on dzikawy jest i chory na nerki i PZD.)
viewtopic.php?f=13&t=137628

lidka02 pisze:Witam , puszatek pazurki ja obcinam sama zapraszam niedługo do weta więc musze po ogarniać .Toffik głosu nie odzyskał a Filuś drze się już od rana , po piernicza w kołnierzu jak mały robocik ......

ale ja chodzę na pazurki z moją małą dzikuską :lol:

ona nie da się wziąć na ręce...
chodź wszystko idzie w lepszą stronę :lol:

reszta ma obcinane w domu przez mojego dziecia

jak chłopaki po wizycie u weta :?:

Alab108 myśl myśl po czekamy :ryk:

.Bożenka napisałam tam gdzie szukają kota Śnieżka się nie nadaje ona boi się obcych bardzo nie lubi aż tak tulania ...Ale napisałam o Tinie ona lubi wszystko :wink:

.
Więc przyjechałam o 19 i Filuś dostał zastrzyk ostatni na kk , za cztery dni się okaże czy będzie miał usuwane oczko , Toffik też dostał zastrzyk głosu nie ma ma krtań czerwoną .......I miałam Franie oczka ok , nosek ok, gardło ok wszystko ok ale lekarz osłuchał ją wziłał inne słuchawki i coś tam że nie tak czuje zrobiliśmy prześwietlenie i Frania ma zwężony przełyk nietypowy od urodzenia wet się pytał czy je

dostała jakiś zastrzyk i jak bedzie miała steryklke wet ją obejrzy i jej serducho nie podoba mu się to .Na przeswietleniu widać straszne zwężenie