KOTY z KORABIEWIC Do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 22, 2011 8:59 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Mulesia pisze:
ARKA pisze:
Zofia&Sasza pisze: [Czyli jak rozumiem jesteś za zlikwidowaniem artykułów Ustawy o Ochronie Zwierząt pozwalających na taki prywatny teren w ściśle określonych warunkach wkroczyć?

Widze, ze bezprawie jest zaraźliwe. Ustawa o ochronie zwierzat NIE UPOWAZNIA do wkraczania na teren prywatny o ile wlasciciel terenu nie chce Ciebie wpuscic!!!


Jeśli wypowiadasz się autorytatywnie, to podeprzyj się autorytetem.
Jeśli nie, Twoje wypowiedzi są dla mnie tylko Twoją prywatną opinią.

Jak zapewne wiesz : "Gdzie dwóch prawników, tam trzy opinie"

Moim zdaniem, skoro ustawa daje organizacji prozwierzęcej - w określonych przypadkach - możliwość zabrania zwierzęcia, to odpowiednie organy ( w przypadku, gdy właściciel terenu sprzeciwia się wejściu ) powinny "wyegzekwować" realizację tego uprawnienia.

To sie zgadza a nie, ze tym organem jest organizacja. tzn. samo odebranie egzekwuje na rowni policja lub orgnizacja.
A nie jest tak,ze jakas organizacja wskakuje przez plot czy wylamuje zamki i zabiera zwierzeta.
Ostatnio edytowano Czw gru 22, 2011 10:00 przez ARKA, łącznie edytowano 1 raz
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw gru 22, 2011 9:27 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

sosna pisze: A strona z adopcjami do której był link nie jest założona przez przytulisko- jest to prywatna inicjatywa(wcześniej Pani Majchrzak tez miała założona stronę adopcyjną, ale nie wiem czy jeszcze jest)

Zaraz, czy ja dobrze rozumiem: nadal nie ma oficjalnej strony adopcyjnej?
I nadal nie wiadomo, kiedy będzie i czy w ogóle będzie?

myamya

Avatar użytkownika
 
Posty: 3085
Od: Czw cze 23, 2011 12:16
Lokalizacja: Wild West

Post » Czw gru 22, 2011 9:40 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Femka
dziękuje za Twój post,bo prawde mówiac byłam niemile zdziwiona,ze deklarujecie zbiórke kasy na to miejsce.Po to jest ten watek,aby jak najszybciej stamtad zabrac zwierzaki,a nie ,aby "konserwować"tam warunki :(

Viva powinna tam wejsc i zajac sie sprawa oficjalnie.Nawet jesli beda zbierac na hoteliki to wiem,ze zwierzaki tam bedą miały opieke na jaka zsługuja,a ich zycie, czy smierc nie bedzie takie jak w Korabiewicach.
Prawda jest,ze czasami zbiera sie na pomoc DT,ale DT przyjmujac zwierzeta nie opieraja swojej pomocy na kasie innych osób.Licza swoje zamiary na siłe swojego budżetu i czasu jaki moga poswiecic zwierzakowi
Ja mam duzo kotów,obecnie 20(dwa z nich to koty sasiadów jakie sie do nas zawsze wprowadzaja,i jeden kot umierajacy na raka )Staram sie nie przyjmowac więcej niz 1-2 tymczasy,bo to JEST cięzka praca i nie zawsze mozna zwierzakowi dom stały znaleźć.Trzeba tez brac pod uwage,ze koty z adopcji WRACAJA do DT(jak było u mnie w tym roku-wróciły trzy)
Zadeklarowałam DT dla 1-2 kotówi do chwili obecnej nie otrzymałam odpowiedzi na WAŻNE, PODSTAWIOWE PYTANIE :!: :!: :!: :
ILE JEST KOTÓW NIEWIDOMYCH, LUB WYMAGAJACYCH LECZENIA OCZU W Korabiewicach :?: :!:
ile jest kotów chorych wymagajacych leczenia :?: :!: i JAKIE TO SA KOTY(przedział wiekowy, na co cierpia)
Psa nie moge przyjac, bo mam dwa swoje +miejsce dla jakiegos biedaka z ulicy,bo ciagle wyrzucaja u nas jakies psy przy trasie przelotowej...błaka się kolejny młody piesek i wole takim psem się zająć, niz sciagac z niewiadomo skad psa :(
Nie wiem....serce sie kraje jak o tym mysle...Tekst "agregat kupili",to jest przerazajace.Mnie pytaja znajomi gdzie kase przekazywać,co tam się dzieje...ale nie popre tamtejszej działalnosci,chyba,ze konto Vivy zostanie udostepnione na ten cel...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw gru 22, 2011 9:55 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Tajfun pisze:
ARKA pisze:
agata-air pisze:Chenoa (pies+wilk) nie żyje, Szimi (wilk) żyje.

Niedźwiedzie też są hybrydami bo nie są w zoo?

Niedziwiedzie, podobno sa wlasnoscia skarbu panstwa tak media donosily. Wilki i niedzwiedzie sa pod ochrona tym roznia sie od kangura czy koni czy psow i kotow.

ale co to ma do rzeczy tak wogóle?

MA bo ta tez są zwierzeta i SĄ w KORABIEWICACH, powietrzem nie zyja!

agata-air napisał(a):
Chenoa (pies+wilk) nie żyje, Szimi (wilk) żyje.

Czy Szimi byla w nakazie prokuratorskim do odebrania?
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw gru 22, 2011 10:10 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Tajfun pisze: Skąd wiesz że wilczyca to hybryda? Bycie "czystym wilkiem" nie gwarantuje pobytu w zoo, tak jak bycie "czystym niedźwiedziem".

Wiem,ze to jest zalezne od posiadanego miejsca, obecnie po wejsciu do EU, jest zakaz przyjmowania takich zwierzat"zewnetrznych". Wtedy, pamietam co media donosily-oczywiscie teraz jest; slowo przeciwko slowu-ze, taka byla argumentacja,ze nie jest czystym wilkiem. Moze jest, jak pisalam, jakas jej dokumentacja w zoo.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw gru 22, 2011 10:16 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

BOZENAZWISNIEWA pisze:Femka
dziękuje za Twój post,bo prawde mówiac byłam niemile zdziwiona,ze deklarujecie zbiórke kasy na to miejsce.Po to jest ten watek,aby jak najszybciej stamtad zabrac zwierzaki,a nie ,aby "konserwować"tam warunki :(

Nie wiem co Cie tak smieszy,mi sie płakac chce co tam sie wyprawia,a Ty sie cieszysz i robisz wszystko przez swoja ignorancje,zeby tym własnie zwierzetom nie pomóc.Ludzie czytaja ten watek i wcale nie dołoza reki ,aby wspierac takich własnie typków jak Ty...bo jak widac, Twoja obecnosc tutaj wcale nie zacheca do pomocy,a wrecz przeciownie:zniecheca.
Owszem doszły mnie słuchy,ze sa osoby chetne do wspierania DT....
Ostatnio edytowano Pon sty 02, 2012 19:57 przez alix76, łącznie edytowano 1 raz
Powód: poprawiłam cytat
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw gru 22, 2011 10:18 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

BOZENAZWISNIEWA pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Femka
dziękuje za Twój post,bo prawde mówiac byłam niemile zdziwiona,ze deklarujecie zbiórke kasy na to miejsce.Po to jest ten watek,aby jak najszybciej stamtad zabrac zwierzaki,a nie ,aby "konserwować"tam warunki :(

Nie wiem co Cie tak smieszy,mi sie płakac chce co tam sie wyprawia,a Ty sie cieszysz i robisz wszystko przez swoja ignorancje,zeby tym własnie zwierzetom nie pomóc.Ludzie czytaja ten watek i wcale nie dołoza reki ,aby wspierac takich własnie typków jak Ty...bo jak widac, Twoja obecnosc tutaj wcale nie zacheca do pomocy,a wrecz przeciownie:zniecheca.
Owszem doszły mnie słuchy,ze sa osoby chetne do wspierania DT....

Niestety. I do jest bardzo dołujące :(
Ostatnio edytowano Pon sty 02, 2012 19:58 przez alix76, łącznie edytowano 1 raz
Powód: poprawiłam cytat
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw gru 22, 2011 10:24 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

A ja do końca nie rozumiem w czym rzecz.
Przecież te zwierzęta muszą dożyć momentu, w którym będzie można je zabrać.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw gru 22, 2011 10:28 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

ARKA pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Femka
dziękuje za Twój post,bo prawde mówiac byłam niemile zdziwiona,ze deklarujecie zbiórke kasy na to miejsce.Po to jest ten watek,aby jak najszybciej stamtad zabrac zwierzaki,a nie ,aby "konserwować"tam warunki :(



:ryk: i tu o zwierzeta chodzi, JAAASNE!

Arka, Twój ryk jest o tyle nie na miejscu, że jesteś skompromitowana wspieraniem Bożeny Wahl kosztem zwierząt właśnie. Nie walczysz do dobro zwierząt, ale pielęgnujesz własne dobre relacje ze zbieraczami, z którymi - według Ciebie - warto pozostawać w znajomości.
W tej chwili nie reprezentujesz nikogo i niczego, oprócz siebie samej. Fakt, że stoisz po stronie zbieraczki świadczy, że zwyczajnie pracujesz nad własną pozycją "działaczki".
Nie jesteś dlatego żadnym autorytetem, oprócz powyższego, gardłujesz o miejscach, w których nigdy nie byłaś, w niektórych bardzo dawno.

Sprzedałaś ideę walki o dobro zwierząt na rzecz rozpaczliwych starań, żeby jeszcze coś znaczyć. Nie masz do powiedzenia NIC sensownego, a osoba, która Cię nie zna, nie zna Twoich radosnych wypocin medialnych, może brednie wygłaszane przez Ciebie wziąć za dobrą monetę i narobić wiele zła, Twoim śladem.

Tak, odcięcie zbieraczki od jakichkolwiek funduszy jest jedynym sposobem na likwidację tego miejsca i jest to fakt niepodlegający dyskusji. Albo wiesz o tym, ale jesteś na tyle bezwzględna, żeby mimo to dbać o własny tyłek, albo tego nie rozumiesz i to znaczy, że nie masz pojęcia o pracy na rzecz zwierząt.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 22, 2011 10:37 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Mulesia pisze:A ja do końca nie rozumiem w czym rzecz.
Przecież te zwierzęta muszą dożyć momentu, w którym będzie można je zabrać.


Jeśli utrzymany będzie obecny status quo, nie ma szans na dożycie zwierząt, ponieważ zbieraczka ich nie pozwoli wydać. Bo zbieractwo to choroba. Pakowanie jakichkolwiek środków w to miejsce, to działanie na korzyść zbieraczki właśnie.
Jedynym sposobem uratowania choć części zwierząt, jest zmuszenie tej osoby do ich oddania. Nie stanie się tak, dopóki ma ona wpływy na utrzymywanie tego miejsca.

Z Korabiewic uda się uratować tylko część zwierząt, nawet gdyby teraz, natychmiast, weszła tam organizacja prozwierzęca i miała absolutną swobodę w swojej pracy. Im później wejdzie tam organizacja, tym mniej da się wyleczyć.

Czytałaś przecież, że na pytanie o potrzeby, schronisko radośnie wymienia drapaki.

W Korabiewicach adopcji nie ma w ogóle, albo są śladowe. Każdego psa zbieraczka broni jak niepodległości urządzając histerie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 22, 2011 10:54 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Femka pisze:(...)

W Korabiewicach adopcji nie ma w ogóle, albo są śladowe. Każdego psa zbieraczka broni jak niepodległości urządzając histerie.

:?:
Źródło, że tak zapytam?
pwpw
 

Post » Czw gru 22, 2011 10:56 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

źródło jest moje, zaufane, żadnych informacji na ten temat nie udzielę.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw gru 22, 2011 11:18 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Mulesia pisze:A ja do końca nie rozumiem w czym rzecz.
Przecież te zwierzęta muszą dożyć momentu, w którym będzie można je zabrać.


W tym rzecz,ze mogły dozyc szczesliwie w domach,nie w "przytułku",a jak widac zbiera sie kase i walczy z ludźmi którzy konkretna pomoc deklaruja, czy jako DT, czy jak Viva przejęcie czesci zwierzat....
Oprócz mnie jeszcze tutaj osoba deklarowała przyjęcie 2 kotów...a transport nie jest trudny do zorganizowania....Jezdza ludzie specjalnie zawozac zwierzaki.Dla mnie kilka razy pomogła Szalony Kot...za opłacenie biletu pociagowego.Jest to b.wielka pomoc, bo ludzie najbardziej boja sie,ze MUSZA po zwierzaka jechac osobiscie, a nie nie moga organizacyjnie tego zrobić.

Albo "zarząd'otworzy się na współpracę,albo niestety zwierzaki beda tam umierać. :( Idzie zima niestety :roll:


Na dzisiaj wycofuje sie z oferty DT...nic na siłę.Mam co robic i nie bede "wyrywać"umierajacych zwierzat spod opieki "ekspertów"
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw gru 22, 2011 11:25 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

BOZENAZWISNIEWA pisze:
Mulesia pisze:A ja do końca nie rozumiem w czym rzecz.
Przecież te zwierzęta muszą dożyć momentu, w którym będzie można je zabrać.


W tym rzecz,ze mogły dozyc szczesliwie w domach,nie w "przytułku",a jak widac zbiera sie kase i walczy z ludźmi którzy konkretna pomoc deklaruja, czy jako DT, czy jak Viva przejęcie czesci zwierzat....
Oprócz mnie jeszcze tutaj osoba deklarowała przyjęcie 2 kotów...a transport nie jest trudny do zorganizowania....Jezdza ludzie specjalnie zawozac zwierzaki.Dla mnie kilka razy pomogła Szalony Kot...za opłacenie biletu pociagowego.Jest to b.wielka pomoc, bo ludzie najbardziej boja sie,ze MUSZA po zwierzaka jechac osobiscie, a nie nie moga organizacyjnie tego zrobić.

Albo "zarząd'otworzy się na współpracę,albo niestety zwierzaki beda tam umierać. :( Idzie zima niestety :roll:


Na dzisiaj wycofuje sie z oferty DT...nic na siłę.Mam co robic i nie bede "wyrywać"umierajacych zwierzat spod opieki "ekspertów"


W kwestii DT przyznaję Ci całkowitą rację.
Szkoda, że nikt nie pomyśłał, że koty zamiast marznąć na dworze mogłyby grzać doopki w domach tymczasowych. Nawet, gdyby udało się zapewnić DT dla nielicznej garstki zwierząt, to i tak byłby sukces.

Ja nie zakładam złej woli osób zarządzających aktualnie dawnym schroniskiem.
Zakładam, że zwierzęta będą systematycznie wyadoptowywane i chciałabym, by doczekały tego momentu.

Być może jestem naiwna.
Czas pokaże.

Edytowałam. Poprawiłam literówkę.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw gru 22, 2011 11:43 Re: KOTY z KORABIEWIC - Czy uda się przerwać koszmar?

Mulesia pisze:
Szkoda, że nikt nie pomyśłał, że koty zamiast marznąć na dworze mogłyby grzać doopki w domach tymczasowych.

Czyli rozumiem, ze chcecie te dzikusy zabierac tez?
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Tundra i 1394 gości