Punia- [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 22, 2011 13:17 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

Napisałam do Magdyradek. Poprosiłam o pomoc i radę - zobaczymy i poprosiłam aby skontaktowała się z CoolCaty albo casica
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw wrz 22, 2011 13:19 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

chba faktycznie ten wet zmarnował czas i tylko zaszkodził Pusi. Nie wiem czy w takim stanie da się kotka jeszcze odratować :(

beateczka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1545
Od: Nie lut 07, 2010 21:30
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 22, 2011 13:21 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

Chodzi o dr dr Charmasa.Teraz potrzebny ktoś aby umówił moją mamę na jutro do niego.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw wrz 22, 2011 13:23 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

najszczesliwsza pisze:...We Wrocławiu może PcimOlki.....

Tak, ale wyłącznie z logistyką transportu i innymi zagadnieniami nie związanymi z decyzjami co do prowadzenia kota. W sprawach leczenia i postępowania z Punią proszę się dogadywać wyłącznie i bezpośrednio z osobami odpowiedzialnymi w szpitalu.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 22, 2011 13:23 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

do dr Charmasa w Łodzi zawsze chodzi casica, a i ruru leczy tam swoje koty. To bardzo dobry, mądry wet.
Może ja napiszę do ruru czy mogłaby Wam potowarzyszyć, ja do tej lecznicy nie chodzę. Ruru ma bliziutko.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 22, 2011 13:24 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

To proszę napisz
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw wrz 22, 2011 13:25 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

PcimOlki pisze:
najszczesliwsza pisze:...We Wrocławiu może PcimOlki.....

Tak, ale wyłącznie z logistyką transportu i innymi zagadnieniami nie związanymi z decyzjami co do prowadzenia kota. W sprawach leczenia i postępowania z Punią proszę się dogadywać wyłącznie i bezpośrednio z osobami odpowiedzialnymi w szpitalu.



Oli to już przekazałam.

Tak czy siak dziękuję...
najszczesliwsza
 

Post » Czw wrz 22, 2011 13:29 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

magdaradek pisze:do dr Charmasa w Łodzi zawsze chodzi casica, a i ruru leczy tam swoje koty. To bardzo dobry, mądry wet.
Może ja napiszę do ruru czy mogłaby Wam potowarzyszyć, ja do tej lecznicy nie chodzę. Ruru ma bliziutko.



To proszę napisz do ruru, o ruru wspominała też Duszek, że ją zapyta, dzięki bardzo za wszystko!
najszczesliwsza
 

Post » Czw wrz 22, 2011 13:29 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

Moja mama jest w tej chwili w autobusie. Ale była raz z Benkiem u lekarza w Wroclawiu, i prawdopodobnie właśnie tam i kota potraktowano tam jak przedmiot i ona na pewno nie pojedzie drugi raz w to miejsce.

Gdy zajedzie do domu, sprawdzi, czy chodzi o to samo miejsce, i da mi znać.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw wrz 22, 2011 13:30 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

olafen pisze:Moja mama jest w tej chwili w autobusie. Ale była raz z Benkiem u lekarza w Wroclawiu, i prawdopodobnie właśnie tam i kota potraktowano tam jak przedmiot i ona na pewno nie pojedzie drugi raz w to miejsce.

Gdy zajedzie do domu, sprawdzi, czy chodzi o to samo miejsce, i da mi znać.



Ola to od razu daj mi znać, bo nie wiem co planować.
I już Ci na PW piszę wszystkie dane
najszczesliwsza
 

Post » Czw wrz 22, 2011 13:34 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

napisałam do ruru.
Mam nadzieję, że uda się zadziałać.
Tylko czy Punia da radę przyjechać skoro jest w tak ciężkim stanie?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 22, 2011 13:36 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

najszczesliwsza pisze:
PcimOlki pisze:
najszczesliwsza pisze:...We Wrocławiu może PcimOlki.....

Tak, ale wyłącznie z logistyką transportu i innymi zagadnieniami nie związanymi z decyzjami co do prowadzenia kota. W sprawach leczenia i postępowania z Punią proszę się dogadywać wyłącznie i bezpośrednio z osobami odpowiedzialnymi w szpitalu.

Oli to już przekazałam.
Tak czy siak dziękuję...

Co nie znaczy, że nie mogę sprawować nadzoru i odwiedzać koty. Ekovet jest dość blisko.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 22, 2011 13:38 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

PcimOlki pisze:
najszczesliwsza pisze:
PcimOlki pisze:
najszczesliwsza pisze:...We Wrocławiu może PcimOlki.....

Tak, ale wyłącznie z logistyką transportu i innymi zagadnieniami nie związanymi z decyzjami co do prowadzenia kota. W sprawach leczenia i postępowania z Punią proszę się dogadywać wyłącznie i bezpośrednio z osobami odpowiedzialnymi w szpitalu.

Oli to już przekazałam.
Tak czy siak dziękuję...

Co nie znaczy, że nie mogę sprawować nadzoru i odwiedzać koty. Ekovet jest dość blisko.


Jak ja ci sie odwdziecze?
najszczesliwsza
 

Post » Czw wrz 22, 2011 13:51 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

Ja w tej chwili muszę iść. za dwie - trzy pojawię się znów na necie.

Nie wiem, jak umówić się ewentualnie z tym lekarzem Charmasą.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw wrz 22, 2011 13:54 Re: Punia- stan bardzo ciężki-potrzebna pomoc kogoś z Łodzi

bardzo smutne to wszystko :cry:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 697 gości