maly kociak ze zwichniętym kręgosłupem :(

kamari pisze:Coco niczym nie skrępowana zwiedza spokojnie pracownię i robi groźnego kota, jak ktoś ze stadka się do nie zbliży

Łapki i cały tył są w o wiele lepszym stanie niż myślałam

tak to bardzo grozny kot jak bylu u mnie z wizyta to tak nastraszyla moje koty ze jeszcze przez godzine baly sie wyjsc :mrgreen:

Za kochane słoneczko :ok:

Mała jest świetna, ma super charakterek :wink:

Straszenie się jej już znudziło i bawi się z Myszolem w łapanie muchy. Porobię potem zdjęcia :ok:

kamari pisze:Mała jest świetna, ma super charakterek

Straszenie się jej już znudziło i bawi się z Myszolem w łapanie muchy. Porobię potem zdjęcia

cała Coco

tikutiku nie moge sie juz zdjec doczekac :oops:

Lu, kto powiedział, że ona nie ma czucia w ogonie? :roll:

Patrzyłam jak się bawi, a ona w pewnym momencie podniosła ogon do góry i zaczęła robić kupę - wszystko zgodnie z przepisami. Zdążyłam ją zanieść na kuwetę i tam zrobiła porządnego kupala (ale dietkę to trzeba zmienić :ok:

)
Nie jestem pewna, czy Coco wiedziała, że się załatwia, ale sam mechanizm działa bardzo dobrze :ok:

no proszę to chyba bardzo dobra wiadomość , czyli Coco ma czucie w ogonie?
super Kamari,że mała jest już u Ciebie

na foteczki czekamy :mrgreen:

Edytka1984 pisze:no proszę to chyba bardzo dobra wiadomość , czyli Coco ma czucie w ogonie?
super Kamari,że mała jest już u Ciebie
na foteczki czekamy

i n adalsze njusy do dla mnie zdanie kamari znaczy wiecej niz 100 lekarzy :mrgreen:

kamari pisze:Mała jest świetna, ma super charakterek

Straszenie się jej już znudziło i bawi się z Myszolem w łapanie muchy. Porobię potem zdjęcia

Koniecznie...
I filmik, pliiiiiiz :love:

Dużo serdecznych myśli dla Ciebie i całej kociej rodzinki :1luvu:

Czucie w ogonie jest na pewno, nie wiem jeszcze tylko w jakim stopniu, ale obserwuję ją dopiero 1,5 godziny :mrgreen:

U Coco dużo sprawności będzie wracać, więc równie dobrze może wyrosnąć na całkiem sprawnego kota :ok:

I póki pamiętam - do lekarza trzeba zabrać Lu6, bo dziewczyna całkiem chora :roll:

kamari pisze:Czucie w ogonie jest na pewno, nie wiem jeszcze tylko w jakim stopniu, ale obserwuję ją dopiero 1,5 godziny

U Coco dużo sprawności będzie wracać, więc równie dobrze może wyrosnąć na całkiem sprawnego kota

Kamari cuuudowne wiesci :ok:

kamari pisze:I póki pamiętam - do lekarza trzeba zabrać Lu6, bo dziewczyna całkiem chora

oj wiem

nawet jej sugerowalam zeby moze przelozyla wyjazd bo sie calkiem zalatwi. W koncu praktycznie cala dobe bedzie w pociagu na dodatek po 3 przesiadki

Ale Lu jest szalona :mrgreen:

i tak bardzo jej zalezalo zeby Mala jak najszybciej trafila do Kamari na rehabilitacje ze nie bylo dyskusji :mrgreen:

Za Kochana Lu :ok:

kamari pisze:
I póki pamiętam - do lekarza trzeba zabrać Lu6, bo dziewczyna całkiem chora

Lu - do lekarza marsz i proszę kuruj się i zdrówka życzę :piwa:

dzięki Tobie Coco jest w bardzo dobrych rękach

Edytka1984 pisze:
kamari pisze:
I póki pamiętam - do lekarza trzeba zabrać Lu6, bo dziewczyna całkiem chora

Lu - do lekarza marsz i proszę kuruj się i zdrówka życzę
dzięki Tobie Coco jest w bardzo dobrych rękach

za zdrowko Lu :ok: