cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 06, 2011 11:22 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

to sie ciesze, ze wypoczywasz :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon cze 06, 2011 21:41 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

Ta cisza aż dzwoni w uszach - poczytałoby się, ale nie ma kto pisać. No to może ja.
Moje tymczaski to sama radość. No, może nie sama, jest też odrobina niepokoju o te okruszki, które są tak delikatne. Zmieniły moje życie prawie tak, jak zmienia je małe dziecko w domu.Spią, jedzą, kupczą i bawią się. Jak biorę na ręce to już się nie "piskorzą " tylko raczej dają się przytulać i miziać. Wprawdzie niezbyt długo ale zawsze coś.
Moja Milusia przekonała się do nich i podchodzi , stykają się noskami, maluchy trącają ją łapkami to zniesmaczona się odsuwa. Milka ma swój całkiem praktyczny cel w tej bliskości- odkryła wspaniały smak suchej karmy dla maluszków i jak miska stała z brzega to wygarniała ją łapą.Kiedy miskę odsunęłam dalej, to ściągała posłanko aż micha podjeżdżała do brzegu. Teraz miseczka jest pod ścianą i tam nie ma dostępu, więc jedzonko jest bezpieczne.
Kotka spod sklepu nie udało mi się spotkać. Albo ktoś go przygarnął, albo zmienił miejsce żerowania, albo po prostu nie miałam szczęścia trafić na niego.
Rozmawiałam z właścicielami Wery. Kotka ma się dobrze, jest grzeczna, ciekawska, zabawowa. Poznaje mieszkanie, bawi się zabaweczkami. Państwo byli z nią profilaktycznie u weta, umówili się na szczepienie. Ma kochający dom :1luvu:

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 06, 2011 22:04 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

Dziękuję Elu za tą cenną relację. Bardzo miło mi się ją czytało.

Martyss jak Twoje łobuzy?
MIKUŚ
 

Post » Pon cze 06, 2011 22:28 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

ach te malenstwa :1luvu: mnostwo obowiazkow przy nich ale radosci o 10000% wiecej :)
Ciesze sie, ze maja sie dobrze :) Najwazniejsze by nie chorowaly :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon cze 06, 2011 22:45 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

Moje trzy łobuzy również mają się świetnie:D:D Bawia się po całym domu a najbardziej spodobał się im mój pokój:) Właśnie jeden śpi u mnie na kolankach a Klakson i malutka znalazły sobie miejsce do spania w koszyku w kuchni:)
Kajtek również ich świetnie zaakceptował a one jego nadskakują do siebie a Kajtek je myje, heh traktuje je jak własne dzieci:):) Troszeczkę są jeszcze przestraszone ale z dnia na dzień coraz lepiej jest a żarłoki z nich straszne:D Jak porobię im zdjęcia to wstawię:P

Kochane są:):)
Obrazek

Martysss

 
Posty: 41
Od: Czw lip 30, 2009 17:04

Post » Wto cze 07, 2011 8:57 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

To miło szłyszeć,że kociaki coraz bardziej przkonują się do człowieka. Niby dały sie pogłaskać, ale dużo syków musiałam się nasluchać :) Podrzuć zdjęcia trzeciego kotka, bo z całej bandy widziałam tylko dwa :mrgreen:

Basia wypoczywaj za caaały rok, bo potem odrobisz dyżury za nas wszytskich :ryk:
Obrazek

Kicia_Kluska

 
Posty: 217
Od: Pt lut 26, 2010 18:58

Post » Wto cze 07, 2011 15:36 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

witajcie rany pare dni mnie nie bylo a na kociarni taki tlok sie zrobil 8O ,niestety chwilowo nie pomoge mlody mi sie rozchorowal bylo ciezko dopiero teraz mam chwile zeby tu zajzec jak jeszcze przed koncem roku pojdzie do szkoly to dam znac..

herzpl

 
Posty: 1503
Od: Czw mar 04, 2010 11:27
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Wto cze 07, 2011 18:43 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

W nastepnym tyg prosze o wpisanie mnie na dyzur- wtorek (14.06) rano i piatek (17.06) wieczor. dzieki :ok:

hidi

 
Posty: 1286
Od: Pon lis 03, 2008 7:04
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Wto cze 07, 2011 20:11 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

Dziewczyny mamy awarię...Brak wody na kociarni. O ile dobrze pamiętam coś z kranem! Kto pomoże?

Mnie wspomogła Ula. Dziękuję bardzo :1luvu:

Koty słodkie jak zawsze. Jedna kotka (czarna - nie mam pojęcia jak się nazywa) nie odstępowała na krok. Domagała się miziania i pełnej uwagi!!! Nie chciała nawet jeść - tylko mizi-mizi. :mrgreen: Ingi coś się nie pokazuje - przychodzi na jedzenie i ucieka. Trochę mnie to martwi..Reszta kotów w porządku.

Jeszcze raz dziękuję Uli za wsparcie!
Obrazek

Kicia_Kluska

 
Posty: 217
Od: Pt lut 26, 2010 18:58

Post » Wto cze 07, 2011 20:44 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

Przez troszkę tylko nei czytałam, a tyle się dzieje, kociarnia pełna 8O działalność wre pełną parą :ok:
Kciuki za adopcję i za puste miejsca dla nowych :ok: :wink:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto cze 07, 2011 22:35 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

hidi pisze:W nastepnym tyg prosze o wpisanie mnie na dyzur- wtorek (14.06) rano i piatek (17.06) wieczor. dzieki :ok:


Dzięki Marta - wpisuję.
O Boże.....kran 8O Chcecie mi powiedzieć że koty się nudziły :mrgreen:
MIKUŚ
 

Post » Śro cze 08, 2011 19:07 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

Moje tymczasiki spisują się świetnie, przybierają na wadze, najsłabiej przybiera Gala, choć je i zachowuje się normalnie. Wiadomo, dziewczyna, musi być delikatniejsza.Załuję, że nie zważyłam ich zaraz " po dostawie ".
Te koty nie umieją miauczeć 8O :!: Amiczek z rzadka dziwnie zaskrzypi, bo nie jest to miauknięcie; Pucek umie mruczeć gdy się go głaszcze; Gala nic nie umie. :roll: Braki efektów dżwiękowych nadrabiają ruchliwością, są żywiołowe. Oby tak dalej. :ok:
A w ogóle słyszał ktoś o kotach, które nie miauczą :?:

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro cze 08, 2011 19:13 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

Obiecałam Eli że wkleje fotki jej dzieci:)Oto one
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Elu a teraz prosze dla mojej info który jest który :?: Chodzi mi o imię o płeć .

W tym tyg postaram się jeszcze podjechac do ciebie na fotki do adopcji:)
Martyna ty potrzebujesz pomocy w zdjeciach?Jeżeli nie to poroszę wrzuć mi na pw zdjecia +krótki opis maluchów.
Dziś Zuzię odwiedzi doktor Monika ,ja do Zuzi na kontrolkę jadę w niedzielę .
Bona jutrzejsza akcja sprzątanie jest nadal aktualna?
Dziewczyny co z kranem czy ktoś się tym zajął?Jeżeli nie to może tego chłopaka co wiercił na kociarni poproszę?

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro cze 08, 2011 19:18 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

elape pisze:Moje tymczasiki spisują się świetnie, przybierają na wadze, najsłabiej przybiera Gala, choć je i zachowuje się normalnie. Wiadomo, dziewczyna, musi być delikatniejsza.Załuję, że nie zważyłam ich zaraz " po dostawie ".
Te koty nie umieją miauczeć 8O :!: Amiczek z rzadka dziwnie zaskrzypi, bo nie jest to miauknięcie; Pucek umie mruczeć gdy się go głaszcze; Gala nic nie umie. :roll: Braki efektów dżwiękowych nadrabiają ruchliwością, są żywiołowe. Oby tak dalej. :ok:
A w ogóle słyszał ktoś o kotach, które nie miauczą :?:


Osz kurczaczek byłaś pierwsza :evil: Tak niektóre koty nie miauczą.Moja kotka nie miauczy.Aga to znajda z ulicy prawdopodobnie przeszła kk jako maluszek.Aga nie miauczy i non stop łzawi ma po kk zatkany kanalik łzowy.
Mam dwa koty Agę milczka i Adika który non stop drze japę .Ot taki z nich duet :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Śro cze 08, 2011 20:02 Re: Kocia Przystań - Zuzia już po operacji. Zbieramy pieniążki..

No to tak: najczarniejszy stworek to dziewczynka Gala( bo taka elegancka), chłopczyk z białą krechą na nosku to Pucek ( jak się dorwie do sprzątania kuwety to nieprędko przestanie, a nie mogłam go nazwać Cieć) i najmniejszy, najsłodszy Amik, w sam raz do kochania.Wszystkie są zwinne, ale tylko Amik umie wisieć pod sufitkiem podczepiony do prętów czterema łapkami, albo huśta sie na dwóch łapkach jak małpka. No i tyle, dość już tych czułości.O charakterkach niewiele da się powiedzieć - jeszcze.

elape

 
Posty: 717
Od: Pon mar 21, 2011 17:52
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, puszatek i 142 gości