Kocia Rodzina prosimy o wsparcie finansowe lub rzeczowe

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 05, 2011 13:01 Re: Kocia Rodzina Gdynia-Selena szuka DS

TŻ jest w drodze do domu z Pysia był z nią u weta i niestety dobrych wiadomości nie ma :(
Pysia tak się zestresowała że zwymiotowała i zrobiła kupę w transporterze więc TŻ miał wesołą podróż autobusem :mrgreen:
Jeśli chodzi o Pysię to niestety przyszedł ten czas do którego wet nas przygotowywał czyli Pysia już będzie musiała mieć usunięte wszystkie zęby.Ma stan zapalny leki już zrobiły ile mogły.Z tego co TŻ mi mówił przez telefon to dostał dla Pysi trzy zastrzyki by zmniejszyć zapalenie dziąseł w poniedziałek ma jechać po kolejne.Wet zebrał wymaz z jamy Pysi czekamy na wynik pewnie to potrwa.Dziś w zeszyt wet zapisał już 112zł (wymaz ,zastrzyki,wizyta). Usunięcie zębów będzie kosztować 150zł.Ja bym chciała jej jeszcze przed zabiegiem zrobić badania krwi i mocz jeżeli uda mi się złapać.
Gdyby ktoś chciał finansowo pomóc Pysi to bardzo prosimy o grosik.Nie wiem czy uda mi się porobić jakieś bazarki myślałam ze jak urodze to będę miała czas na koty ,bazarki itp a tu suprise nie mam czasu nawet spokojnie zjeść.
Alergia Madzi powolutku schodzi więc chyba to jednak alergia pokarmowa ufff
Kochani powiem wam jedno mam bardzo mądrą panią pediatrę ostatnio na wizycie ze względu na wysypkę Madzi przyznałam się że mamy małe zoo w domu (koty,psa).Pani doktor ku mojemu zdziwieniu dała mi do zrozumienia że bardzo dobrze bo zacytuję jej słowa " gdy dziecko do drugiego roku życia ma styczność ze zwierzętami to raczej później nie grozi jej alergia np na sierść kota czy psa" .Ucieszyłam się bardzo że jest chociaż jeden lekarz pro-zwierzęcy :mrgreen:
Ostatnio oglądałam program o kotach i tam się dowiedziałam ze to nie sierść kota uczula tylko białko które znajduje się w ślinie kota a on liżąc się zostawia je na sierści.I nie prawda jest to że kot sfinks nie uczula tez ma drobniutki meszek na ciele tylko że tego kota często trzeba kąpać i dlatego nie uczula bo to białko jest zmywane.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 14, 2011 11:01 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

Cały czas czekamy na wynik wymazu Pysi z pyszczka coraz bardziej jej śmierdzi i ma coraz słabszy apetyt.Będę chciała na sobotę się umówić na zabieg nie ma na co czekać skoro leki już nie pomagają.

W gnieździe gdzie kiedyś była Fibi są podobno 4 kociaki.Harrusiowa sterylizowała z tamtego gniazda kotki ale jednej za żadne skarby nie udało się złapać (wchodziły do klatki inne koty ,jeże nawet pies) i podejrzewam że to pewnie ona się okociła.Ja będąc na ostatnich nogach w ciąży uśpiłam jednego kociaka z tamtego gniazda którego robaki żywcem zjadały (był już w agoni) Harrusiowa miała taki sam przypadek ale inne dwa kociaki udało jej się uratować cały czas je leczy.Teraz kolejne kociaki i co robić ja ich wziąść nie mogę nie mam miejsca a po drugie z nimi jest zawsze taki problem że zazwyczaj są chore kk,grzyb,itp (w takim środowisku okropnym żyją).Karmicielki nic tylko do mnie przychodzą ględzą .A ja teraz wiem o ich istnieniu i spać nie mogę :(
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 17, 2011 22:48 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

wynik wymazu Pysi : gronkowiec biały
Jutro Tomek jedzie z nią do weta na pobranie krwi i moczu.Wolę jej porobić badania przed zabiegiem
Cały czas walczymy z alergią u córci nie mogę dojść co ją uczula skóra jest sucha popękana czerwona :( Smaruję ją specjalnymi maściami,kremami ma specjalne kąpiele w środkach dla alergików.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 21, 2011 10:46 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

Do pobrania krwi oczywiście trzeba było dać Pysi głupiego Jaśka bo się rzucała.Wet dzwonił że wyniki krwi ma dobre.Moczu ani mi ani wetowi nie udało się złapać za to wieczorem po pobraniu krwi Pysia była jeszcze taka pjana chciała wejść na kompa więc ją wziełam i wtedy poczułam na sobie coś bardzo ciepłego :oops: Wet ma do mnie dzwonić w tym tygodniu by umówić się na zabieg Pysi.
Selenka - z jej adopcją będę miała problem za bardzo się do nas przyzwyczaiła tylko do nas się mizia na widok obcych się chowa.Jest to kotka która potrzebuje dużo czasu do zaklimatyzowania się.Jest duża jak mój kocur.
A mój kocur Benio nie wiem co się z nim dzieje gryzie lekko obcych ludzi którzy do mnie przychodzą.

Muszę kończyć malutka płacze :(
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lis 22, 2011 20:30 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

Kinga jestem pod ogromnym wrazeniem Twojej osoby i tego co robisz dla kotów...przypadkiem znalazłam Twój wątek będe podglądać...pozdrawiam... Fumcia

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Wto gru 06, 2011 15:36 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

fumcia pisze:Kinga jestem pod ogromnym wrazeniem Twojej osoby i tego co robisz dla kotów...przypadkiem znalazłam Twój wątek będe podglądać...pozdrawiam... Fumcia


Dziękuję bardzo :D

U nas w domu szpital jakiś wirus nas zaatakował :(
W sobotę o godz 9:00 stoczniowa Pysia będzie miała zabieg usuwania wszystkich zębów.
Selena robi się coraz bardziej miziasta jak wezmę ją na kolana to potrafi posiedzieć nawet z 15 min pod warunkiem że się ją głaszcze.
Tomek u siebie w pracy (w piwnicy) odkrył że jest mały ok 3m-c kociak cały czarny.Oczywiście odkąd go odkrył to go dokarmia aczkolwiek jego kocia mama przynosiła mu np gołębie.Ani kociaka ani kotki np do sterylki zabrać nie można bo po pierwsze są mega dzikie a po drugie jest to budynek wojskowy nie można nic wnieść ani nic wynieść.Kazałam na razie Tomkowi koty do siebie oswajać.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 10, 2011 13:01 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

Pysia już po zabiegu Tomek właśnie po nią pojechał.Wetowi udało się wycisnąć mocz do badania :) Także Pysia miała teraz zrobione badania ful wypas :wymaz z jamy ustnej,badania krwi ,mocz,usunięcie zębów w sumie faktura na ponad 360zł
Ja uważam że warto było wydać te pieniądze zależy nam na tym by Pysia żyła jeszcze długie kocie lata bez bólu.

Dziś się dowiedziałam że jedna znajoma przygarnęła kocura i prosiła mnie o pomoc w kastracji ale muszę zobaczyć czy kocią rodzinę będzie stać by opłacić jej kastrację.
Ponieważ u nas niedawno urodziło się dzieciątko to na razie nie bierzemy nowych tymczasów dlatego moim marzeniem jest pomaganie w taki sposób by właśnie pomóc finansowo w sterylkach /kastracji kotów bezdomnych.Mam parę karmicielek które wręcz proszą o pomoc w sterylkach i o karmę i o budki kocie.
Teraz jak już wcześniej wspomniałam Tomek dokarmia w pracy (w piwnicy) kociątko i wychodzi na to że jego kocia mamę też.Marzę o tym by udało się kiedyś je ciachnąć ale największy problem to wyniesienie tych kotów poza jednostkę.Na razie jest zima w tej piwnicy jest im cieplutko jak kiedyś uda się je z tam tąd wynieść to już wrócić nie będą mogły więc mój plan to za jakiś czas podawanie przez krótki czas provery chyba to lepsze niż kolejne kociaki zwłaszcza że z tego co wiem na skwerku nie brakuje kotów jest ich tam masa.

Jafi kocurek na moim osiedlu czuje sie o wiele lepiej ślini się ale to już mu chyba zostanie bo po tej stronie ma wyrwane zęby i może dlatego się ślini najważniejsze że jest to czysta ślina bez krwi (tak twierdzi karmicielka).Jafi oczywiście rządzi na osiedlu gania koty odkąd poczuł się lepiej uważa że jest kocim panem osiedla :)

Ostatnio ktoś wyrzucił w tą wstrętną grudniową pogodę oswojoną domową koteczkę.Chciałyśmy już z koleżanką pomóc tej kotce ona chciała awaryjne DT dać mimo ze ma masę zwierząt ja chciałam pomóc w ogłoszeniach ale kicię ktoś przygarnął spędziła tylko jedną noc na osiedlu w budce.

Dużo jest kotów w potrzebie :( A mi ostatnio jedna baba powiedziała że ona wolała by pomagać chorym dzieciom niż kotom :( Jestem pewna że nie pomaga nikomu ani kotom ani dzieciom.Ja jej powiedziałam że nie ważne komu się pomaga ważne by POMAGAĆ.

Selenka robi się miziasta juz jak ją biorę na kolana to siedzi i domaga się by ją głaskać.Ociera się o nogi domaga głaskania.Na rękach niezbyt lubi być.
Pierwszy raz udało mi się tyle napisać bo Madzia śpi :)
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 10, 2011 13:05 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

Właśnie dostałam info od Tomka że mocz u Pysi będzie trzeba powtórzyć bo przez chyba narkozę o ile dobrze zrozumiałam wyszedł błędny wynik czyli cukrzyca.Mocz chciałam zrobić by zobaczyć czy Pysia nadal ma szczawiany wapnia w moczu.Oby udało mi się mocz złapać Pysia jest cwana wie jak chcę jej mocz łapać i na złość nie chce wtedy do kuwety chodzić.Wcześniej po prostu prawie całą noc nie spałam by mocz jej złapać teraz nie daję rady nie spać przy małym dziecku człowiek jest zmęczony.No ale będę próbować do skutku ;)
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 10, 2011 13:09 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

W świecie karm są promocje http://www.swiatkarm.pl/index.php można gratis np legowisko dostać.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie gru 11, 2011 23:17 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

to co robicie ze swoim mężem dla kotów jest niesamowite... przyszlam do Miau się pocieszyć, tydzień temu odeszła moja 14letnia Perełka... srasznie mi jej brak...dzięki niej zobaczyłam, że są tacy LUDZIE jak WY, powodzenia...

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Pon gru 12, 2011 14:10 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

fumcia pisze:to co robicie ze swoim mężem dla kotów jest niesamowite... przyszlam do Miau się pocieszyć, tydzień temu odeszła moja 14letnia Perełka... srasznie mi jej brak...dzięki niej zobaczyłam, że są tacy LUDZIE jak WY, powodzenia...


Przykro mi że twoja kotka odeszła ale mogę cię pocieszyć że ona wróci ale w innym futerku :)
Kiedyś robiłam o wiele więcej dla kotów ale operacje mojej starszej córki i teraz drugie maleńkie dziecko to zmieniło.Musiałam zwolnić tempo.


Pysia dobrze się czuje po zabiegu ale chce jeść tylko suchą karmę a jej nie wolno przez parę dni nic innego nie chce jeść.Dziś jakoś dorwała się do suchej karmy i troszkę zjadła i jest o wiele spokojniejsza.W nocy mi spać nie dawała bo ciągle dawała mi znaki że chce jeść suchą a nie saszetki.Convalescensa tylko powąchała saszetki royala też jedynie sosik z whiskasa wylizała.

Selena przez dwa dni warczała na Pysię a Benio jak tatuś wylizał jej łepek :)
Dziś w nocy Benio mi wymiotował mam nadzieję że to przez kłaczki (dałam już pastę ).
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto gru 13, 2011 19:58 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

Dzięki za miłe śłowa, mam troche futerek; w domu 2, na działce kilkanascie,od mc pies z lasu w garażu... Biedna Pysieńka tyle wycierpiala,teraz musi już być tylko lepiej.Glaski dla Pysi i innych koteczków pozdrowienia dla dziewczynek...

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Czw gru 22, 2011 23:32 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

http://deser.pl/deser/1,111858,10845970 ... czace.html
Wpadlam na chwilke na forum i podsylam linka na wypadek gdyby Madzia miala problemy z zasnieiciem.
Jutro postaram sie zadzwonic.
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob gru 24, 2011 17:14 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

Wesołych Świąt!!
Obrazek

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Nie gru 25, 2011 18:17 Re: Kocia Rodzina stoczniowa Pysia prosi o grosik

W dniu Bożego Narodzenia
Wszystkich marzeń spełnienia
Radości na każdym kroku
I powodzenia w Nowym Roku!!!

____________ __->_<-_
_____________Ѽ..\/ Ѽ_
___________;->( ɕѼ Ҩ .).
___________@.♥ '(█) ♥ *$/@
________Ѽ "( ()♥t (Ѽ)o*♥* Ѽ
_______(█),-♥.-Ѽ _Q*@,0 ɕ*(█)
____________>o*o @.<
_________o`-.♥.-@""-Q '♥~@'
______♥.'`Ѽ ♥ *Ѽ ɕҨ ‘♥ @`-.)
_____Ѽ o (█). @* '-@Ѽ ’Q.*(█)’
___* ♥ Ѽ* Ѽ ().Ѽ.♥-()Ѽ (♥)* `Ѽ
__________Ѽ -♥-'Ѽ ♥._ Ѽ
_______@.♥ '*Q ♥ *(█), @.♥ '*
___.♥' @ _ ɕ♥ _.-'~♥-. @ ´(♥)`-*.o
__.(█)* ♥ ..-' (Ѽ) o *.(Ѽ) 0 *(█)`)Ѽ
_______(Ѽ ) '-._♥__(Ѽ)@_.-'Q
___;--♥' ♥Ҩ 0‘(Ѽ) Q o *♥ * Ѽ o ♥
__* (Ѽ)._♥__* .Q.~ ♥- ♥Ҩ. 0 () Q ♥*'.
(█)* ♥ * o * ♥ (█)_Q~ ♥Ҩ __♥__Ѽ(█)
______________▓▓▓▓▓____________
___________▓▓▓▓▓▓▓▓▓__________
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 795 gości