PAKT CZAROWNIC XVII

[majencja]

Kotko Doroty ! Przeczytaj blog Igorka! Rak to nie wyrok!! 5-o letnie dziecko wygrało ! Trzeba wierzyć i walczyć z gadem - innej opcji nie ma i oczywiście pokonać dziada
Kciuki są

[kotka doroty]

Wiem majencjo Jeszcze żeby tatko sie nie poddał i żeby wytrzymał !Zapowiedziałam mu że,ma wyzdrowiec bo nie ma innej opcji
Jednak ....boję się

[villemo5]

Wasza ledwo żywa Siostra Prezes się melduje.
Dorota Trzeba to przetrwać. Minie jak zły sen. Zobaczysz.

[shira3]

bury kotek na pewno shirka nie chcesz koszyczka?
nie marudzic, zawolalyscie to teraz musicie mnie znosic z calym inwentarzem

Ja bym na twoim miejscu sie zastanowiła - taki koszyczek Shira może chcieć

KCEM TEN!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Asia_Siunia]

Kotko Dorotki - będzie dobrze! Grunt to być z nim nie patrząc na jego humory/słabości, podnosić na duchu i dawać mu odczuć że jest potrzebny, że jesteście z nim i może na was liczyć. Będzie dobrze

[agul-la]

mogie dać, ale niekoniecznie z tą samą zawartością

[shira3]

Dorotko....ty wiesz..... A podpis masz pewnie za wysoki - wyrzuć rudzielca - po co ci - jak kcesz to przyjedź jeszcze pomiziać zięcia no i może będę miała Ryśka - to też pozwoli

mogie dać, ale niekoniecznie z tą samą zawartością

Oferta była jednoznaczna - ten koszyczek z TĄ zawartością

[villemo5]

No. To się dorobiłam. Garbu.
Od połowy sierpnia zaiwaniam jak mały motorek. Bez wolnej soboty. Dziennie minimum 9 godzin, bywa, że i 12. Bywa, że takich maratonów pracowych jest kilka pod rząd. No i właśnie dostałam wynagrodzenie. Goła pensyjka. Cienka wypłatka. Ani grama prowizji. Ani deka premii.
I weź tu żyj człowieku. Weź się staraj i haruj. Jedno jest pewne - GARB.

[majencja]

Ja mogę dać wsad do koszyczka mam piękną burasię, która nie jest na brzuszku pręgowana tylko cętkowana

[Mulesia]

Chciałabym Was siostrzyczki w czarach biegłe prosic o ekstra czary Takie bardzo,bardzo ekstra i kciukasy też super -za mojego tatkę,który bedzie walczył z nowotworem przy pomocy chemioterapii
Czarujcie siostrzyczki,proszę

Czaruję jak mogę i wysyłam pozytywne myśli.
Wiem, co czujesz, bo mojej mamie 9 lat temu neurochirurdzy usuwali z wnętrza głowy guz.
Miała już wznowę. Jest po radioterapii.
Ale żyyyje i ma się całkiem "przyzwoicie" jeśli uwzględnić jej stan.

Mam nadzieję, że chemioterapia zadziała i wykończy wszystkie paskudztwa w organiźmie Twojego Taty. Trzymam kciuki.

Ponponmamo ja chyba bym nie wytrzymała i zadzwoniłabym do firmy.
Niech widzą, że Ci zależy.

[sylwia1982]

głosuję na Lubelskie Tymczasy

[shira3]

Ja mogę dać wsad do koszyczka mam piękną burasię, która nie jest na brzuszku pręgowana tylko cętkowana

Jak już będę miała gdzie mieszkać to ogłoszę przetarg A na razie wasze czary nic nie pomagają - czyżbyśćie się nie przykładały?

[kotka doroty]

łooooo kociamamozkociącórką ta ikonka czarownicy inteligentnej inaczej to już chyba przy mnie na stałe zostanie

Drogie siostry obwieszam Wam że,po długich i ciężkich bojach udało się mnie doprowadzić mój podpis do jako takiego porządku Ufffffff<ikonka ocierająca pot z czoła>
Wielce utrudzona tym zadaniem,z poczuciem dobrze wykonanego zadania oddalam się w celach spalniczych(czy zasnę to już inna sprawa?)

Edit jeszcze coś jest nie tak gamoń ze mnie prima sort normalnie

Edit 2.Dooobrze jest

[agul-la]

a ja nie widzę czarownicy

[kotka doroty]

A to dlaczemu? ja widzę

Nie będę poprawiac bo znowu coś skopię i nie będę umiała poprawic