Legnica...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 13, 2010 14:36 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

Smutno :cry: :cry: :cry:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 13, 2010 15:49 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

Trzymaj się Wiesiu! Po ludzku zrobiłaś co mogłaś. Kruche to życie....
Fox
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

iwo_wawa

 
Posty: 210
Od: Czw gru 24, 2009 0:41

Post » Pon wrz 13, 2010 18:31 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

:placz: [*]

Wiesiu bardzo Ci współczuję ... Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon wrz 13, 2010 19:30 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

Dziękuję wszystkim.
Legnica
 

Post » Pon wrz 13, 2010 19:37 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

:cry:
Taka Kruszynka maleńka...
Współczuję, Legnico
['] Żegnaj Majeczko

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Pon wrz 13, 2010 19:37 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

Mam mały ale pilny do zlikwidowania problem z Bayerem.
Od ok. tygodnia bardzo moczy sobie kryzę pod pysiem,nie zawsze zauwaze ze akurat napił sie wody,ale kiedy jestem w domu,staram sie go powycierać.Ma niesamowicie mokra"bródkę" i całą szyję pod pysiem,aż woda cieknie mu z kudełków,wycieranie na niewiele sie zdało,zauważyłam ze skóra na szyjce sie zaczerwieniła,zaczeły robic sie grube kołtunki.Dzisiaj wygolilismy mu spory kawałek pod szyją i pod bródką.Wyglada smiesznie i wcale sierść w tych miejscach nie jest sucha,tylko tyle ze szybciej schnie.Posypałam troche pudrem.
Bayer zawsze miał troszke mokrą mordke po piciu wody,ale teraz to zgroza.Nie wiem co sie stało,dla czego teraz tak mu przód zamaka?Miski nie zmieniałam,woda ta sama.
Legnica
 

Post » Pon wrz 13, 2010 19:39 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

Wciaż mam przed oczami twarz babsztyla który oddał persiczki.Bywa ze widuje ja na ulicach.
Nie wiem czy jej kolejnym razem nie zdzielę czyms...
Legnica
 

Post » Pon wrz 13, 2010 19:42 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

Sprawdź czy broda nie dziurawa Obrazek

Zdziel :mrgreen: byle nikt nie widział 8)
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon wrz 13, 2010 19:49 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

Pewnie wyda sie to smieszne,ale na prawde sprawdziłam:brode czy cała,pysiek w srodku czy wszystko w porzadku,boki pysia czy cos nie wycieka.Wygląda na to ze wszystko jest ok. a on nawet teraz,taki wygolony ma cały przód przemoknięty...
Legnica
 

Post » Pon wrz 13, 2010 20:09 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

Nigdy nie miałam plaskatych puchatków to nie mogę pomóc :?
Ale myślę że to wina tego plaskatego pyszczka ,albo miseczki :wink: :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon wrz 13, 2010 20:40 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

podczytuję oraz jestem posiadaczką plaskatego pychola, i owszem, bywa wilgotny po piciu
z miseczki, z pycholka spada nawet czasem kilka kropel, ale nigdy nie bywa tak mokry jak Bayer.
wcześniej też tak miewał? uzębienie w porządku?
pozdrowionka dla plaskatego Bayerka od plaskatego Ludwiczka :)
Wątek mojego płaskatego Ludwiczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131964
Florjanka (*)
ObrazekObrazek

gabi.cezar

 
Posty: 1706
Od: Sob gru 19, 2009 18:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 13, 2010 20:47 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

Wiesiu moja kota też niemiłosiernie moczyła kryzę pod broda w czasie picia, córka po prostu podcina jej futerko i problem jest mniejszy :ok: Emir za to musi łapę w michę wsadzić dopiero pije ech te plaskate :wink:

edit: babsztylowi nogę podstaw, czy skórkę od banana pod nogi :lol:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon wrz 13, 2010 21:05 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

gabi.cezar pisze:podczytuję oraz jestem posiadaczką plaskatego pychola, i owszem, bywa wilgotny po piciu
z miseczki, z pycholka spada nawet czasem kilka kropel, ale nigdy nie bywa tak mokry jak Bayer.
wcześniej też tak miewał? uzębienie w porządku?
pozdrowionka dla plaskatego Bayerka od plaskatego Ludwiczka :)


Witam.
Nigdy wcześniej nie był aż tak przemokniety.Owszem przychodził wycierać pysiek w moją bluzkę(serio,serio)bo było na nim tak jak piszesz kilka kropel wody,ale teraz to jest straszny widok.Co do uzębienia,to ja tylko mogę napisac ze zabki posiada,chyba nawet wszystkie,piękne bialutkie,zapach z pysia w porzadku,w srodku buźka różowiutka,oprócz czarnej plamki na podniebieniu,ale to już taka jego uroda.
Jak na moje oko powinno byc wszystko ok.
Skóra pod pysiem juz pociemniała,na szyjce nadal lekko zaczerwieniona.Znów z bródki mu woda aż kapie.
Dziękujemy za pozdrowienia.
Legnica
 

Post » Pon wrz 13, 2010 22:25 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

Wiesiu, ale to nie wygląda jakby się ślinił? Jest mokry tylko po piciu? Może zaczął jakoś inaczej pić ? - mój Szeryf ( normalnonosy, nie plaskaty ;) ) ostatnio zaczął jakoś tak dziwnie pić, że wprawdzie brodę ma suchą, ale pod brodą wszystko umoczone. Nic mądrego mi do głowy nie przychodzi :(

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 13, 2010 23:51 Re: Legnica.Smutno w Legnicy...

Dlaczego jak szykuje sie DS do adopcji,to koty musza wymyslac takie niespodzianki?
Na pewno Bayera przed ewentualną adopcja będzie widział wet,trzeba chłopaka przed wydaniem ciachnąć.Może cos wypatrzy w tym mokrym pyśku?
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Szymkowa i 250 gości