Skrzywdzone....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 10, 2010 10:14 Re: Skrzywdzone....

Aguś, Ty mnie nie denerwuj :twisted:

No nie wiem, no! Zgłosiłam go w jednym wątku, ogłoszeń nie robię, bo przecież wakacje..... no nie wiem, no! :crying:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 10, 2010 12:01 Re: Skrzywdzone....

:kotek: dzieki za wieści

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 11, 2010 20:40 Re: Skrzywdzone....

cha, cha - powiem krótko.... :twisted: no to widzę, po mojej urlopowej przerwie, że oba "skrzywdzone" koty mają już DS....... :mrgreen: - brawo!!!!!!!!!!! :ryk:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Śro sie 11, 2010 21:17 Re: Skrzywdzone....

spinca pisze:
NOSEK ZE MNĄ ŚPI :ryk: :ryk: :ryk:



Kochany Nosek :1luvu: :mrgreen:
Wymiziaj Go od ciotki :kotek:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sie 24, 2010 19:06 Re: Skrzywdzone....

Co słychać u Noska? A od Sitki są jakieś wieści?

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Wto sie 31, 2010 11:45 Re: Skrzywdzone....

jak Ci Sitki brakuje to ja mam taką kolejną przerażoną, 3miesięczna dymniaczka :mrgreen:

Poker71 pisze:Anna Dymna / Shadow
Obrazek

niestety najbliżej do człowieka to 2 metry :(

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pt wrz 03, 2010 10:55 Re: Skrzywdzone....

Dziękuję, niczego mi nie brak..... póki co ;)


U Sitki wszystko gra, Nosek chyba idzie do domu :) Jak tylko znajdę czas na dłuższą wizytę, bo moja koleżanka się zakochała, ale nie ma żadnego doświadczenia. Poradzi jej zatem ta, co sama g..... wie na temat kotów ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 03, 2010 11:08 Re: Skrzywdzone....

Jesteś :)
Ty już jesteś weteranka - od razu na głęboką wodę ;) Przeżyłaś 4 koty na raz, grzyba i wogóle :mrgreen:
Koleżanka sobie potrenuje na Nosku, a za niedługo podrzucisz jej pierwszego tymczasika ;)
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt wrz 03, 2010 11:33 Re: Skrzywdzone....

Jest to myśl :twisted:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 03, 2010 17:55 Re: Skrzywdzone....

fajnie ,że jesteś :D
to zaciskam za koleżanki szkolenie :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 07, 2010 12:55 Re: Skrzywdzone....

Już puść..... no poszedł w diabły :crying:

Pusto jakoś...... :cry:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 07, 2010 13:12 Re: Skrzywdzone....

Znowu sobie musisz popłakać? :ok:

To potem pomyśl, czy nie zechcesz uratować kolejnej sierotki. Zobacz, na przykład tutaj takie cudeńko nie może się już doczekać pomocy:
viewtopic.php?f=13&t=114827
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto wrz 07, 2010 13:26 Re: Skrzywdzone....

U nas tez do wyboru do koloru:((
Schron peka w szwach:(

Ale przede wszystkim ciesze sie, że nasze sierotki znalazły domy.
Super, że im sie udalo:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto wrz 07, 2010 18:14 Re: Skrzywdzone....

matko-i jakkkk???
jak strachulec w nowym miejscu?
znów mega stres?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 08, 2010 7:27 Re: Skrzywdzone....

Muszę się przyznać do pewnego rodzaju sadyzmu. Wymyśliłam, że najłatwiej będzie go przekupić jedzeniem i że DS przekupi go od razu, nie ma na co czekać. W związku z tym nie dałam Noskowi w poniedziałek jeść przez cały dzień :oops:
Zaniosłam go do koleżanki, a tam w łazience czekała na niego wielka micha kurczaka i moja koleżanka. Nosek olał stresy, wziął się za jedzenie, koleżanka głaskała, gadała, miziała...... zapomniał się chłopak, że się boi :twisted:

I tak chyba zostało, bo dziś rano dostałam smsa, że Nosek siedzi na umywalce podczas porannej toalety mojej koleżanki :ryk:

Ona nie była dla niego taka całkiem obca, bo przychodziła do mnie, zaczepiała Noska, coś mu tam zawsze wcisnęła dobrego..... może dlatego było łatwiej. A może po prostu zrozumiał, że nie wszyscy ludzie to zwyrodnialcy.....

Tyle na temat..... i smutno mi i szczęśliwa jestem.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

spinca

 
Posty: 1429
Od: Pon paź 19, 2009 12:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 568 gości