K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 30, 2010 14:00 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Tosza pisze:
Trzeba ( przynajmniej ja muszę) ciągle siebie pilnować. Jak się rozpędzam z ratowaniem wszystkiego, co ma futro i miauczy, to sobie przypominam moją domową batalie o sprawdzanie na drodze kotów potrąconych. Jak już wywalczyłam jeżdzenie z kontenerkiem i obietnicę, że zatrzymamy się przy każdym, którego wskaże, to potrącone zwierzęta na moich trasach zniknęły. Byłam tak rozczarowana, że mój plan nie wypalił, że TZ, widząc moje rozczarowanie, zaoferował, że spróbuje mi coś potrącić :mrgreen:
Zdrowy rozsądek przede wszystkim


dobre !!
Cinican takim pomysłem byłby zachwycony :mrgreen:

Dobrze Tosza, że mnie utwierdzasz w przekonaniu. Jak już pisałam okolica wygląda na przyjazną a kot na raczej wypasionego :ryk:

tylko kurde jeśli to faktycznie tylko tak sezonawo ...
a mama taka chuda... ale może to tylko po kociętach tak :?
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie maja 30, 2010 14:37 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Dziś wieczór wyślę zdjęcia maluchów do dziewczyn.

Przypominam również, że w tym tygodniu Agatka musi iść na sterylkę, a dwa kociaki muszą znaleźć inny dom tymczasowy.Dwa pozostałe mogą zostać u mnie do 14.06,gdyż wyjeżdżam.

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 30, 2010 14:51 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

kastapra pisze:Dziś wieczór wyślę zdjęcia maluchów do dziewczyn.

Przypominam również, że w tym tygodniu Agatka musi iść na sterylkę, a dwa kociaki muszą znaleźć inny dom tymczasowy.Dwa pozostałe mogą zostać u mnie do 14.06,gdyż wyjeżdżam.


Kastapro, czy maluchy już jedzą same, żeby przypadkiem nie wylać dziecka z kąpielą.
Dasz radę zawieźć Agatkę i odebrać na drugiego pułku? Jaki dzień CI pasuje?
Czemu dwa muszą wypaść na już, a dwa do 14?
Może cała czwórka powinna razem zaczekać do szczepienia u Ciebie, nie ma gdzie dać na już nieszczepionych maluchów...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie maja 30, 2010 15:14 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Kastapro, czy maluchy już jedzą same, żeby przypadkiem nie wylać dziecka z kąpielą.
Nie, nie jedzą. Zaczynają jeść, ale nie są głodne.
Dasz radę zawieźć Agatkę i odebrać na drugiego pułku? Jaki dzień CI pasuje?
Agatka do mnie nie może wrócić
Czemu dwa muszą wypaść na już, a dwa do 14?
Miałam wziąć matkę z maluchami na 2 tygodnie, 2 tygodnie już minęły. Nie wiem po co była ta deklaracja czasowa? Tylko po to, żeby ktoś wziął? Mnie to przerasta. Nie da się ani zamknąć towarzystwa w łazience, ani w klatce. Musi chodzić luzem po domu, a to nie jest najlepsze ani dla nich ani dla mnie. Znów tłumaczę: mieszkam sama, pracuje całymi dniami, całymi dniami nie ma mnie w domu, jak wracam wiadomo co zostaję. Godziłam się na 2 tygodnie, bo to mogę udźwignąć, ale codzienne pranie posłań i wszystkie inne czynności występujące przy 4 maluchów hasających swobodnie tudzież zamkniętych z szalejącą mamusią jest ponad moje możliwości. Spokój jest tylko wtedy gdy mamusia jest wypuszczona, ale wtedy maluchy też chodzą wolno i koło się zamyka. Włażą w dziury, może im się coś stać.
Może cała czwórka powinna razem zaczekać do szczepienia u Ciebie, nie ma gdzie dać na już nieszczepionych maluchów...[/quote]

Może. Do 14 czerwca. Nie wiem co z karmieniem??

Sorki, ale coś mi nie wychodzi z tymi cytatami

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 30, 2010 15:17 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

lutra pisze:
kastapra pisze:Dziś wieczór wyślę zdjęcia maluchów do dziewczyn.

Przypominam również, że w tym tygodniu Agatka musi iść na sterylkę, a dwa kociaki muszą znaleźć inny dom tymczasowy.Dwa pozostałe mogą zostać u mnie do 14.06,gdyż wyjeżdżam.


Kastapro, czy maluchy już jedzą same, żeby przypadkiem nie wylać dziecka z kąpielą.
Dasz radę zawieźć Agatkę i odebrać na drugiego pułku? Jaki dzień CI pasuje?
Czemu dwa muszą wypaść na już, a dwa do 14?
Może cała czwórka powinna razem zaczekać do szczepienia u Ciebie, nie ma gdzie dać na już nieszczepionych maluchów...


Ale były 2 tygodnie i 3 dni na zorganizowanie. To nie jest na już!! Ja się z umów wywiązuję, ale takie umowy o d... rozbić, sorry!
Aaaa i bynajmniej nie chodzi o to, że ja nie lubię kotów :evil:

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 30, 2010 15:42 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

kastapra pisze:
lutra pisze:
kastapra pisze:Dziś wieczór wyślę zdjęcia maluchów do dziewczyn.

Przypominam również, że w tym tygodniu Agatka musi iść na sterylkę, a dwa kociaki muszą znaleźć inny dom tymczasowy.Dwa pozostałe mogą zostać u mnie do 14.06,gdyż wyjeżdżam.


Kastapro, czy maluchy już jedzą same, żeby przypadkiem nie wylać dziecka z kąpielą.
Dasz radę zawieźć Agatkę i odebrać na drugiego pułku? Jaki dzień CI pasuje?
Czemu dwa muszą wypaść na już, a dwa do 14?
Może cała czwórka powinna razem zaczekać do szczepienia u Ciebie, nie ma gdzie dać na już nieszczepionych maluchów...


Ale były 2 tygodnie i 3 dni na zorganizowanie. To nie jest na już!! Ja się z umów wywiązuję, ale takie umowy o d... rozbić, sorry!
Aaaa i bynajmniej nie chodzi o to, że ja nie lubię kotów :evil:


Karola, tamten termin dotyczył maluchów od Akimy, ich dotyczyła umowa. Po dwóch tygodniach miały zostać zaszczepione i dwa miały zostać a dwa iść do Zosi Bronowickiej. Przecież nie zaszczepimy 4-tygodniowych maluchów 8O Tutaj nie rozmawiałyśmy o żadnych terminach, bo chyba logiczne, że kotka musi zostać z małymi gdzieś do 5-6 tygodni

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 30, 2010 15:49 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Kastapro, czy maluchy już jedzą same, żeby przypadkiem nie wylać dziecka z kąpielą.
Dasz radę zawieźć Agatkę i odebrać na drugiego pułku? Jaki dzień CI pasuje?
Czemu dwa muszą wypaść na już, a dwa do 14?
Może cała czwórka powinna razem zaczekać do szczepienia u Ciebie, nie ma gdzie dać na już nieszczepionych maluchów...[/quote]

Ale były 2 tygodnie i 3 dni na zorganizowanie. To nie jest na już!! Ja się z umów wywiązuję, ale takie umowy o d... rozbić, sorry!
Aaaa i bynajmniej nie chodzi o to, że ja nie lubię kotów :evil:[/quote]

Karola, tamten termin dotyczył maluchów od Akimy, ich dotyczyła umowa. Po dwóch tygodniach miały zostać zaszczepione i dwa miały zostać a dwa iść do Zosi Bronowickiej. Przecież nie zaszczepimy 4-tygodniowych maluchów 8O Tutaj nie rozmawiałyśmy o żadnych terminach, bo chyba logiczne, że kotka musi zostać z małymi gdzieś do 5-6 tygodni[/quote]

Pamiętam dobrze jak rozmawiałyśmy o tych kociętach. Nawet zapytałam, a co za dwa tygodnie??
Może mam omamy, ale inaczej bym nie brała, wiedząc, że 14 czerwca wyjeżdżam. Mniejsza z tym co ja zrozumiałam, kotów na bruk na pewno nie wyrzucę, ale pomoc potrzebna!!!!!

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 30, 2010 16:00 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

kosma_shiva pisze:
Tosza pisze:Obrazek
Oto kolejne Wasze ( :wink: ) koty. Zostałam pogryziona-zachęcając maluchy do zjedzenia kurczak zapomniałam, że one nie odróżnają jeszcze palca od kurczaka :)


kochane Libertówki :1luvu:

bardzo mi przykro z powodu Matyldy [*][*][*]

Aga, to ile mam zapłacić za to, żeby Flocke mógł siedzieć na Kocimskiej?
I czymogę liczyć na pomoc z kastracją u Lisa?

Pracownicy firmy uzbierali chyba 260 pln na koty.
Tosza, czy będę mogła trochę tej kasy przekazać na Flocke? Do dziesiątego mam 13 pln na koncie :oops:
Informuj mnie jak zacznie się kończyć kasa. Będę wystawiała bazarki.

Zdjęcia będą wieczorem.

Jasne. W razie czego wiesz, gdzie mieszkam, albo powiedz, to przelew puszczę.
A kto to jest Flockie? Bo chyba nie nasz wczorajszy kocur, którego przeciez wypuszczamy? :mrgreen:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 30, 2010 16:06 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

kosma_shiva pisze:
kochane Libertówki :1luvu:


To co wybieramy imiona? :ryk:
Liberty?Freedom? Victoria? Gloria?Statue?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 30, 2010 16:11 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Tosza pisze:
kosma_shiva pisze:
kochane Libertówki :1luvu:


To co wybieramy imiona? :ryk:
Liberty?Freedom? Victoria? Gloria?Statue?



oł jesss!! :ryk:

jak tylko się dowiedziałam o tym, że to z Libertowa to pomyślałam o imieniu dla mamy Liberty :1luvu:
Ale skoro mama do wypuszczenia to niech ma je któraś mała - byle by były dziewczynki, bo tylko Fredom jest facetowate :)
Będzie trzeba nazwać New York :D

a tak, Flocke to nasz kocur.
Zawsze nazywam koty - nie ważne czy zostają czy nie.
Łatwiej pozatym mówić o takim w kontekście kocimowania
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie maja 30, 2010 17:10 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

_namida_ pisze:Jeśli chodzi o przeludnienie na Kocimskiej, jak tylko pani weźmie Marinę, mogę
wziąść do siebie kota, myślałam o Matyldzie, bo jej chyba najbardziej doskwiera
brak ludzkiego towarzystwa. Najprawdopodobniej nastąpi to w przyszły pt.


Jeżeli mogę coś zasugerować, to moim zdaniem pilniejsza jest np. Tola albo Emil. Matylda na Kocimskiej nie zdziczeje, a tej dwójce bardzo by się przydało więcej kontaktu z człowiekiem.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Nie maja 30, 2010 17:27 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

queen_ink pisze:
_namida_ pisze:Jeśli chodzi o przeludnienie na Kocimskiej, jak tylko pani weźmie Marinę, mogę
wziąść do siebie kota, myślałam o Matyldzie, bo jej chyba najbardziej doskwiera
brak ludzkiego towarzystwa. Najprawdopodobniej nastąpi to w przyszły pt.


Jeżeli mogę coś zasugerować, to moim zdaniem pilniejsza jest np. Tola albo Emil. Matylda na Kocimskiej nie zdziczeje, a tej dwójce bardzo by się przydało więcej kontaktu z człowiekiem.

Zgadzam się z Twoją sugestią. Ale Emil jest jeszcze nie szczepiony. Tola ma komplet wszystkiego.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie maja 30, 2010 17:30 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Powiedzcie, proszę, jak tam się ma Jaremka?
Jak Emilka, czy ona nadaje się do wypuszczenia w środę? Jeśli tak, to ja ją wypuszczę.
Mogłabym zabrać Emila na szczepienie, np. w środę właśnie, ale jeśli ktoś byłby w stanie wsadzić mi go do opakowania, tak samo Emilkę.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Nie maja 30, 2010 17:41 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

lutra pisze:Powiedzcie, proszę, jak tam się ma Jaremka?
Jak Emilka, czy ona nadaje się do wypuszczenia w środę? Jeśli tak, to ja ją wypuszczę.
Mogłabym zabrać Emila na szczepienie, np. w środę właśnie, ale jeśli ktoś byłby w stanie wsadzić mi go do opakowania, tak samo Emilkę.


Jeżeli chcesz Emila na szczepienie do dr Speyera w środę to bez sensu bo my będziemy tam weźć Flocke tego dnia na kastrację.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Nie maja 30, 2010 18:08 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Ok, to super. Tylko poproście, żeby dr go obadał przed szczepieniem.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 1569 gości